Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Chicasa

kobieta, 29 lat,

180 cm, 64.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

29 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

do szkoly za dwa dni! dzis bylam w nowej szkole! jest piekna i wielka. juz od razu jestem zapisana na siatkowke. szlam w strone zapisow, zobaczyl mnie taki starszy facet , otworzyl ze zdziwieniem oczy i spojrzal znaczaco na dziewczyne co zbierala zapisy. tamta spojrzala sie na mnie i pyta: jaki sport? siatkowka. wypowiedzialam to miekko i usmiechnelam sie. jedynie wypowiedzenie tego slowa dawalo mi dreszczy. facet caly rozpromieniony i poddekscytowany. prawie jak ja. mowi ze ekipa jest bardzo silna i ze dziewczyny sa dobre, szkola zajmuje wysokie miejsce. usmiechalam sie sluchajac sie tych slow. jaka pozycja pyta sie? atakujaca. az zbladl. okazalo sie ze ten facet to byl zarzadca sportowy , taki trener, powiedzial ze to cudownie bedzie mnie mniec i dodal ze jest przekonany ze moj trener mnie polubi a ja jego. pierwszy trening w czwarek za tydzien! treningi 3 razy w tygodniu po 2 h , no i w soboty z doroslymi. do tego dochodza zawody i mistrzostwa z liceami.  nie moge sie doczekac.wszystko nabiera barw i szybkosci.

tutaj w kanadzie wczoraj byl taki huragan Irene. nie wiem czy slyszalyscie o tym w telewizji. wczoraj tak polalo ze hej, galezie pozrywalo i wogole. ale zywiol!! ale dzisiaj na szczecie piekne slonce!!

pozdrawiam was kochane

BE PERFECT. FEEL PERFECT. GOTTA BE PERFECT. GONNA BE PERFECT.

26 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

no tsaaa wakacje dobiegaja konca.. ale jeszcze nie koniec ;D! a zreszta cos sie konczy, cos nowego sie zaczyna..ostatnio jestem zabiegana jakies zakupy, sprzatania, caly czas sport, siatkowka i przyjaciolki. i masowe ogladanie filmow wieczorem : bardzo polecam woda dla sloni( ten slon Rosi byla niesamowita!). 

wogole to ciesze sie jak glupia! moj cel to numer spodni 5 lub 6. i wczoraj bedac w sklepie tak spojrzalam na sliczne szare rurki numer 6 i pomyslalam no zobacze ile mi jeszcze brakuje.. ide do szatki.. i jezu. SZOK. spodnie bez zadnego trudu na mnie wchodza i jeszcze mam sporo miejsca w zapinaniu i wogole takie luznawe. ja sie gapie na siebie, potem na lustro i sobie mysle : WTF jak to mozliwe.. a jednak mozliwe. dieta i sport dziala. zadne odrycie Ameryki. ale trzeba byc cierpliwym, nic nie ma sie bez trudu i walki.

Walcze dalej. walcze by kazde spodnie  numeru 5 lub 6 byly na mnie dobre.

dziewczyny nie poddawajcie sie , walczcie, walczcie caly czas az do celu.

nic nie smakuje tak dobrze jak bycie chudym. pamietajcie.

11 sierpnia 2011 , Komentarze (7)

jezu jak ja sie dziwnie czuje.. bardzo dziwnie.. caly dzien mialam swietny humor jak zawsze i wogole i teraz mi sie calkiem zrabal niedawno. mama mnie zawozila na siatke, mimo ze bylo strasznie zachmurzone i moglo za chwile padac. no i nikogo nie bylo, zreszta sie nie dziwie, bo gramy na zewnatrz! no ale jednak zawod jest.. no i teraz mi kurde smutno. kurde ci faceci.

