Hej Vitalijki i Vitaliusze!!!
Moja dieta przebiega raczej umierkowanie, więc nie najgorzej, ale szczerze mówiąc współpraca z psychologiem daje niesamowite rezultaty, samomotywacja, praca nad samym sobą jest naprawdę ważna!!!
Od jutra zaczynam 6 tydzień z dietą Vitalii i muszę sobie wymyślić dodatkową aktywność bo jestem strasznie niecierpliwa jeśli chodzi o spadek wagi. Mój największy sukces to 0,5kg w dół na tydzień, ale ja chciałabym chociaż 0,8kg. Dlatego tez juz postanowione od jutra biegam po schodach tak około 15 minut, pamiętam że ostatnim razem jak się odchudzałam to bardzo dużo dawało. Zobaczymy jak to będzie, mąż juz mi obiecał że będzie mnie dopingował, w sumie to jego pomysł. Pozdrawiam Was do nastepnego wpisu!!!