Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Hmm... jestem jaka jestem mam nadzieję że będę mogła zmienić coś w swoim życiu... moimi zainteresowaniami i pasjami jest moda, projektowanie, dekoratorstwo wnętrz, podróże, turystyka , zwierzęta i basen... kocham basen :D akrobatykę i fotografie:D.... Do schudnięcia skłoniło mnie poprawienie aktywności oraz poprawienie kondycji... hmm i to ze robię to dla siebie:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10316
Komentarzy: 51
Założony: 22 października 2010
Ostatni wpis: 23 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malamalutkawrozka

kobieta, 34 lat, Warszawa

160 cm, 88.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

29 października 2010 , Komentarze (3)

niedawno wstałam dość późno jak na mnie:( ale tak okropnie się źle czuję a mam do mnie dzwoniła i pyta czy chce pierogi domowe... uwielbiam je ale jak tu kurcze je zjeść:( jak zatrucie i dieta?? ehhh.. a zaraz ćwiczonka:D  nawet zatrucie mnie nie pokona wczoraj wypiłam dodatkowo trochę rosołku troszkę pomogło:D i uzupełniam elektrolity bo mdłosci i to drugie odwadniają mnie :D
Ś:3 suchary z odrobiną masła

28 października 2010 , Komentarze (2)

 ale zatrucie mnie dopadło nie mam siły już na nic brzuch boli i zaraz padnę dziękuję tylko że ono pojawiło się po ćwiczeniach.... robię wolne tak cholernie źle się czuję

28 października 2010 , Komentarze (2)

tak patrzę na tą dietę dukana i normalnie widzę że to co tam się je to ja bym pękła  najedzenia
kurcze
w szoku jestem
 
strasznie dużo tam jedzenia

27 października 2010 , Komentarze (3)

Mój facet okazał się draniem:(
mam taką ochotę sobie odpuścić to wszystko
dzięki muzyce nie czuje się sama
ale będę walczyła wojowniczka się nie poddaje
nawet już w skarbonce coś brzęczy zamiast czekolady:P
nie dam się robię to dla Siebie pokaże mu że mogę mieć każdego:D
i ze nie był mnie wart

Rachunek dzisiejszego jedzenia
Ś:kanapki z odrobiną masła z razowego chleba  z pomidorkami cherry:)
2Ś: mandarynka
O:udko kurczaka z marchewką
P:jabłko
K: szklanka górskiej naturalnej beauty z gruszką melisą i aloesem

oczywiście woda przez cały dzień z zieloną herbatą i mięta na przemian

26 października 2010 , Komentarze (2)

Witajcie Kochane wczoraj miałam burze w domu...:(
od dzisiaj będę się odżywiać po studencku czyli razowy chleb z masłem i zupa chińska na obiad i to wszystko na cały dzień niestety mój budżet jest dziurawy i muszę jakoś dać radę
.... chociaż ciężko jest :(
trzymajcie za mnie kciuki dzisiaj 2000 brzuszków uda mi się i zagłuszę swój głód niestety do 10 będę musiała tak żyć polskie realia życia

25 października 2010 , Komentarze (1)

 Witajcie wczoraj zrobiłam 1800 brzuszków i 180 przysiadów:P  jestem troszkę zmęczona i mam nadzieję ze się obudzę do 10 dzisiaj wraca mój Misiek z delegacji ciekawa jestem jak długo będziemy jeszcze razem no ale nie będę się na razie zamartwiać ... nie wie nic o odchudzaniu:)  Ciekawa jestem czy nadal mu się podobam:(

24 października 2010 , Skomentuj

:)  zrzuciłam jeden kg mniej:P 
Ś: bułeczka razowa ze słonecznikiem i szyneczka i odrobina masła i szklanka mięty
2Ś: grejfrut sweety:P i aktivia brzoskwinia mango
O: kanapka z pasztecikiem tez bułeczka razowa
P: 6 winogronek
K: mięta

 i do tego oczywiście woda!!!:P

dzisiaj zrobię 1200 brzuszków i 160 przysiadów:P mój cel
wojowniczka jestem i mam silną wole

a na razie mykam do szkoły wpisze po szkole coś:P

23 października 2010 , Skomentuj

... Mam dziś feralnego pecha kurcze idąc na przystanek urwała mi się rączka od torby później wpadłabym pod samochód bo nagle samochód ruszył:( później spierdzieliłam się ze stopnia pod pałacem kultury a najlepszym finiszem było dostać okresu w autobusie ;/
a w szkole nie lepiej spadłam ze schodów i wpadłam na murek od bramy czy ja jakas nie przytomna jestem.... najlepszą rzeczą jaka byłą był powrót do domu uff... Zjadłam sobie obiadek w sumie ziemniaczki wiem są tuczące ale było ich mało:P do tego buraczki uwielbiam je :D i do tego troszkę mięska z udka i w sumie na kolacje 5 winogronek :) kurcze nawet się nie zorientowałam że nawet nie jestem głodna a już 21
poćwiczyłam zrobiłam dzisiaj 800 brzuszków uważam to za duży sukces:P pospacerowałam sobie po szkole bo boli mnie strasznie brzuszek:( okres ehh... myślałam ze jak będę ćwiczyć to mniej będzie boleć.... a teraz będę parzyć mięte na lepszy sen

23 października 2010 , Skomentuj

Udało się nie skusiłam się na czekoladę oddałam całą bratu:D
nawet okres mnie tak nie męczy:P
uff jaka ulga:) dzisiaj z gapiostwa i zaspania do szkoły nie zdążyłam zjeść śniadania :(
co za wstyd:P właśnie zjadłam bułeczkę z ciemnego pieczywa obsypana otrębami z pomidorkami cherry:D
zaraz biorę się za brzuszki dzisiaj dojdę do 450:D wiem że dam rade będzie ulga przynajmniej będzie bolało z brzuszków nie okresu:D
trzymajcie kciuki to mój pierwszy dzień:P

22 października 2010 , Komentarze (2)

Ćwiczonka:P
Hmm... właśnie zrobiłam 350 brzuszków i 60 przysiadów
o 5 rano pobudka jutro szkoła od 8 do 16 :D
będzie w szkole wesoło :)
dzisiaj odstawiłam wszystkie słodycze będzie ciężko bo zbliża mi się okres i mam wielka ochotę na czekoladę
ale nie poddam się nie skusze się:D
trzymajcie za mnie kciuki:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.