Dzień 98
Eeeh dzisiaj pochmurno, nie wychodzę, bo wygląda jakby zaraz miało padać, a miałam w planach zakupy. I miałąm oddać książki do biblioteki, które przetrzymuję już kilka miesięcy, ale ok. :p
Dzisiaj zjadłam ogromny obiad: omlet z 3 jajek! Nie wiem czemu wbiłam trzy jajka. xd I wyszedł taki mega gruby. :p Ale i tak za pół godziny znowu jadłam, spoczko. xd
Menu:
10.00:grahamka (170) + 4 plasterki polędwicy (40) + ogórek (10) + 2 marchewki (40) =
260kcal12.00:jabłko =
60kcal13.00:omlet z 3 jajek (240) na maśle (50) z 5 plasterkami polędwicy (50) i ketchupem (50) + 2 małe marchewki (30) + kawałek ogórka (20) =
440kcal13.30:jabłko = 60kcal
16.30:2 jabłka (120) + 3 marchewki (60) =
180kcal
Razem: 1000kcalIdealnie :D
Aktywność:na razie nic, potem może jakieś abs-y
Płyny:3 szklanki, czyli 0,75L
To na tyle, do jutra :)
kizukoo
Dzień 97
Dzisiaj znów mega gorąco, nie wychodzę z domu, z resztą nawet nie mam na to humoru. A dlaczego? Bo niektórzy ludzie zdają się być w porządku, a są po prostu zwykłymi świniami. Niektórzy mają ukryte drugie, ciemne oblicze, które pokazuje jacy są naprawdę. Bo przecież przed światem trzeba pokazać, że jest się miłym itp, a czasem ujawnia się ten potwór który w nich siedzi. Jestem totalnie zawiedziona, ot co.
Menu:
9.30:2 szklanki płatków kukurydzianych (240) + szklanka mleka (120) =
360kcal13.00:serek homogenizowany (220) + mleko (30) + szklanka płatków kukurydzianych (120) =
370kcal15.30:jabłko =
60kcal16.00:grahamka (170) + kromka chleba ziarnistego (75) + 5 plasterków polędwicy (50) + ogórek (15) + jabłko (60)=
370kcalRazem: 1160kcalAktywność: ---Płyny:w trakcie picia 1,5L butelki
Piosenka na dzisiaj? Oczywiście
Daughter! Do jutra :)
kizukoo
Dzień 96
Gorąco, padało, ale zdążyłam sobie popływać. :D Zaraz przychodzi moja przyjaciółka na noc, mam nadzieję, że za wcześnie nie padniemy, bo mam pewne plany, hyhy. :D
Aaa i dzisiaj staję na wadze, a tam 65.8! Takie gały wywaliłam, myślałam, ze będzie z 67, a tu taka niespodzianka. :D
Menu:
10.30:1 bułka pszenna (180kcal) + 1 bułka otrębowa (180kcal) + 4 plasterki polędwicy (40kcal) =
400kcal12.00:4 wafle ryżowe =
160kcal13.30:1 wafel ryżowy (40kcal) + szklanka płatków kukurydzianych (120kcal) + jogurt (130kcal) =
290kcal16.30:jajecznica z jajek (160kcal) na maśle (40kcal) z 3 plasterkami polędwicy (30kcal) i ketchupem (40kcal) + kawałek ogórka (20kcal) = 290kcal
Razem: 1140kcalNo nie najgorzej :D
Aktywność:-pływanie, ale nie wiem jak długo :p
-jazda rowerem około 8-9km.
Płyny:mało, mało...
No więc powracam na właściwe tory. :D Tylko jeszcze więcej wody i troszkę więcej aktywności i będzie ok. Ale przy tym upale to po prostu nic się nie chce, tylko siedzieć w wodzie. :D Ale pływanie to też aktywność, także ok. :p
No to do jutra! :)
kizukoo
Dzień 95 - wracam!
