Mam już tak niewiele do celu, a może bardzo dużo - nie wiem.....
Nie ważę się aby się nie załamać. W ciuchy swoje wchodzę, choć ciasnawe sa niektóre spodnie. Przydałoby się zrzucić ze 2 kiloski.
No to się wzięłam. Wczoraj jednodniowa dieta owsiana. Bardzo przyjemna, głodu nie czułam wcale i brzuch spadł. Cud. Będę ją stosować co poniedziałek. Reszta tygodnia w normie, ale całkiem odpuszczam słodycze, bo one są moja zgubą.
Na roczek Adasia chcę być szczuplejsza - to mój cel...spinam du.. i do dzieła.
AMORKA.dorota
16 kwietnia 2013, 21:36dawno cię nie było.ale fajnie,że się odezwałaś.Roczek?jak czas szybko leci.Pozdrawiam wiosennie.
x001x
16 kwietnia 2013, 14:43Nie ma co się katować jedynym rodzajem jedzenia. 2-3 kg to odrobinka zdrowsze jedzneie, mniej słodyczy i nieco ruchu. Powodzenia!:)
Anankeee
16 kwietnia 2013, 14:31Uwielbiam owsianke :) Powodzenia ;-)