- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (5)
Ulubione
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 8038 |
Komentarzy: | 54 |
Założony: | 8 lipca 2012 |
Ostatni wpis: | 1 czerwca 2014 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Kolejny dzień walki, ale słaby
6.30 śniadanie - 2 kromki chrupkiego chleba z serkiem i rzodkiewką - 80
10.00 II śniadanie - 8 moreli - były pyszne i nie mogłam się powstrzymać.80
13.15 - obiad - filet z indyka, szparagi 160
16.00 - brzoskwinia 80
19.30 kolacja - byłam totalnie głodna bo wróciłam z roweru - zrobiłam 46km i spaliłam 1494kcal. Rzuciłam się na jedzenie: 1 pumpernikiel (100,2) z dżemem brzoskwiniowym (83,7), 1 kromka chrupkiego chleba (35,3) z serkiem z rzodkiewką (90), 15g fitelli z owocami (112).
Razem spałaszowałam dzisiaj: 821,2. No powiedzmy w zaokrągleniu 1000, ale spaliłam 1500. Musi być więc spadek wagi.
Tak trzymać.
Jestem dzisiaj sama, bo mąż w pracy, a córka na imprezie, muszę więc zaraz iść spać, żeby nie zajadać samotności.
Uznam, że ostatnich trzech dni nie było. Niestety weekend był dla mnie zabójczy. Nie powstrzymałam się od dojadania i piłam wino. Waga skoczyła na 70kg. Masakra.
Od dzisiaj znowu się zmobilizowałam. Mąż wróci z pracy po 36 godzinach i będzie mi łatwiej. Przy nim łatwiej powstrzymać się od dojadania, tym bardziej, że mnie pilnuje.
śniadanie: chrupki fitella z mlekiem - 260
II śniadanie - kawałek fileta z kurczaka - 100g - 100kcal
obiad - zupa kalafiorowa z kurczakiem - 110, nektarynka - 80.
przekąska - serek śmietankowy ze szczypiorkiem 70g - 180kcal
kolacja - wafle ryżowe z mozzarelą i pomidorem - 250
Razem: 870
Szczerze mówiąc wczoraj wieczorem trochę zgrzeszyłam.
Na śniadanie 2 kromki chrupkiego pieczywa z serkiem łososiowym, pół kalarepy (80g), sok pomarańczowy - 260
II śniadanie - brzoskwinia - 80
obiad: duszona cukinia na oleju z ryżu - ok. 200
kolacja: mussli truskawkowe (50g) z jogurtem i kakao - 414
Ale wieczorem mojej córce (która nota bene wróciła z egzaminu sprawnościowego i była pewna, że go nie przejdzie, a poszło jej całkiem nieźle) zachciało się popcornu. No i skusiłam się na ten popcorn, a do tego napiłam się wina - rozcieńczonego wodą i lodem, ale ponad pół butelki. ok. 600
Razem: 1554
Dzisiaj rano jak stanęłam na wagę (cotygodniowe ważenie) byłam pewna, że przytyłam, a tu niespodzianka. Kilogramy poleciały w dół. Jestem w szoku. 4 razy stawałam na wagę w różnych punktach mieszkania i za każdym razem waga wskazywała 68,8. Oby tak dalej. Dzisiaj już będę grzeczna.
Na śniadanie zjadłam 1 kromkę chleba żytniego razowego z serkiem z ziołami i tuńczykiem. Wypiłam 3 kawki espresso. Miałam jeszcze zjeść jabłko, ale czuję się najedzona. - 124