Ojej od czego tu zacząć? Ostatnio dużo się u mnie dzieje, po prostu rozpadam się na kawałki. Wyjazd nad morze został skrócony, dlaczego? Bo odeszła moja Babcia. Mimo, że nie byłam z nią jakoś specjalnie blisko, ale będzie mi brakować tego Jej szczerego uśmiechu gdy do niej przyjeżdżałam. Ale trudno kiedyś to musiało nastąpić, niestety. Życie toczy się dalej. A co do wyjazdu - było naprawdę bardzo fajnie, poznałam wielu miłych ciekawych ludzi, za którymi tęsknię bardzo i nie mogę się doczekać, ab7y się znowu z nimi spotkać. Szkoda tylko, że mój brat musiał pracować i nawet, że tak powiem, nie zdążył dostać wolnego dnia właśnie przez ten pogrzeb. Ale i tak było naprawdę fajnie. A co do jedzenia... Aż boję się Wam przyznać, no ale muszę. Jedzenie było byle jakie, często jadłam w barze, raz rybę z frytkami i surówkami, raz stripsy rówież z frytkami i surówkami, raz nachos'y, raz same frytki, a czasem cappuccino. No nie mogłam wybrzydzać, bo mój brat podawał mi je w barze (oprócz cappuccino), a coś musiałam jeść. Kilka razy jadło się KFC, a po otrzymaniu wiadomości o śmierci mojej Babci jadło się też słodycze i to wieczorem. A wczoraj, czyli po Jej pochówku zjadłam tradycyjnie: rosołek, schabowy z ziemniakami, a dodatkowo 6 kawałków ciast i słodzone napoje. No porażka. Dzisiaj już było lepiej, ale też nie do końca dobrze, ale od jutra już jest tak jak być powinno, bo wracam na Vitalię, gdzie zawsze jest siła i wsparcie.
Myślę o tym, żeby rozpocząć poranne bieganie. Zainspirowała mnie tym osoba, którą poznałam nad morzem, która jest osobą cudowną, ciepłą i miłą, za którą naprawdę tęsknię. Ale zobaczymy czy to wypali, bo i tak najpierw muszę kupić nowe buty i muszą minąć te upały, bo NIE MA SZANS, żebym wyszła w taki upał BIEGAĆ. :P Ale jak na razie pływanie - jak najbardziej tak. :D
Chciałabym Wam jeszcze TYLE powiedzieć, ale nie chcę już przedłużać wpisu. :P
A tych, co wytrwali do końca wpisu podziwiam i dziękuję. :)
Dzień 87
Dzisiaj robienie jedzenia dla mojego brata... I wiecie czego się dowiedziałam? Że jeden pieróg z grzybami mojej mamy ma ok. 50 kcal! Takie gały zrobiłam, ale no wszystko dobrze policzone... Czyli mogę je jeść i jeść i jeść. :p Cudownie, bo je uwielbiam!
Dzisiaj pierwszy raz robię piernik z miodem... Ciekawa jestem jaki wyjdzie. :p Mam zamiar spróbować taki mały kawałeczek, tylko i wyłącznie dla oceny. Ale to jutro! :p
Menu:7.00:szkl. płatków kukurydzianych (120) + jogurt (130) + jabłko (50) = 300kcal
9.00:kanapka z 2 kromek ziarnistego (150), 2 plasterków polędwicy (20kcal), sałaty (5) i rzodkiewki (5) = 180kcal
10.30:jabłko = 50kcal
14.30:makaron (170) + sos do potraw chińskich (60) + 5 plasterków polędwicy (50) + masło (40) = 320kcal
16.30:4 jabłka = 200kcal
ok20.30:wyjadanie farszu do pierogów mojej mamie = ok.100kcal
Razem: 1150kcalmyślałam, że będzie gorzej :p a co do tego farszu... no nie mogłam się oprzeć :p
Aktywność: ---Płyny: ~1,5L
A i ważny komunikat! Wyjeżdżam jutro prawdopodobnie na tydzień. Nie wiem, czy dam radę wstawiać wpisy tutaj, ale postaram się. :) Zobaczymy :p
No to do, hmm, przeczytania? :D
kizukoo
Jedno pytanie do uczennic :)
musze zrobic sondaz do szkoly, a oto pytanie:
Co motywuje ciebie jako ucznia do nauki?
A. prezenty od rodziców
B. zadowolenie rodziców
C. uznanie nauczycieli i innych uczniów
D. zdobywanie dobrych ocen
E. Zdobywanie wiedzy
F. Wizja dostania dobrej pracy
G. satysfakcja ze zdobytej wiedzy i ocen
H. inne
POMOZCIE :D
Dzień 86
Dzisiaj zjadłam trochę więcej niż miałam zjeść, ale i tak jest ok. :)
Koniec roku się zbliża, jeszcze tylko 7 godzin w tej norze, no i zakończenie. Już nie mogę się doczekać! I będę miała czas i CHĘĆ do ćwiczeń, bo jak się przychodzi po lekcjach to przynajmniej mi się nic nie chce. :p
Menu:
7.00:2 naleśniki z kaszy mannej (270) na łyżce oleju (80) z odrobiną twarogu (15) i truskawkami z cukrem (15) + jabłko (50) = 430kcal10.15:jabłko (50) + marchewka (20) = 70kcal13.30:1 naleśnik z kaszy mannej (135) smażony na łyżce oleju (90) + makaron (170) z sosem do potraw chińskich (60) i 4 plasterkami polędwicy (40) + masło (40) = 535kcal16.30:2 jabłka (100) + 3 marchewki (60) = 160kcal
Razem: 1195kcalMusiałam zjeść tego naleśnika po szkole, no musiałam. :/Aktywność: ---Płyny:w trakcie picia 1,5L butelki wodyDzisiaj było takie trochę eksperymentowanie z tym jedzeniem. Ale już wiem jakie proporcje itp. także wszystko będzie bardziej ogarnięte, bo dzisiaj rano w kuchni to jakaś masakra była. :P
No to do jutra!
