Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 409196
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

14 grudnia 2013 , Komentarze (22)

Witajcie ;)



Wreszcie wróciłam w połowie do dawnej siebie. Aktualna waga 69,7. Zrzuciłam już 4,5kg JUPI. Dużo osób już zauważyło zmianę SUPER !!! Zdjęć niestety nie dodam, gdyż przekroczyłam ponoć jakiś limit ;( Ostatnie 2 tyg. są mega straszne pod względem naukowo- muzycznym. Jutro ważny dzień. W sumie dopięłam swego bo chciałam 15 grudnia uzyskać 69 kg ;p Mam nadzieję, że w sylwka ujrzę to 68 ;)) Wczoraj padłam już o 20 i obudziłam się dziś o 10, więc MEL B nie było dziś nadrabiamy i to ostro !!!! Zaczęłam męczyć SOLARIS jestem na 12 stronie ;/ TRAGEDIA Jeszcze 300 przede mną !!!!!!!!!!! OMG Dziś dużo planów i roboty także wracam do sprzątania, ogarniania, czytania, lekcji, nauki. Mam nadzieję, że jutrzejszy dzień mnie nie zawiedzie i będzie wspaniały ;)) Trzymajcie się kruszynki ;**

http://s3.lov3.pl/s3.lov3.pl/6d27f23418638db3c9a0a551070e5bcc.jpg

8 grudnia 2013 , Komentarze (20)

Witajcie kochane ;)


W weekend przeżyłam radość, spełnienie, szczęście i wszelkie pozytywy. Nadszedł czas w którym musiałam ubrać sukienkę, krórą miałam ubraną około 1,5 miesiąca temu bodajże. Wtedy nie podobało mi się, że lekko widać mi brzuch. Wczoraj kolejne wyjście, kolejne ubieranie i moim oczom ukazał się piękny widok. Około miesięczne wyzwanie z Mel B naprawdę zdziałało cuda *_* Mój brzuszek ładnie się prezentował, nie wystawał tak jak przedtem. Do tego usłyszałam, że ktoś mówił ale ma tyłek ;D więc mogę to uznać za komplement. Jestem bardzo zadowolona i wiem, że będę nadal kontynuowała swoje ćwiczenia, w miarę możliwości poszerzała. Poza tym wpadły przytulasy, całusy, gratulacje i komplementy oraz kwiatki ;> Świetnie! Za tydzień jedno z najważniejszych wydarzeń, więc trzeba ostro trenować xD Dziś niestety czeka mnie nadrabianie zaległości, które mnie bardzo smucą ;/ Referat historyczny, ustna prezentacja z polaka, list angielski, lektura, powtórka  z hipy -_- Mam nadzieję, że szybko to wszystko ogarnę ; )


2 grudnia 2013 , Komentarze (10)

Witam laseczki ;)

Aż nie mogę uwierzyć patrząc na kalendarz, że mamy już grudzień ;o Jejciu tak ten czas mija. Jest coraz lepiej, mam nadzieję, że grudzień pod względem ćwiczeń będzie cały taki jak końcówka listopada. Pasek lekko obniżony, na razie jest dobrze, za 2 tygodnie ważny koncert, ogólnie teraz okres bardzo zajęty muzycznie i naukowo w końcu jeszcze 2 tyg. i wystawianie ocen. Naprawdę nie wiem co się dzieje ;] Postanowiłam, że od razu po Nowym Toku zmykam po wszystkie potrzebne dokumenty i biorę się za prawko. Teraz aktualny dylemat to, którą szkołę jazdy wybrać hi hi hi ;p  Na pewno będzie śmiesznie na kursach xD Dzisiejszy Wf spędziłam na tańcu,więc już jakaś forma aktywności wpadła, ale nie zamierzam usiąść na laurach. Bierzemy się bierzemy ;]

PS nie ma to jak byc tak kochanym, że budzą Cię o 5 rano i pragną spotkania z Tobą xD  -_-

25 listopada 2013 , Komentarze (8)

Witajcie ;)