jak mozna kochac swojego przyjaciela ?! no jak?! i jak mozna to zrozumiec dopiero ponad miesiac temu?! a nie wczesniej, jakies 7 miesiecy wczesniej?! zawsze bardzo mnie lubil i mi to pokazywal, a moze nawet czul cos wiecej, a ja jak zwykle glupia. zreszta. teraz wiem ze kocham mojego przyjaciela! kur. wyjechal do francji do rodziny i znajomych na miesiac.i byl na siatce w poniedzialek. widzielismy sie dwa dni temu. i wszystko ozylo i tak mnie az walnelo. az mi zabraklo tchu, jak to makabrycznie brzmi, ale to prawda! tyle ze on ma 22 lata!! no KU*WA! nie wiem, nie wiem, ale teraz tak tesknie i tak mi smutno..cos sie gubie..

przepraszam, ze tak bardzo osobiscie, ale czuje sie tak przytlaczona.

nienawidze tesknic, to najgorszy bol swiata, zniose i siniaki i krew i zwichniecia wszystko, ale tesknota mnie pozera i to tak bardzo boli :((((

7 sierpnia 2011 , Komentarze (4)

hey kochane :) sorki , ze dlugo mnie nie bylo, ale bylam na wyjezdzie nad morzem, na tydzien i wlasnie wrocilam wczoraj! 

cwiczenia silowe, okozaly sie moja prawdziwa pasja.. na wyjezdzien nad morzem, w  nouveau bruswik cwiczylam codziennie. albo w szopie na narzedzia dzialkowe ktora stala nieco obok domku ktory wynajmowalismy, bo moglam sie wyzyc, bez obowy, ze ktos mnie dojrzy, w samotnosci i skupieniu, tak lubie najbardziej. albo w ciasnej lazience, ale tam to tylko brzuszki, gdy juz nie mialam czasu isc do szopy. kocham gdy czuje kazdy miesien, ciezko pracujacy, pot skapujacy z czola, drzenie nog i te endorfiny..cwicze codziennie i tak zostanie. nigdy sie nie oszczedzam, nigdy. przez bol, pot i siniaki, przezwycieze to wszystko i osiagne cel. to smieszne ale gdy cwicze, mysle zazwyczaj : zabic, zabij, zabij go. oczywiscie mam na mysli tluszcz. i nie wiem jakim cudem , ale to jakos daje mi takiego kopa i pne sie na szczyty moich mozliwosci, i nawet staram sie je przeskoczyc. szkoda ze morze juz sie skonczylo, codziennie na plazy, plywanie po 3,4 godzin dziennie i bieganie i siatkowka calutki rowny tydzien. szkoda, wiem ze bede tesknic. na szczescie jutro siatkowka,z moja druzyna.kurde no..caly czas cwicze  zabojcze sciny.. chce sie wkolko doskonalic, siatkowka to przeciez moja najwieksza pasja.

a propos uwielbiam enrique iglesias, jest swietny, kocham jego piosenki po angielku i po hiszpansku! dzisiaj wlasnie ogladalam pare razy jego teledysk z usherem i emm lil wayne?! enrique jak zawsze boski, usher mnie nie obchodzi, a wkogole lil wayne to z tym 'hi babe' to moze se wsadzic..ale na serio obejrzyjcie teledysk, super piosenka i super beat.

enrique iglesias ft. usher - dirty dancer

28 lipca 2011 , Komentarze (7)

zrobie sobie takie przeliczenia, aby mi ulatwic..

- 2 puntkty za uprawianie sportu 2 h

-3 punkty za wogole nie jedzenie slodyczy

-2 puntky za picie co najmniej 1, 5 l wody, zadnych sokow itp. coca-cola 0 dozwolona

-3 punkty za jedzenie zdrowych nieprzetworzonych produktow ( jak zjadlam na przyklad ryz bialy, a do tego warzywa, twarog to daje np. 1,5 punkta)

-3 puntky za codzienne cwiczenia silowe : codziennie brzuszki, buns legs 8 min, cwiczenia z mel B. etc ( zaleznie on nastroju, byleby byly i tyle) ( 1 dzien odpoczynku w tygodniu dopuszczalny, lub jak sie ma kontuzje, bo mi sie one zdazaja. ale jak jest np kontuzja nogi to cwiczyc brzuch , jak jest okres to cwiczyc nogi! stosowac zamienniki po prostu!

wiec idealny dzien w punktach = 13 punktow

wiec jak jest 13 punktow =idealnie

od 9- 13 punktow= jest dobrze , ale moglo byc lepiej itp.!

pomaga mi takie trzymanie sie czegos, a nie robienie czegos na oslep!

oby byly same takie 13 punktowe dni...

pozdrawiam kochane :*

 

24 lipca 2011 , Komentarze (9)

buns 8 minute legs!

