
tak, tak dzis jestem takim mruczkiem... taki dzien mialam senny strasznie, jesc mi sie zabardzo nie chcialo, nawet kolacji nie zjadlam, jakiegos dola mam...
Pokłócilam sie dzis tez z mezulkiem, o glupote tak naprawde.
Od czasu, kiedy zmienilam prace, zarabiam marne grosze, on pracuje w dwoch pracach to sprzeczamy sie czesto, moze dlatego, ze boimy sie, ze jak jedna praca u niego padnie, to nie bedzie zabardzo z czego zyc, bo kredyt hipoteczny na glowie, ehh ciezki czas nadszedl dla nas...
Bo jakby ktoras nie wiedziala to:
jakby ktoras slyszala, to dajcie znac- Warszawa
A tak zmieniajac temat, moje dzisiejsze jedzenie:
sniadanie: jajecznica, tost, mala kanapka z camembertem
II sniadanie: mala miska zupy pomidorowej
obiad: piers z kurczaka pieczona z pesto, pomidorem i mozarella
A teraz troszke motywacji:





![;]] Piękne ciało Gisele Bundchen ;]]](/img/lazyLoaderPixel.png)


