Witaaam ! :)
Udało się.
MAM INTERNET, MAM INTERNET!
W końcu jakiś normalny.
Już teraz będę w stałej łączności ze światem.
Miałam już wczoraj się odezwać ale pochłonięta byłam zbieraniem gratulacji z okazji ciąży a przy tym...
...słuchania miliona plot na ten temat.
Taka dawka bzdur wyssanych z palca, że w nocy niewiele spałam.
Ubiłabym wszystkich, którzy mówili takie rzeczy ale już ochłonęłam i mam to gdzieś.
Gadali, gadają i gadać będą.
Nie będę naprostowywała tego co jest kłamstwem, bo przyniesie to odwrotny skutek, będą przekręcać moje słowa i dalej mieć o czym gadać.
Chociaż słuchanie tego, że wstydzę się ciąży (bo nie poinformowałam tej części rodziny, która żyje sensacjami, jak hieny czekają na świeżą padlinę), zostałam z tego powodu wyrzucona z domu (dlatego też mieszkam z D. w wynajętym mieszkaniu), ojciec mnie wydziedziczyć chce i wiele innych głupot.
W życiu nie widziałam taty tak szczęśliwego.
Żyje tym, wszystko robi z myślą o wnuku, wnuczce, nie może się doczekać rozwiązania i baaardzo martwi się o moje zdrowie, troszczy się jakbym miała kilka lat.
Kiedyś mi było przykro, że tata jest pokłócony z niektórymi z rodziny (z połową rodzeństwa) ale teraz gdy dorosłam to sama mam ochotę wejść z nimi na drogę wojny.
Wiem, dziwnie to brzmi.
Są to ludzie, którzy nic nie robią i czekają tylko na gotowe od Ciebie.
Tata długo im pomagał w życiu, ale oni nie chcieli wędki tylko rybkę więc kiedyś powiedział stop i są za to obrażeni.
No tak, on będzie pracował po 14-16 godzin na dobę a oni będą leżeć i czekać aż przyjdzie czas wypłaty i można przyjść popłakać, że nie ma się na ratę kredytu itp.
Osoby, które nie wiedzą jak to dokładnie funkcjonuje nie wierzą, że to tak działa.
Ale sam fakt, że dwój ojca braci jest obrażonych za to, że pozyczył im pieniądze (jednemu 6 tys, drugiemu 2,5 tys czyli nie male sumy) i po prawie roku, kiedy zobaczył, że dorobili się nowych rzeczy (samochodu czy coś w tym stylu) zapytal się kiedy oddadzą pieniądze to się obrazili świadczy o nich bardzo wiele.
Życie niestety, rodziny się nie wybiera.
Dlatego też rodzinę mojego D. i rodzinę mojej mamy poinformowaliśmy o tym, że rośnie we mnie Fasol a w rodzinie mojego taty poinformowaliśmy tylko babcię i ciocię, która jest chyba z innej mąki niż cała reszta.
I dobrze mi z tym!
Ależ się rozpisałam..!
Drugi powód z jakiego się nie wyspałam to moje zęby.
Bolą mnie dwa, tak na powierzchni stycznej.
Spuchła już cała buzia.
Zaraz wstanę i biegnę do dentysty, bo dłużej tego nie zniosę.
Tym bardziej, że nie mogę nic przeciwbólowego.
Całą noc bazowałam na zimnych okładach.
Upłakałam się jak nigdy.
Niedługo kończę pierwszą fazę terapii,
sama po sobie widzę, że zmienił mi się trochę tok myślenia, nastawienie i podejście do wielu spraw.
Po prostu jest wszystko zupełnie inaczej!
Przez głupie zęby nie mam apetytu!
Na początku na siłę wkładałam coś do buzi ale więcej przy tym bólu niż to warte.
Uciekam kochane, bo z każdą minutą jest coraz gorzej..
Do później ;*
Edit. mam przyjść do dentysty o 11.
jeszcze dobre dwie godziny cierpienia.
masakra ;<