Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzien lenia - JEDNAK NIE!!


Dziś mam wolne, nie mam ochoty i siły na nic...

Kładę się i leżę i nic mnie nie ruszy. Muszę odpocząć...


Tak było do godziny 19, poleżałam, odpoczęłam, nabrałam siły i mówię sobie NO NIE!! Jak dziś legnę i się poddam to z moich wiosennych planów nic nie będzie. Jak wygra leń to już amen!

No i tak oto włączyłam sobie program treningowy Vitalia i naprawdę się upociłam. Dobiłam siebie Chodakowską, że aż nogi bolały i jest Git!!

Dziś i wczoraj na obiad zrobiłam ze swojego jadłospisu Gulasz z indyka. Bardzo dobry, ale jeszcze od siebie dodałam kaszę pęczak. Wyśmienite.

Gulasz z indyka

Zrobiłam także zdjęcia swojej sylwetki. Powalające nie są, zwłaszcza, że to robione wieczorem, szału nie ma...

  • smerfetka2373

    smerfetka2373

    6 listopada 2016, 15:36

    Dziękuję :-)

  • teologg

    teologg

    6 listopada 2016, 12:39

    no i brawo, masz ładną figurę

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.