Witajcie!
W końcu do Was wróciłam :* Miałam tyle na głowie, że nie maiłam na nic czasu :(
Niestety przez moje pupogodziny przytyłam 3 kilo i ważyłam 101 :(
Teraz powoli spada.
Kupiłam sobie karnet na siłownie i za każdym razem ćwiczę 1,5 godziny
Chodzę na nią raz w tygodniu bo więcej nie dam rady, dzięki temu spadło mi już trochę kg
bo obecnie ważę 99,8 kg.
Obiecałam Wam próbować na sobie różnych dietetycznych specyfików.
Oto wyniki dwóch: błonnislim firmy zdrowit i l-karnityny niebieskiej z rossmana :)
Błonnislim jest to dietetyczny kisiel z siemienia lnianego:
+ smaczny kisiel :)
+nietrudny w przygotowaniu :)
+ syci
- nie hamuje apetytu na słodycze jak obiecywano chociaż ma chrom
-drogi prawie 30 zł za 20 kisielków :(
Ocena: 6/10, ale lepiej samemu zmielić siemię lniane zalać ciepłą wodą i dodać owoce wyjdzie o niebo taniej ale i zdrowiej bo nie sztucznych aromatów :)
L-karnityna:
+ dodaje energii
+ zapobiega depresji
+ wzmaga spalanie tłuszczu
+kuracja 30 dni kosztuje 29,90 czyli mniej jak za kisiel :)
-działa tylko w połączeniu z ćwiczeniami fizycznymi powyżej 20 minut
Ocena: 7/10 należy pamiętać, że l-karnityna pomaga schudnąć tylko wraz z ćwiczeniami. Jeśli ją jesz bez nich przeciwdziała tylko depresji.