Pamiętnik odchudzania użytkownika:
agacik33

kobieta, 48 lat, Kraków

158 cm, 63.40 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

7 października 2012 , Skomentuj

no. tak nie liczymy, niedziela, lenistwo..... nie umialabym tak caly czas liczyć, ale czegoś się nauczyłam, wiec pewnie czasami sobie policze:)) wiem gdzi sięgac, po dane Ale co jadłam to nadal napisze, zawsze jakiś pomysły zotaną spisane:) Dziś na sniadanko zjadłam 4 kromeczki (85 g bo to końcówka chleba była;)  tzw tosty studenckie czy francuskie: Zrobiłam paćkę z płatków owsianych, zalalam wodą (2 lyzki płatków, ale do tego chyba jedna by wystarczyla,  łyżką otrąb, i dodałam jajo i przyprawy. A potem wrzuciłam w mase kromki i na rozgrzaną z masłem i łyżką oliwy podmazylam, z obu stron, podałam z liścmi sałaty i odrobiną chrzanu. W wersji wypaśnej bardziej, po obruceniu grzanek dałabym plasterek sera albo zoltego, albo inngo topiącego się, i na to plasterek pomidorka, bez skorki. Ale dziś była prostsza i mniej kaloryczna;))
Na obiad będzie zupa grzybowa, z dodatkiem śmietany i ziemniaków (wolalabym makaron no ale ten bedzie na drugie), i makaron z mięsem mielowym (wołowina i indyk) na patelni grillowej zrobionym, bez zadnego dodatkowego tłuszczu (uwielbiam patelni grillowa!!!!) w sosie pomidorowym, z natką pietruszki.

6 października 2012 , Skomentuj

piknie jest!!nie ma jak od ran mieć dobry humor nie? waga w miejscu, więc nie mam powodów do niepokoju. Sobotnie śniadanko to:

śniadanie: placuszki  z 2 łyzki płatków owsianych 72, 1 lyzka platków żytnich 34, jajko 78, mleko  32 i ok łyzki mąki 41. + przyprawy. Wszystko wymieszane, na rozsmarowanej  kropli oleju ok 20 usmażone: A następnie na każdym położyłam  trochę żółtego sera, 57 który z zamierzeniu miał się stopić ale to trochę nie wyszło;(
A do środka trochę  twarogu chudego 80, 2 lyzki jogurtu  75 (w sumie bo jeszcze użyłam jogurtu do polania nim nieco placków;) + koperek 2
i 491 na dzień dobry. 
Ja lubię syte śniadanko, po którym nie jestem głodna., choć kanapki też jadam   Jak pracuje, to staram się wstawać wcześniej, aby zjeść zaplanowane mniej więcej, co oczywiści zawsze wychodzi no ale, chęci też sie liczą. Teraz mam nieograniczony czas na przygotowywanie, wiec szaleje w tym temacie ile moge. A potem pomyślę, jak zrobić fląderkę co dziś na obiad będzie.
Czytam, choć nie tak duzo, jak bym chciala- ot lenistwo, bo czas jest.
A przekąska : 70 g ugotowanej pręgi wołowej, 102 (sie jogurty skończyły, trza wyjśc;)
czas na obiadek: fłąderka z patelni, ok 180,kasza gryczana gotowana 235, surówka  kapusty kiszonej.. duuuuuzo;) ok 50 kal (no bo jeszcze oliwa, marchew, jablko.. natka pietruszki to się uzbiera) ok 435
czyli jest niezle, ok 1058:)) czyli jeszcze spokojnie mogę coś wszamac bez wyrzutów, a co.
podwieczorek: 1/2 jogurtu 61, łyzka sezamu 63, lyżka otrąb owsianych 25, łyżka nasion słonecznika 56-205 a czeka nas jeszcze  mała kolacyjka:)
kolacja:kukuryza 143, z dodatkiem masła 18, 161;)), i jeszcze jogurcik 126 i chyba już wystarczy 1550:) calkiem ladnie
kalorie spalone: 150 

5 października 2012 , Komentarze (6)

A na dziś n sniadanko leniwie: czyli miseczka zalana jogurtem 122 + 2 łyzki płatków owsianych 73, + 1 sliwki 25  + + 30 dag sera żołtego w kosteczke,114 +slonecznik 56 i  mamy  jednyne 390 oooo hihi hi
Niby 13stopni z oknem, zatem czas na spacerek, pewnie krótki,ale zawsze. Nie ukrywam, ze z zazdrością patrze na tych co na rolkach.. no nic ja jeszcze trochę poczekam zanim je znowu założe,a założe na pewno, ale już tesknię.
Tymczasem po spacerku, załatwiłam co mialam złatwic, nie wiem jak u was, ale u mnie ślicznie jest! 
przekąska ok 250 kalori paluch  ziarnami
A po spacerku obiad, dziś bardziej leniwie się ni dało bo: gotowy kapuśniak z zamrażalnika wyjełam, ok 80,  dodałam 90 g kaszy pęczak, 301  dla sytości,  bo to jedna tylko zupka dziś; 15 g boczku 72, pokrojonego w kosteczke przez kochaną mamusie;)) + dwie kromki 177 i 630 kalorii całkiem całkiem skonsumowano
 i wcinam słonecznik- 112 kalorii, ot wieczorna zachcianka;)) i ok 1382:) wyjątkowo mało, kolacji mi się nie chciało  ani jeść ani robić tym razem 
spalone kalorie: ok 280;) 

