ciężki okres w pracy a teraz kolejna duża zmiana o której będę widziała więcej jutro.
waga niestety troszkę wzrosła 77,7 kg ale wracam powoli do normy
dziś joga i siłownia godzina
dieta: owsianka, 2ś: jagodzianka, zupa, k: bułka z miodem i gruszka, troszkę słonecznika łuskanego.
mam nowe włosy tym razem lekko brązowe i kręcone :)
zabieram się za nadrabianie zaległości w czytaniu Was pzdr.