@
dziś kiepsko się czułam od rana , chodziło za mną aby coś zjeść i okazało się przyczyna bardzo prosta , kobieca przypadłość jak mój mąż mówi miesięcznica .... oczywiści zeżarłam rano dwie bułki z masłem , były smaczne , czy żałuję , troszkę tak ale spalę to jak tylko dojdę do siebie.............................dziękuję za wszystkie komentarze , trzymam za was kciuki , chudnijcie pięknie......... pozdrawiam
nareszcie
Witam
Moje szczęście dziś nie zna granic , nareszcie upragnione 6 z przodu.Weszłam na wagę ona KOCHANA pokazała mi 69,700 cudnie .Kocham was wszystkie za te dobre rady , za to , że tu jesteście , że dzielicie się dobrym słowem ,że można na was liczyć w potrzebie , w ogóle za wszystko dziękuję .Jestem prze szczęśliwa.Ale to nie koniec , walka trwa dalej do moich 65 .Pozdrawiam i całuje
pytanko
mam jeszcze jedno pytanie.Czy ćwiczycie codziennie , czy też robicie po ćwiczeniach jednodniowy odpoczynek aby mięśnie mogły się zregenerować .... nie wiem jak jest lepiej , właściwiej ............... pozdrawiam
pytanie
hej dziewczynki.Mam pytanko , czy po zjedzeniu posiłku należy odczekać jakiś czas aby móc przystąpić do ćwiczeń .Czy ćwiczycie od razu .Pozdrawiam
dobry humor
od rana mam pałera , zaliczyłam godzinkę ćwiczeń z kasety , trochę cardio ( aerobic ) i trochę z hantlami na ramiona , pośladki i brzuch .jestem zmęczona ale prze szczęśliwa .Pozdrawiam was kochane moje
troszkę lepiej
witajcie kochane
waga wreszcie się ruszyła , mam nadzieje , że teraz będzie spadać aż do mojej wymarzonej
całuję
witajcie
Witam was kochane moje.Waga stoi w miejscu a ja .. no cóż po grzeszyłam troszkę,dziś robiłam smalec , taki z cebulką i boczkiem , no i zjadłam ale żeby kromeczkę , ja musiałam wtrząchnąć cztery kromale , jeszcze z ogórkiem kiszonym ... Dobre wieści to takie , że zakupiłam sobie Hula -Hoop , będę kręcić .Chcę też podziękować pragnienie10 za link do ćwiczeń spalających tkankę tłuszczową , super ćwiczonka,dają wycisk..polecam.Pozdrawiam was wszystkie i ślę całusy
bez zmian
moje kochane zważyłam się i pomierzyłam......waga stoi w miejscu,wymiary raczej też...cóż chyba powinnam się cieszyć,że nie ma żadnych nadwyżek.........ok,biorę się od nowa do roboty , znaczy za dietkę....ściskam was wszystkie
:)
wybaczcie,że się dopiero teraz odzywam ale złożyło się na to wiele.Na początku szczęśliwego nowego roku.Nie miałam czasu ani na ważenie ani na dietowanie ani na pisanie do was.Jutro się zważę,pomierzę i jutro uaktualnię moje wyniki.Dziękuję za komentarze i dotychczasowe dopingi.Jesteście wspaniałe.Całusy
Cudnego Roku 2011
Kochane Vitalijki .Dziś Sylwester,nie myślcie o dietach , dziś bawcie , uśmiechajcie i bądźcie szczęśliwe a od jutra znowu start po nową wymarzoną sylwetkę.Życzę wszystkim szczęścia i zadowolenia , zwłaszcza z siebie.Jesteście piękne , pamiętajcie o tym .SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY
Ania