Zmotywowana jedną z vitalijek, która pokochała ćwiczenia Call... i osiągnęła mega rzeźbę, piękne ciałko spróbowałam się dziś po raz pierwszy zmierzyć. Przeżyłam 20 minut, na początku myślałam, że odpadnie mi ręka, później po długim czasie zaczęły mnie boleć plecy. Stwierdziłam, że na pierwszy raz wystarczy. Nie wiem czym jest to spowodowane, gdyż byłam wyciszona, starannie oglądałam, a potem wykonywałam. Ale nie ma się co przejmować. Zrobię drugie podejście ;D Dziś z rana zaliczyłam już 45min tańca-areobiku ;p poszedł dziś także brzuch z Melb, a za momencik na zakończenie odpalam ABS. Wieczorkiem oglądając tv pokręcę hula. Połowa grudnia coraz bliżej, cel jest, motywacja też, na chęci narzekać nie mogę ; ) Przed dzisiejszymi ćwiczonkami zrobiłam sobie zdjątko, co by patrzeć sobie i mówić dalej do przodu, robota czeka, piękny brzuch i reszta ciała sama się nie zrobi !!!! ; ] Trzymajcie się kochane ;*


co zrobić gdy wyskakuje, że przekroczyłam limit dostępny ? zdjęcie nie chce się wgrać ; ( ?

25.11.2013r.
20min Call..
Mel B brzuch
Mel B ABS
hula-hop
45min areobiku-tańca
________________________
26.11.2013r.
Mel B brzuch
Mel B ABS
hula-hop
przysiady 50

__________________________
27.11.2013r.
Mel B brzuch
Mel B ABS
________________________
28.11.2013r.

regeneracja
_________________________
29.11.2013r.
-
_________________________
30.11.2013r.
Mel B brzuch
Mel B ABS
hula-hop

22 listopada 2013 , Komentarze (10)

Witajcie kruszynki ;)


Wreszcie dostałam natchnienie i ochotę. Zrobiłam coś bez czego nie wyobrażam sobie świąt. Zapach piernika to coś pięknego. W tym roku postanowiłam zrobić prawdziwy, staropolski, który leżakuje około 5 tyg. ; p Pozostały mi 3 tygodnie do ważnego występu, na którym chcę olśniewać pod każdym względem. Ale nie martcie się kiedy czas ten minie będę myślała o Sylwestrze oraz 18stce ;D Tak więc wszystko mam na wodzy. w weekendy obowiązkowo rano i wieczorem hula-hop, codziennie ABS i co tam jeszcze wpadnie, treningi w szkole (ostatnio mnóstwo tańczenia, aerobiku) Jedzeniowo też nie jest najgorzej. Mam nadzieję, że wszystko pójdzie zgodnie z planem i za bardzo nie złapie mnie lenistwo czy inne przeszkody. Idę już spać, bo przeżyłam męczący tydzień i jestem mega niewyspana. Weekend nie zapowiada sie ciekawie, ale i tak ważne, że wolne !!!!!!!!!!!! Bay

moja inspiracja i energia -> http://instagram.com/pamela_rf# !

17 listopada 2013 , Komentarze (8)

Hejka ;)




UWIELBIAM!!!


Dopiero co rozpoczął się weekend, a tu już koniec. Zaliczyłam całodzienne warsztaty medyczno-dietetyczne, koncert, chwila spędzona z rodziną, a dziś czeka mnie cały dzionek w domu z prezentacją, ciężką, trudną, zagmatwaną. Na jutro wszystko musi być gotowe, sorka błąd, połowę muszę już dziś po południu wysłać profesorce, a połowę jutro -_- Naprawdę świetnie się bawiłam, gotowanie, pieczenie zdrowych potraw, wykłady, doświadczenia innych ,rozmowy, cudne przeżycie. Moja wiedza jest naprawdę ogromna na te tematy przekonałam się o tym właśnie tam, nawet wybiłam z tropu i poduczyłam profesjonalistów ; p Ostatnio coś nie mam takiego apetytu, zastanawiam się troszkę dlaczego, któryś z powodów na pewno jest dobry. Ach to moje niezdecydowanie, niektóre sytuacje są takie dwuznaczne, trudne, no to się jeszcze pobawimy w niewiedzę, niepewność a co ;D Ogólnie dietkuję nie jem drożdżówek, zamiast tego w bufecie kupuję zdrowe kanapki, pełnoziarniste z warzywkami itp. Waga powolutku spada, ale jestem już bliżej wymarzonej szósteczki, która długiiiii czas mi towarzyszyła. Ostatnio wiele osób się mną interesuje, patrzy sie, zagaduje - ogólnie miłe uczucie ;D Zmykam do prezentacji, w międzyczasie pokręcę hula ;p Trzymajcie kciuki, jutrzejszy dzień będzie ciężki ; [





Wady: za mało wody  i ćwiczeń

12 listopada 2013 , Komentarze (8)

Witajcie ;)

