Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Wierzę, że w końcu uda mi się dotrzeć do wymarzonego celu

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 33878
Komentarzy: 374
Założony: 2 maja 2011
Ostatni wpis: 15 grudnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
monika19722

kobieta, 53 lat, Kraków

169 cm, 76.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 października 2011 , Komentarze (4)

Choć moja dieta nie jest za bardzo urozmaicona (z braku czasu) ,to na szczęście waga jest dla mnie łaskawa i  spada w duł Zastanawiam się nad kupnem książki dr Dukana, bo narazie cała wiedza jaką czerpie na temat diety pochodzi tylko i wyłącznie z internetu. Może warto byłoby poczytać i dowiedzieć coś więcej  na jej temat u samego źródła.

24 października 2011 , Skomentuj

Znalazłam tydzień temu pracę sezonową żeby sobie dorobić jakieś kieszonkowe ,i dzięki temu ucierpiała na tym moja dieta. To znaczy na tyle ,że za mało w niej wody, białka i choć waga spada jakoś mi tak dziwnie czuję że mogłoby być lepiej. Ale praca się już kończy więc wszystko mam nadzieję wróci do porządku "Dukanowego"                                                              

12 października 2011 , Skomentuj

Jem za mało czy za rzadko??? A może za dużo???????Trochę ubogi ten mój jadłospis , ale to przecież samo białko!!! Małe błędy były ,konkretnie dwa w postaci naprawdę małej ilości alkoholu no , ale żeby tak ani deko z wagi nie zeszło!? No tak. Staje sobie dzisiaj ładnie na wadze, trochę zaspana i patrzę a waga stoi w miejscu. I ani drgnie skubana nawet 20dkg mniej. Lepszej pobudki nie można zaliczyć. No ale co ja mam zrobić? No chyba nic ,prócz tego , ze zacisnąć zęby i trwać w tym swoim postanowieniu dalej. I żeby za tydzień waga była dla mnie łaskawsza. Zresztą zapisałam się wczoraj na aerobik. Zaliczyłam już pierwsze zajęcia. Na razie tylko dwa razy w tygodniu, z braku czasu oczywiście ,i to musi mi na ten czas wystarczyć. 

10 października 2011 , Skomentuj

Jak do tej pory przez te trzy dni bez zmian. I w jadłospisie tzn. jajka, woda, mleko, kawa no i nie mogę zapomnieć o otrębach ( bez których nie odwiedziłabym kibelka), i na wadze ,która stoi w miejscu, i ani myśli drgnąć. Od jutra proteinki z warzywami więc może waga będzie łaskawsza


7 października 2011 , Skomentuj

Wczorajszy dzień był bardziej pracowity niż większość ,więc z totalnego braku czasu w moim i tak skąpym jadłospisie królowały same jaja   dodatkowo dwa kubki kawy z mlekiem, litr wody niegazowanej , półtora litra mleka 1,5%. Dzisiejszy dzień zaczął się niewinnie ,od jajecznicy z szyneczką i kubka kawy z mlekiem. W dalszej części dnia mała niespodzianka, do śledzika po wiejsku (pychotka) przyplątał się krupnik  (taki 40% vol.) i dałam się namówić na trzy głębsze. Później jeszcze tylko kawa z mlekiem i jestem już grzeczna OBIECUJE
Ps. dzięki za link do stronki z przepisami ,jak tylko znajdę chwilkę, to muszę koniecznie coś wypróbować. 


5 października 2011 , Komentarze (1)

Dzisiejsze menu: twarożek z cebulką i tuńczykiem
                          kubek kawy rozpuszczalnej z mlekiem
                          4 jajka ugotowane na twardo
                          twarożek z rana i jajko
                          1l wody niegazowanej
                           kubek mleka 1,5% z 2 łyżkami otrąb owsianych
I to by było na tyle

5 października 2011 , Skomentuj

No nareszcie kupiłam nową wagę. Mogę wreszcie zaktualizować mój pasek wagi ,który na dzien dzisiejszy pokazuje 84,7 kg . Po 10 dniach fazy pierwszej i czterech fazy drugiej prawie 4,5 kg mniej .A co do mojego jadłospisu ,to przy mojej grypie nie jadłam dużo, przedwczoraj:
kubek kawy rozpuszczalnej. z mlekiem
wątróbka z warzywami z patelni
1,5l wody niegazowanej
wczoraj:
jajecznica z 3 jajek
wątróbka z warzywami z patelni
1,5l wody niegazowanej
kawa rozpuszczalna z mlekiem
A co na dzisiaj to sama nie wiem. Muszę się zwlec z łóżka i może coś wymyśle

3 października 2011 , Skomentuj

Przez piątek i sobotę totalny brak czasu. Na gotowanie sprzątanie i co by tam było do zrobienia w domu. Całe dwa dni spędzone praktycznie za kierownicą. To trzeba było pojechać do urzędu ,to do szkoły na wywiadówkę to tam, to siam i takie tam. Więc i jadłospis był marny w jeden dzień kubek mleka z otrębami i dwa razy jajecznica z 3jaj plus oczywiście 1,5l wody niegazowanej i kawa. Dzień drugi nie lepszy 3jaja na twardo z musztardą, 2l wody niegazowanej ,kubek kawy,mała pierś z kurczaka z ogórkiem kiszonym ,i trochę później nawet trochę bardziej niż trochę  trafiłam na grilla gdzie był plaster karczka z pomidorkiem i mały kawałek kiełbaski. Czas na podsumowanie niedzieli, tez nie najlepiej około 4 kubków kawy ( nie jestem pewna czy nie ze dwa więcej) wątróbka wieprzowa z cebulą i około 1,5l wody. Dzisiaj jeszcze nic ,bo leżę chora więc mój organizm na jedzenie patrzeć  nie może tylko narazie sama woda. W sobotę zaczęłam drogą fazę diety ,więc dlatego dołożyłam pomidorka i jakiegoś ogóreczka kiszonego. Niestety nie mam wagi i nie wiem ile o ile w ogóle coś schudłam ,więc mój pasek wagi będzie zaktualizowany w późniejszym terminie.

29 września 2011 , Skomentuj

I znowu to samo; 3 jajka z twarożkiem
                           kubek mleka z 2 łyżkami otrąb owsianych
                           puszka tuńczyka w wodzie
                           3 kubki kawy rozpuszczalnej z mlekiem
                           1,5l wody mineralnej niegazowanej
                           15 dkg twarożku
                           0,5l mleka
Nudy!!!!!!!!!!!!

28 września 2011 , Skomentuj

Nie wiem czy coś robię nie tak, czy już sama nie wiem, ale nie czuje żebym zaczęła coś niecoś tracić na wadze. Tydzień czasu to nie tak mało, a ja nic a nic nie widzę żebym schudła  Muszę dotrzeć do dziesiątego dnia pierwszej fazy może waga będzie dla mnie łaskawa i pokaże choćby 2kg mniej na swojej skali?!
A dzisiaj na moim talerzu : jajecznica z 3 jajek
                                        15dkg szynki ze schabu w majeranku
                                         dwa kubki kawy rozpuszczalnej z mlekiem
                                         kubek mleka 1,5% z 2 łyżkami otrąb owsianych
                                         pasta z sera białego 0% i jajka z chili
Trochę mało płynów , jutro to poprawię

  
   

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.