4 października 2012 , Komentarze (1)

plan na dziś, uśmiechać się  i duzo czytać, wczoraj sobie obejrzalam na dobranoc okropny film o sekcie the family...i teraz szybko tv nie włącze.

Sniadanie: placuszki  z 2 łyzki płatków owsianych 73+ 1 lyzka otrąb pszennnych 7, jajko 78, mleko  32 i ok 2 łyzki mąki 82  Wszystko wymieszane, na rozsmarowanej  kropli oleju ok 20, 292
   Wczorajszą pastę trochę cięzko policzyć, bo bylo jej ok 1/3 tego co wczoraj, więc nie wiem czy słusznie, ale podzielilam sobie kalorie ne 3 części,ale nie wiem czy to tak można... wyszlo 125, 1/2 pomidora 13, do tego dodalam  twarogu  90, fajne połączenie wyszło . łacznie ok 520, bardzo brdzo mnij więcej..
obiad: rosół z makaronem, 279 ziemniaki pure na bazie jogurtu, z 90, pręga wołowa gotowana ok 367, jarmuż ok 30, 768, masakra! z duzo jem!!! zla jstem, n sibie, bo to ja jem ttak duzo, i jeszcze pączka zjadlam, nigdy nie zejde do 55kg, ciagle głupie 60, będzie aaaaaaaaaaaa krzycze  troche, ide na steper, przynajmniej  na troche, a potem mi wroci dobry humor;)

3 października 2012 , Komentarze (3)

deszczowo, ponuro, zupelnie nie spacerowo.Bez sensu.No ale jakoś trza s radzić, Dziś wymyślilam, że zrobie sobie past sojową, bo dawno nie było, i na kanapki, bo ileż można wcinać płatki owiane z mlekiem/jogurtem?/ Lubie urozmaicać jedzonko, choc jakby to powiedzieć latwiej jest coś zalać i wymieszac.. no ale spoko.
Sniadanko 3 kromki 265  z: pastą z:  soja  132+ 15 g boczku 72+ 15 g pora 6 + 1 łyżka oliwy  82 + 1lyzka sezamu 63+ 1/2 porcji masła 18 na to liscie salaty  2 i w sumie 1/2 pomidora 13, imamy  651 kalorii na 3 małych kapeczkach.. tiaaaaaaaaaaa, ale dobre i syte, się spali w ciągu dnia.
A na obiad będzie wątróbka  cielęca z porem i kaszą, dla odmiany gryczaną, tym razem bez surówki, jeszcze nie wiem, jak ją przyrządzę.

Swoją drogą, przegladalam ostatnio ten blog, przezycza50zl.pl i co? zero aktualizji zero informaji, 7 dni zostalo  tu nie nie zmienia sie ani posiadana kwota, ani informacji co jadl, co kupił. Szkoda. Mając taką kwotę planuje się wszystko, wydanie każdego grosik a ni kupuje mozzarelle i może coś z nią zrobie a jak sie zepsuje to trudno.  Nie ma miejsca  zakupy zachciankowe, pomysl oki, ale troch do luftu z realizcją, ot taka dygresja. 
przekąska: bulka 161 , 1/4 kiści winogron 24 
obiad: tak jak zaplanowałam czyli 80 g kaszy gryczanej,268  1/2 pora 6 podsmażonego n 1/2 porcji masla 37+ wątróba cieleca  ok 281 wrzucona w pora, przyprawion neico, calkiem fajnie, jak  tego pora jst duzo:) 
kolacja: 70 g galaretki cielęcej (uff ostatni kawałek bo juz nie moge na nią patrzeć )145 + kromka 110  z serem żółtym 57
i mamy 1720 znowu sporo.