Mam cele, mam terminy, mam motywację. Dietę trzymam bardzo ładnie. Mam nadzieję,że nie zaprzeczę. Naprawdę wszystko jest na swoim miejscu. Jedyna rzecz jaką muszę zmienić i się bardziej starać to więcej ruchu i częstsze balsamowanie ;D Ten tydzień jest w miarę OK, mimo konkursów i zadań daję radę. Następny już tak ładnie się nie zapowiada gdyż mam 4 spr z polaka ;O do tego jeszcze przyroda i inne duperele ; [ Ale coraz bliżej do upragnionych świąt, spinamy dupcie i ciśniemy, a po świętach Sylwek, w którym chcę pokazać się w sukience i żadne świąteczne obżarstwo czy jedzenie mną nie zawładnie i nie zniszczy tych kilkumiesięcznych przygotowań, ćwiczeń, wyrzeczeń i walki. Mam nadzieję rybcie, że Wy również jesteście na dobrej drodze do własnego piękna. Trzymajcie się ;**



Marzy mi się umięśnione ciacho to najpierw sama muszę być zgrabną i ładnie wyrzeźbioną kotką ;D


9 listopada 2013 , Komentarze (7)

Witajcie ;)



Jestem na bardzo dobrej drodze, jem coraz mniej słodyczy, coraz zdrowiej, coraz mniej. Ćwiczę ostatnio troszkę mniej, ale się to zmieni. Wczorajszy dzień pod względem menu był bardzo ubogi, gdyż było tylko śniadanie, kanapka w szkole i pierogi na obiad, a potem spotkanie, impreza. Wróciłam do domu o północy, a dziś moje nogi mówią ała natańczone, naskakane, było milutko. Fajnie się tak odstresować, odpocząć po ciężkim tygodniu. Dziś mamy sobotę, jutro niedziela i w poniedziałek wolne długi week o tak. Jakoś słodycze kupne mi nie smakują, dziś spróbowałam paseczek i mówię sobie nie dobre, nie mogę tego zjeść. Rogale Marcińskie tak mnie kusił, tak ich pragnęłam, zjadłam jednego w czwartek i już patrzeć na nie nie mogę Mam nadzieję, że za 2tyg. uda mi się dotrzeć na party do Poznania *-* Marzę o 69,9kg na Andrzejki. Czy się uda zobaczymy ;D Zmykam do sprzątania, nauki, zadań, potem fat killers jak się ud ai obowiązkow the voice ;D








Zakładaj częściej te nowe spodnie bo przytyjesz i będzie po spodniach -_- Dziękuje familio za słowa otuchy !!!!!!!!!!!!!!!

31 października 2013 , Komentarze (6)

Witajcie kruszynki ;**

Muszę Wam powiedzieć, że z moją nóżką już coraz lepiej dziś wracam w wir ćwiczeń. Przez ten czas biernej aktywności stosowałam się ładnie do zdrowego-dietkowego menu i nie zapeszając idzie mi bardzoooo dobrze ;D Dzisiejszy humorek był średni, ale teraz się poprawił, gdyż walczę o dokształcanie się cukierniczo-kulinarne. Po koniec miesiąca wszystko będzie jasne. Taki wyjazd byłyby dla mnie wspaniałym przeżyciem. Trzymajcie kciukasy. Niedawno wstawiłam na bloga pyszną krajankę owsiano-owocową jak coś serdecznie zapraszam ;) -> klik Przede mną długi weekend, troszkę pracy, troszkę sprzątania, Ogólnie mix zadań i wyzwań. Powoli zaczynam tęsknić za zapachem piernika oraz świątecznymi nutkami, a Wam również udzielił się już takowy nastrój. Zmykam Was poczytać papatki ;))
http://dlalejdis.pl/media/images/stories/ZeSmakiem/slodycze/oetker/warsztaty_cukiernicze_oetker.jpg

26 października 2013 , Komentarze (9)

Witajcie!


Od kilku dni jestem unieruchomiona, zrobiłam sobie coś w kostce, noga opuchnięta i strasznie boli. Leżę, siedzę, mam ograniczenia co do chodzenia. Przez najbliższy tydzień zakaz ćwiczeń ; / Weszłam w wir ćwiczeń, Mel B nogi, cardio, ABS, a tu taka niespodzianka. Dziś miała być ZUMBA, ale plany lubią się krzyżować, Myślałam też o zakupach w galerii, ale to niezbyt mądra propozycja. Zostają mi książki ,tv, laptop i czasopisma, których się troszkę uzbierało przez 2 tyg ;)) Chyba za szybko nie dojdę do swojej wymarzonej szóstki, ale na razie zdrowie najważniejsze ;D Trzymajcie się papatki ;*

https://encrypted-tbn3.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcRpwdomahwjvWBsE8pQJ2ClfzP26lXqj_GNSW59rEZXFXlsBeyL

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.