Jestem z siebie dumna!!
Na siłowni robię co raz trudniejsze ćwiczenia i wytrzymuję nawet czas, który sobie narzucam. Byłam dziś jedyną dziewczyną przez cały trening na siłce, na koniec trochę kobietek dotarło :)
Nie lubię jak mi się faceci gapią na tyłek i się ślinią... eh..
Podczas całego cardio spaliłam 600 kcal, trochę biegałam i trochę na stepperku.
W pracy był grzeszek, oj był, ale spalony więc tak to sobie tłumaczę :) Naiwna ja :(
Dziś poćwiczyłam na suwnicy, robię przysiady, narazie 3x10 - więcej nie dam rady.
Boże, żeby jeszcze ktoś stał nade mną albo łaził krok w krok i mówił
NIE ŻRYJ CIASTA
Ja nie wiem, nie poradzę chyba sobie sama z tym... ale z drugiej strony, jak zjem to mam wyrzuty sumienia i wiem, że muszę poćwiczyć :)
Część prezentów zakupiona, nie zamierzam latać z językiem na brodzie przed Świętami. mam w tym czasie urlop i chcę go wykorzystać na swój sposób a nie spędzać go w kolejce w sklepie. Dla mnie to bezsens!
Dziś dziewczyny jestem wypompowana!
Miłego wieczoru :)