COS PIEKNEGO, WRECZ CHOREGO, NIESAMOWITEGO I PRAWIE BRUTALNEGO. jednym slowem kocham.

w tej chwili zrobilam 2 razy pod rzad buns 8 minute, jeszcze troche wiec razem 17 min ( przedluzenie o minute). zaczelam z moja 12 letnia siostra, tak dla zabawy, bo szukalysmy filmikow na youtube, wlasciwie ,ja, szukalam nowych cwiczen  takich mocnych. bo zobaczylam kogos na vitali co sie skarzyl, ze 8 min legs go zabija, ze to szalencze itp. i od razu pomyslalam cos dla mnie.

wiec najpier z siostra obydwie zaczelysmy robic, smeijac sie. smiech zszedl nam z twarzy po jakis juz 2 min xd! to niesamowite! zawsze bardzo mocno sie cwicze, czesto az do drzenia nog, ale to to bylo cos.. czulam kazdy miesien, kazdy wstrzas, kazda sekunde, kazdre drganie miesnia.. po pierszej turze, pot skapywal mi z twarzy na dywan, skapywaj kropnami na koszule, rece, cala twarz , szyje mialam mokre od potu. dra tura , jeszce mocniejsza, bylam zlana potem i drzaly mi nogi. to bylo wrecz cudowne. kocham buns! kocham cos co potrafi mnie wykonczyc, czuje wtedy ze spalam , i przede wszyskim czuje ze zyje.

sport jest mi potrzeby do zycia tak jak i powietrze..

polecam gorrrraca wszystkim buns legs! najlepiej 2 razy z rzedu! prawdziwa adrenalina!

PS. w koncu w domu ,u siebie, dzisiaj przyjechalam! A jutro mistrzostwa siatkowki na zywo! mecz 2 amerykaninow! na zyyyywooooo!! chyba sie zjaram! az zbyt sie ciesze!bilety kupione dzisiaj! a moja siatkowka, mecz w poniedzialek! zyc nie umierac!

 

18 lipca 2011 , Komentarze (6)

HEY dziewczynki!! sorki  ze sie ostatnio nie odzywam, ale wyjechalam z rodzina na dzialke do znajomych! znajomy pojechali i zostalismy sami ;D i tak cale 6 dni!! super jest, tyle ze trudno z internetem, ale jak mi sie uda go czesciej zlapac, to zaraz ide patrzec co u was :)

moje prawdziwe wakacje wlasnie sie zaczely, zdalam ostatni najtrudniejszy egzamin finalny z matematyki i wkoncu wakacje, dokladnie od zeszlego piatku:)

uprawiam sporty calymi dniami, przede wszystkim plywam w basenie przed domem, wszedzie chodze gdzie sie da i bardzo duzo badmintona! i oczywiscie moja kochana siatkowka,teraz sobie sama cwiecze akcje, bo za tydzien jak wroce do Quebecu znowu zawody:) i teraz wlasnie zajme sie bardziej moim brzuchem , rzeby wkoncu sie tez umiesnil, bo mnie wkurza! no i trzymam caly czas diete.

mozesz zjesc wszystko. jedne rzeczy tylko oplaca sie zjesc bardziej niz inne. sama wybierz jakie.

