Tak dziwnie trzyma mnie pozytywna energia mimo, że nic takiego się nie dzieję. Dziś nie ćwiczyłam, ale,że post to mniej zjadłam. Dalej cieszę się z osiągnieć moich i liczę na dalsze, bo nie widzę powodu dla któych miałabym nawalać, a raczej coraz więcej powodów mam czemu brnąć dalej. Naprawdę zaczynam wierzyć, że jestem we właściwym miejscu, w odpowiednim czasie. Nie mogę się doczekać, aż wszystkim zbledną miny na mój nowy image. Teraz nie zależy mi na pięknym wyglądzie, dbam o siebie i o zdrowie, ale kiedy już osiągne wymarzoną sylwetkę wtedy zaczne ją podkreślać, jako moje osiągnięcie! Szkoda pieniędzy teraz na modne ciuchy jak zaraz będą za duże!!!!!!! Wesołych Świąt.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.