Jak to jest:
7000kcal - to 1 kg tłuszczyku
Jestem na diecie 26 dni, spadło mi 3,3kg, jem jakieś 1500kcal dziennie. No i jak przeliczyć te zgubione kilogramy na kcal i podzielić na dni diety to wychodzi mi ze dziennie jestem 880kcal na minusie. Jak zsumuje deficyt ze zjadanymi kaloriami to by mi wychodziło ze moje normalne zapotrzebowanie to aż 2380kcal… Bez sensu. Ja się bardzo mało ruszam ostatnio, bieganie po domu i te 30min na rowerku to wszystko. To nie możliwe żeby takie było moje zapotrzebowanie. Albo jem dużo mniej niż mi się wydaje, albo połowa z tego co schudłam to woda chociaż te spadki są w miarę stabilne… co tu jest grane?