2 października 2012 , Komentarze (2)

już mnie uz widac, niby cieplo a jednak... jesień..Troche sie obawiam, ze jesienia odpuszcze, ze inaczej bedę jesc i wiecej, choć te   1600-1800 kal to tak chyba w normie, zobaczymy, Jeszcze trochę chce zrzucic balastu, powoli., choc wiadomo, ze chcialabym szybciej;) no wiem im szybciej sie chudnie, tym szybciej sie tyje znam to.
a sniadanko: miseczka zalana jogurtem 124 + 2 łyzki płatków owsianych 73, + łyżka otrąb pszennych 7 + 2 sliwki 50  + banan 114 + 30 dag sera żołtego w kosteczke  114 , mamy  jednyne  482 kalorie. no. I sytość na najbliższe parę godzin
na obiad rybka, piekny dorszyk, w sumie to 1/2 bo połówka została zjedzona wczoraj. I przyszła mi ochota zeby ją wyjątkowo usmażyć na oleju, na patelni ceramicznej, wiec 2-3 łyzki, i obtoczyłam w otrębach, w smaku  całkiem fajny-ale do wszelkich panierek to jednak więcej oleju, mimo wszystko kalorie.. ok 200 ,+ 80 g ryzu gotowanego 78 + surówka z kiszonej kapusty 3 +koperek  2 + pomidor 26+ 1/2 łyzeczki cukru 24- 339 no to wyjątkowo małokaloryczny obiad mi wyszedl  hihi,  walczymy dzielnie.821
przekąska:
lod w polewie, napisane na opokowaniu ze mial 216kal..noo to nie bedzimy za czsto jadac takich przekąsk, ale czasami.. zeby potem nie patrzyc wyglodnialym wzrokiem..
kolacja: galaretka cieleca ok 145 + kromka chleba  110?
czyli 1282 kalorie zjedzone, jakoś wyjatkowo malo mi si dzis zjadlo, moze dlatego ze duzo spacerowałam (no chodzic moge), nie wiem
 kalorie spalone: ok 114:)

1 października 2012 , Komentarze (2)

nieznacznie, ale drgneła!!!, wreszcie w lewo nie jak zwykle w prawo no.I TAK  ma być:)))))

a śniadanko: jajówa z 2 jaj  156 + 2 lyżki płatków owsianych  73 + łyżka otrąb pszennych 7  + trochę mineralnej do płatków+ 2 kromki chleba 150 + 70 g twarogu chudego, 70  + łyżka masła 37 = 493;))
przekąska: banan 114 
obiad: kasza pęczak 80 g 267 + 1/2 porcji masła ok 18  + dorsz (w sumie połowa, jeden płat) gotowany  78 + kapusta kiszona 15g  3 (wiedzialam ze za coś uwielbiam kiszoną kapuste, od zawsze) z lyzka natki, 2łyzeczki oliwy,  82, 1/2 łyzeczki cukru, 24  pieprz  czyli 477 :)) no. ok 1084 i trochę bialka mamy, węglowodany mamy, tluszcze mamy:) i duuzo witaminy C

kolacja: no i poszaleliśmy, bo z 1/2młodej  cukini w plasterkach (malutkich bo cukinia był tak?;) w panierce (jajko i bułka trt usmażona w olju, wcalw nie małej ilości z tak powiem:) hmm kalorie? ok. 79x8 takich 
632...no dobra, ale w calosci limitu sie zmiescilam, choc zdecydowanie za duzo zjadlam.1716
i jogurt 124- łacznie 1840 uuu 
a kalorie spalone: ok 120


30 września 2012 , Skomentuj

dziś znowu leniwie;) 
Sniadanko: zielona miseczka z jogurtem ok 150 g, +3 łyzki platków owsianych 110  +1 łyzka otrębów, pszennych 7+ łyżka nasion słoncznika,56  + 80 dag twarogu chudego 79  + malin 41, mamy 443 kal- ha tendenizerja spadkowa:))) smaczne całkiem. 
i troche slodyczy raefallo znów, trz zybko zjesc zeby nie kusiło;)) i zbędne 437wszamane.
 No dobra, kontuzjowanych i chorych trza czasami rozpieszczac:)))
obiad: u mamusi:))) więc ziemniaki 208, (huraa bo sama nie zrobie jeszcz długo, więc jadam wypelniacze, ktorych nie trzeba obierac;))) do tego wątróbka w rosołku bez tłuszczu, ok 100   i mizeria z jogurtem i pietruszką 86, sok z wyciśniętych  jabłek  62 (1/2 szklanki bo slodki zbyt)456
i na deser.. gotowany bób- 158 kal;)
1494, chyba za duzo z tego to slodkości, no to dzis steperek dłuzej niz 15 minut;;))
i jogurcik, bez dodatków czyli 122 i mamy ok 1616;)) no wreszcie mniej niz 1800 ;:)) ha!! i przy tych ok 1600-1700 chcialabym zby mniej wiecej sie trzymac, w koncu jak facet znowu nie zuwazy ubytku wagi.. to chyba mu zrobie krzywde, staram sie byc piekna dla siebie ale milo by było nie?
aa kalorie spalone ok 140:))

29 września 2012 , Komentarze (1)