 

7 lipca 2011 , Komentarze (20)

no wiec to ja na moim zdjeciu glownym. troche nawet mnie widac xd wkoncu tak naprawde widzicie co to znaczy miec 181 cm !! na ile kilo wygladam? i co powinnam zmienic? prosze o szczere opinie!!

ps. naprawde postaram sie was czesciej was odwiedzac, ale ostatnio wcale mnie nie ma!! no bo w koncu to wakacje, praca tez itp... ale postaram sie byc czesciej!!

1 lipca 2011 , Komentarze (2)

hey kochane, sory ze mnie nie ma ostatnio, ale nie mam za duzo czasu!! jutro was odwiedze!!

ps. pozdorowienia dla jedej osoby wyjatkowo zyczliwej ktora pcha sie z butami na nieswoj pamietnik rzeby krytykowac ze bede za chuda do mojego wzrostu. I jeszcze osmiela sie dwuznacznie komentowac moj hummm.. brak myslenia? wyjatkowo mila i uprzejma osoba i mam dla niej pelen szacunek.az milo sie czyta taki zupelnie bezuzyteczny komentarz. milo sie posmiac. putin de conne

24 czerwca 2011 , Komentarze (4)

no i kojelny cudownie spedzony wieczor :) narodowe swieto quebecu  Saint Jean to bylo wlasnie dzisiaj! ale sie zarabiscie wybawilam! poszlam na stary quebec z moja przyjaciolka camille i z jej kolega alexandrem (teraz takze moim, bardzo spoko jest) do starego quebecu, a potem na blonia zobaczyc te wszystkie spektakle! Najpier u camillie wypilismy po piwie, powydurnialismy sie i potem poszlismy na miasto. ahah ale super bylo, chodzilismy po wszystich sklepach w okolicy pytajac sie o tatulaze z flaga quebecu by sobie przykleic na twarzy.. no ale oczywiscie w zadnym sklepie ich nie bylo! i idac do kolejnego sklepu wpadlam prosto w ramiona mojego swietnego kumpla rennaud, o ktorym juz go pisalam. strasznie go lubie, strasznie z niego fajny chlopak(ma 22 lata), no to najpierw sie zdziwilismy, wysmialismy i wysciskalismy a potem kokazalam mu moj t-shirt z wielka flaga quebecu. bardzo mu sie podobal xd potem jeszcze raz sie uscinelismy, powiedzielismy ze widzimy sie wkrote i ze moze sie widzimy na bloniach, jak sie znajdziemy. kochany reanaud :). potem cale wariactwo z moja wariatka przyjaciolka camillie a alex strasznie powazny  kolo nas i mowil nam zebys nie pily zbyt duzo piwa i bla bla xd i nawet nie chcial tanczyc xd my z camillie przetanczylysmy z innymi chlopakami cala godzine , tuz przed stanowiskiem Dj, z mokrymi butami i ze strugami deszczu lejacymi sie z nieba. lalo jak z cebra, to bylo najgorsze, bo bylimy przemoknieci do suchej nitki, ale to wlasnie bylo strasznie smieszne xd do nas przyjalaczyla sie 4 innych ludzi i bylismy dosyc dlugo razem, ale potem tamci chceli sie jeszcze upic i nacpac to sie grzecznie pozegnalismy, bo my jestesmy grzecznymi dziecmi xd hahaha wtf, nie jestesmy ani dziecmi, ani grzeczni, tyle ze po prostu juz wypilismy xd jednym slowem swietnie sie bawilam !! kocham moje wakacje i kocham moich lolow!!

z dieta ok, jem zdrowo i tyle i tak w sporcie wszystko spalam. wszyscy mi mowia ze mam swieta figure itp. ale ja lepiej sie ze soba czuje jak jem zdrowo i porzadnie , a nie jakies swinstwa. nie lubie traktowac moje organizmu jak smietnik..

jutro bycmoze jade z camille i jej rodzicami , i rodzicami znajomych do jej letniego domku. mam nadzieje ze mama sie zgodzi no!! zostane tam na 1 dzien , na noc i wracam po poludnie nastepnego dnia , tylko oznacza to ze omine siatke w sobote :\\ ale nic i tak pojde w podziedzialek!

buziaczki kochane :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.