Ostatnio prawie codziennie jem płatki kukurydziane z jogurtem na śniadanie, ale nie mogę się powstrzymać. :P Dzisiaj jadłam z gruszkowym, PYCHA!
Menu:
7.00:
szkl. płatków kukurydzianych (120) + jogurt (130) + jabłko (50) = 300kcal
8.30:
garść błonnika = 80kcal
9.40:
kanapka z 2 kromek chleba ziarnistego (150), 2 plasterków polędwicy (20), sałaty (5) i rzodkiewki (5) + jabłko (50) = 230kcal
13.30:
marchewka = 20kcal
14.30:
kromka chleba ziarnistego (75) z plasterkiem polędwicy (10) + jabłko (50) = 135kcal
15.30:
1,5 szklanki gotowanego makaronu (180) ze zmiksowanymi truskawkami (40) i łyżeczką cukru (20) = 240kcal
17.00:
jabłko = 50kcal
Razem: 1055kcal
Aktywność: ---
Płyny:
1,5L jak na razie :p
No czyli dzień udany, oprócz ćwiczeń. Jakoś je olewam ostatnimi czasy. Trzeba podnieść tyłek z kanapy! :p
Trzymajcie się i do jutra! :)
kizukoo
Zabka92
27 czerwca 2012, 08:44eee tam truskawki, zaczyna się sezon na brzoskwinie i nektarynki *.*
WisienQQa
26 czerwca 2012, 23:04Masz rację trzeba korzystać , póki trwa sezon. Ja mam tak teraz z czereśniami xD
nessi1995
26 czerwca 2012, 19:13Jesteś z Mrągowa!!! Mam niesamowite wspomnienia z twoim miastem :D
goodvibrations
26 czerwca 2012, 18:02No i od razu lepiej z tymi kaloriami! Przynajmniej nie jakieś 900 coś tylko tysiąc się pojawił, tak trzymaj :). Co do ważenia.. Też właśnie mam w piątek i taką mam cichą nadzieję na 64. coś, ale dobra :P. Makaron, polecam Ci makaron pełne ziarno z Lubelli, czy jakoś tak, dobry, a zarazem zdrowszy od tego białego :)
nosiema
26 czerwca 2012, 17:50gratuluje :)
havre
26 czerwca 2012, 17:43O raany, ile ty masz tych posiłków! Fakt, że malutko jesz na każdy z nich, ale dużo tego. :DD