HA!!! dziś  udało mi sie zrobić placuszki 4 sztuki,wyszły;:)) wiem proste, ale lewa ręka cięzko, ale dałam rade, bez strat się obyło, hihihihi . Ostatnio zbyt  często jadam śniadania na zimno, wiec postanowiłam to zmienić:)
sniadanie: placuszki  z 3 łyzki płatków owsianych 110 1 lyzka otrąb pszennnych 7, jajko 78, mleko  32 i ok łyzki mąki 41. Wszystko wymieszane, na rozsmarowanej  kropli oleju ok 20  usmazone ale następnym razem muszę je lepiej doprawić-247 
nadzienie to 1/3 twarogu chudego, 102 lyzki jogurtu 30 , banan 114. syte, smaczne i ok 493  kal wchłonięte;;)) tendcj spadowa, wczoraj było 500 ale chyba przstane je liczyć, bo zaczynaja mi odbierac frajde z jedzenia, bez sensu
obiad: leniwie-bo wyjadam swoje zapasy hihihih, więc pierogi z soczewica i warzywami, ugotowane, i nie wiem miedzy gdzies pomiędzy 250-350),moje waza 20 g sztuka, więc polow mniej niz podaja wag w tabelach kalorycznych, i nie zawieraja w sobie smazonej cebulki, więc nie wiem. Ale całkiem dobre były:))))) z łyzka masla dla smaku-się roztopilo samo, na gorących pierozkach, do tego z troche fasolki szparagowej  ok 14 kal z kawałkiem masla, (lacznie wyszlo ok 18)  duuzo pietruszki zielonej z 7 kal, czyli ok 408 kal;))ok, bo przeciez nie wiem ile faktycznie te moje  soczewicowe pierozki maja;))
przekąska, trochę winogron, trochę orzechów włoskich, trochę rafaello, tia kalorii? chyba z 600;) 
i galaretka kawałek maly skropiony cytryną ok 80 ka i tym zakonczymy dzień ze slodkosciami i dogadzaniem  
ok 1581 eeee nawet niezle;)))
A kalorie spalone ok 80;)




28 września 2012 , Komentarze (2)

i waga ani drgnie, wrrrr no nic, ponieważ ruchu mamy bardzo malo- probuje pochłaniać  o te 100kal-moze 200 kal mniej niz jak zuwazylam jadam teraz,
A śniadanko:płatki owsiane 200kal +nasiona sloncznika 84, +płatki żytnie 52 + banan 114, zalane mlekiem 56 i 506 kal bez sensu.Płatków tym razem dałam za dużo, i jeszcze ciepłe mleko-  no tym razem nie wyszlo mi to super, no ale zjadłam. nigdy wiecej ciepłego mleka (chyba ze do beszamela ), jutro zrobić spróbuje  placki owsiane, jakas odmiana będzie, moze tym razem wyjda.:)))  Na obiad leniwie, bo pierogi soczewicowe beda tylko nie mam bladego pojecia, ile maja kalorii, wiem ze moje waza mniej, bo nie 40 g a 25 (ot ciensze ciasto robie ) ale nie mogę znaleść tej informacji I co nie jesc jak nie ma danych? (dobre sa, z soczewica warzywami czosnkiem, przyprawami:)))
zchcianka/przekąska orzechy wloskich: ok 77kal
obiad: no jednak na obiad namowila mama.. wiec była fasolka szparagowa (duuzo i pysznie;) ok 300 kal, jajko sadzone 127, ziemniaki  196 z natką pietruszki 5kal, 1211

A  przepis na moje pierogi z soczewica;)

pierogi powstały z serii   mamy skladniki trza je polaczyc;) więc: warzywa  1-2 marchewki, 1-2 pietruszka, seler  no kawałek , 1/2 pora i biala i zielona czesc, od 1/2 do szklanki soczewicy,  sól, pieprz, czosnek, majeranek,  jesli potrzeba jajko. Warzywa marchew pietruszka seler obrac pokroic w mniejsze kawalki gotowac, w międzyczasie pokroic na częsci pora. Po okolo 20 minutach- wrzucić soczewice *** czerwona krócej bo ok 8 minut, jesli uzywamy zielonej(ok 30 minut sie gotuje )  to wtedy wrzucam ja do warzyw w 5 minut po gotowaniu warzyw**
Do wody wrzucam do smaku ziele, pieprz ziarnisty, lisc laurowy. ok 5 minut przed ugotowaniem całości wrzucam pokrojonego pora. Odcedzamy studzimy i mielimy- i  doprawiamy 4-5 zabków czosnku, (mozna pominac, ale nie ukrywam, z z czosnkim sa lepsze i nie mdle), pieprz, majeranek, jesli trzba jajko i sól. ot tyle. A potem juz  wyrabiamy ciasto w/swojego przepisu;))) 

kolacja 214 .. wcielo mi wpis  buuu, nie de powtarzac, bunt.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.