dzien numero 8. Zaczety zgodnie z przepisami;) musli zjedzone kawusia i wypite mineralki. Dzisiaj o 13 do 19.30 bede w pracy i nic nie zjem wiec na obiad bedzie ryz i piers z kurczaka zwbym miala sile pracowac. Tak sie zastanawiam co bedzie we wrzwsniu. Mieszkam w Anglii i przylatuje do mnie mama na tydzien. Beda takie pysznosc zapewne i roczek mojej gwiazdki i tyle gosci i tort. Czy ja dam rade ? Czy odpuszcze?;( od kwietnia sie odchudzalam pojechalam w maju do Polski i po diecie. Dopiero teraz wrocilam znow z kilogramami. Niby 4 niecale miesiace a waga rosnie :/ bo ja nie mam umiaru. Jak juz zaczne jesc slodycze to nie ma zmiluj. Szafka pelna idzie w mig. A niby sobie tlumacze zawsze ze to dla gosci. Taki zwyczaj do kawy zawsze cos miec:/ od 8 dni szafka pusta;) maz musi sobie radzic i tylko pozera slodycze jak mnie nie ma. Ciesze sie ze mnie wspiera i zjada ze mna to co ja. Tylko kolacje sobie robi inna ale on wazy 78 przy wzroscie 189 wiev moze jesc ile zapragnie
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.