Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

chciałabym ładnie wyglądać i nie zdziadzieć w wieku 30 lat

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33193
Komentarzy: 463
Założony: 11 grudnia 2012
Ostatni wpis: 1 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
beatrycja83

kobieta, 41 lat, Koszalin

171 cm, 72.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

17 grudnia 2012 , Komentarze (3)

o 17 zrobiłam ćwiczenia, fajnie było mam trochę zakwasy w łydkach ale da się przeżyć, fajnie było się tak zmęczyć, a potem wziąć odprężającą kąpiel, jadłam coś bardzo fajnego dzisiaj wlałam jogurt naturalny, wsypałam płatki fitness całą pomarańczę i kiwi ale pycha, a na obiad to co wczoraj bo mi zostało, jutro biorę do pracy te danie hortexu ryż po toskańsku i kurczak i kukurydza tam jest, fajne danie a ma tylko 246 kcal. I usłyszałam od mojej Mamusi kochanej pierwszy komplement ty chyba jakoś schudłaś, masz mniejszy brzuch, a przypomnę że moja dieta jest owiana wielką tajemnicą tylko mój mąż wie, ale on jeszcze nic nie widzi, nie ważyłam się tak jak sobie obiecałam. Nie wiem tylko co będzie w Wigilię, chyba sobie ten dzień odpuszczę bo kocham pierogi z kapustą i grzybami :))), a Wy jak planujecie wytrzymać przez święta?

16 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Powiem Wam taką rzecz, nie pojechałam na ten orlen ani wczoraj ani dzisiaj, nie skusiłam się na żadnego batonika, zresztą i tak mało jem slodyczy, dzisiaj kupiliśmy i ubraliśmy już choinkę moje dziecko miało mega radochę i to było mega słodkie, uwielbiam jak sie tak cieszy że śmieje się i skacze , jutro zaczynam ćwiczenia, nie wiem tylko jak to zrobić bo roleta nnam odpadła a że mieszkamy na i piętrze to wstyd trochę jak się będę tak gimnastykowac przy zapalonym świetle :) Zobaczę jak to mi wyjdzie jutro, aż 41 minut :))we wtorek do pracy nie wstanę :)

16 grudnia 2012 , Komentarze (2)

oprócz tego co napisałam rano zjadłam jeszcze jogurt naturalny z platkami fitness z suszonymi owocami+ to co teraz wkleję a jest tam między innymi: pierś z kurczaka (pół tej piersi), łyżka czubata kukurydzy konserwowej , kalafiorka troszkę i pieczarki smazone też troszeczkę i cztery szklanki wody :)

16 grudnia 2012 , Komentarze (3)

Na śniadanie wlałam sobie jogurt naturalny do pół litrowej miseczki, wkroiłam tam dwa kiwi i dodałam cztery łyżki płatków fitness . Do tego zrobiłam sobie kanapkę z wędliną chudą z kurczaka i dodałam ogórek kiszony na ta kanapkę. Na obiad chciałabym sobie zrobić brązowy ryż i ugotowanego kurczaka i kalafior na parze. Taką mam opcję ale co z tego wyjdzie to zobaczymy.

15 grudnia 2012 , Komentarze (2)

No tak.
Na śniadanie zjadłam dwie kanapki z wędliną, całego pomidora, przepyszną łyżeczkę tuńczyka, którego uwielbiam i mogłabym jeść codziennie , zamiast pieczywa tostowego zjadłam chlebek razowy, na drugie śniadanie zjadłam garść płatków fitness kefir 0 procent tłuszczu chociaz było zalecne 2 procent. Na obiad zamiast kotleta z piersi indyka zjadłam 5 plackow ziemniaczanych, ale bez śmietany i cukru i na kolację dwie kanapki z weliną złocisty kurczak i ogórkiem kiszonym. Mam jeszcze zamiar zjeść jabłko i wypić dwie lampki wina. Nie dawałam zapiekanego sera który miałam w planie diety, nie daję cebuli bo mam strasznie wzdęty brzuch po niej, nie jadłam tez smażonej pieczarki i śmietany, więc myślę że te 5 placków to żadna tragedia, wypiłam 3 herbaty żurawinową i malinową oczywiście bez cukru i słodzika. Owocowki jest fajnie pić gorzkie, ale innych nie dałabym rady gotować.

15 grudnia 2012 , Komentarze (2)

Przestanę być cycolina jak waga spadnie bo stamtąd zawsze najszybciej leci- niestety tam by mogło zostać:)

15 grudnia 2012 , Komentarze (3)

Zjadłam ten chleb z tuńczykiem- ale nie tostowy tylko razowy, całego pomidora i żurawinową herbatę bez cukru, bo jakoś tylko ta mi weszła, nie zjadłam planowanego jogurtu i pomarańczy. Po wstaniu z łóżka wypiłam 2 szklanki wody, ale nie z rozsądku tylko że strasznie suche powietrze mam w mieszkaniu. Żeby tylko się nie skusić na ten Orlen :) Zaraz wycieczka.

14 grudnia 2012 , Komentarze (1)

czy wiecie coś moje kochane czy w Wigilię i święta jest planowany jakiś specjł żeby nie umrzeć z głodu przy wigilijnym stole?:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.