Mam już tak niewiele do celu, a może bardzo dużo - nie wiem.....
Nie ważę się aby się nie załamać. W ciuchy swoje wchodzę, choć ciasnawe sa niektóre spodnie. Przydałoby się zrzucić ze 2 kiloski.
No to się wzięłam. Wczoraj jednodniowa dieta owsiana. Bardzo przyjemna, głodu nie czułam wcale i brzuch spadł. Cud. Będę ją stosować co poniedziałek. Reszta tygodnia w normie, ale całkiem odpuszczam słodycze, bo one są moja zgubą.
Na roczek Adasia chcę być szczuplejsza - to mój cel...spinam du.. i do dzieła.