Moje podsumowanie na koniec lutego:
-8 kg
Talia -7 cm
Pas -6 cm
Biodra - 5 cm
Dziś ważę 69,4 kg ... to same policzcie z jaką wagą zaczynałam :(
A jak to się stało, że AŻ tyle ważyłam? Po pierwsze - nie kontrolowałam wagi. To strasznie głupie! Po drugie- beznadziejnie się odżywiałam!
Pójście do dietetyka było najlepszą decyzją w życiu ! Wreszcie odchudzam się z głową. Odżywiam się, a nie głodzę lub obżeram. Jem zdrowo i smacznie ... i jak widać - skutecznie :)