kizukoo
Dzień 85 - paskowa waga wróciła! :)
Tak właśnie, dzisiaj na wadze 65.7! Cieszę się, tym bardziej, że jadłam truskawki o 20 wieczorem (sezon na truskawki jest strasznie krótki i trzeba korzystać :D). Także walczymy dalej i ważenie w poniedziałek i, mam nadzieję, przesuniecie paska w prawą stronę. :D
Ostatnio prawie codziennie jem płatki kukurydziane z jogurtem na śniadanie, ale nie mogę się powstrzymać. :P Dzisiaj jadłam z gruszkowym, PYCHA!
Menu:
7.00:szkl. płatków kukurydzianych (120) + jogurt (130) + jabłko (50) = 300kcal8.30:garść błonnika = 80kcal9.40:kanapka z 2 kromek chleba ziarnistego (150), 2 plasterków polędwicy (20), sałaty (5) i rzodkiewki (5) + jabłko (50) = 230kcal13.30:marchewka = 20kcal14.30:kromka chleba ziarnistego (75) z plasterkiem polędwicy (10) + jabłko (50) = 135kcal15.30:1,5 szklanki gotowanego makaronu (180) ze zmiksowanymi truskawkami (40) i łyżeczką cukru (20) = 240kcal17.00:jabłko = 50kcalRazem: 1055kcal Aktywność: ---
Płyny:1,5L jak na razie :pNo czyli dzień udany, oprócz ćwiczeń. Jakoś je olewam ostatnimi czasy. Trzeba podnieść tyłek z kanapy! :p
Trzymajcie się i do jutra! :)
kizukoo
Dzień 84
Dzisiaj powinnam zmienić pasek, ale tego nie zrobię, bo jest więcej niż było tydzień temu, a nie chcę za każdym razem się denerwować, gdy na niego spojrzę. :p
ALE waga dzisiaj pokazała 65.9, czyli przybyło mi 0.6kg (w piątek się ważyłam i było 65.3), nie jest źle, myślałam, że będzie o wiele gorzej. :) Ale nie obraziłabym się jakby było jeszcze mniej ;D
Menu:
7.00:jogurt (135) + szklanka płatków kukurydzianych (115) + 2 duże garści truskawek (60) = 210kcal9.15:kanapka: 2 kromki chleba ziarnistego (150) + 2 plasterki polędwicy (20) + sałata (5) = 175kcal12.30:2 marchewki = 40kcal14.30:truskawki = 50kcal15.00:2 kostki czekolady = 80kcal16.00:2 kanapki : grahamka (170), 4 plasterki polędwicy (40), ogórek (10), sałata (10) + marchewka (20) + jabłko (50) = 300kcalRazem: 855kcalNie wierzę! Chyba pójdę zjeść jeszcze jedną kanapkę, czyli + 85kcal :pAktywność: ---Płyny:1,5L jak na razie :DNie no nie mogę z tych kalorii, a przecież nie byłam głodna ani nic. No ale ooook :p
To do jutra. :)
kizukoo
Dzień 83 - cd.
Trzeba jeszcze uzupełnić codzienny bilans, co nie? :D
Menu:
10.00:
1,5szkl. mleka (180kcal) + 1,5szkl. płatków kukurydzianych (180kcal) = 360kcal
10.30:
brzoskwinia (50kcal) + kostka czekolady (35kcal) = 85kcal
12.30:
jajecznica z 2 jajek (160kcal) na maśle (40kcal) z 2 plasterkami polędwicy (20kcal) i ketchupem (30kcal) + mały ogórek (20kcal) = 270kcal
14.30:
2 jabłka = 100kcal
16.30:
2 jabłka (100kcal) + 2 duże marchewki (50kcal) = 150kcal
Razem: 965kcal
Aktywność:
-15min cardio z Mel B
-8 min abs z Mel B
Płyny:
około 1 L, ale postaram się dobić do 2
No to do jutra i trzymajcie kciuki, żeby ta waga jak najszybciej zeszła! :)