Temat: Sukcesy ;)

Co uważacie za swój największy sukces w odchudzaniu? Nie myślę tu tylko o utracie kg, ale także o powstrzymaniu się od jedzenia nadmiernej ilości słodyczy albo np. o utrzymaniu wagi po schudnięciu. Dzielcie się swoimi osiągnięciami, jeżeli macie chęć ;)

rossinka napisał(a):

Jokerka21 napisał(a):

Mam brzuch o jakim kiedyś mogłam pomarzyć tylko (oczywiście apetyt rosnie w miare jedzenia i chcę jeszcze lepszy)nienawidziłam brzuszków a dziś nie wyobrażam sobie ich nie robić codziennienie
 Oooo kochana już mi tu zdradź jak tego dokonałaś bo ja nienawidze robić brzuszków mimo upływu czasu ...


mi też mi też zdradż ;d
polubilam warzywa!
zaczelam jesc sniadania i to dwa lub trzy dziennie !
Zima nigdy takiej wagi nie mialam co teraz !
cwicze regularnie !
Nie jem slodyczy!

Moim sukcesem jest to ze umiem sie powstrzymac przed zjedzeniem wiekszych porcji wtedy kiedys cos mi bardzo smakuje. Dzis np zrobilam sobie pyszne kanapeczki na sniadanie.. i pojawila sie mysl w glowie zeby moze zrobic sobie druga porcje. Ale powiedzialam sobie NIE!!! Kiedys tego nie umialam...
Systematycznie uprawiam sport, to najlepsze, co moglam dla siebie zrobic. 
Pasek wagi
Kiedyś to same napoje gazowane, teraz woda mineralna hektolitrami
zaczęłam jeść śniadania
jem ciepłe posiłki przynajmniej 2x dziennie
przekonałam rodziców do kupowania warzyw, kiedyś nie było tego w domu, były tylko ziemniaki... a teraz? mama z bratem już jedzą warzywa, tata sporadycznie, ale dla mnie to wielki sukces :)

Więcej się ruszam, jem mniej, zdrowiej, nie jem już tyle słodyczy i umiem się pohamować :D piję więcej wody i herbat :)
pije duzo wody nawet bardzo, i zwracam uwagę na to co jem! wiecej zainteresowania zdrowa zywnością, i fitnesem :)
Pasek wagi
jem regularnie, często ale małe porcje, więcej warzyw i z tego jestem dumna
Pasek wagi
Ja tez zaczełam sie zdrowo odżywiać, nie jeśc słodyczy, nie pić gazowanego i jem warzywa a kiedys nie znosiłam ...
- zrezygnowałam z fast foodów
- zrezygnowałam z napojów gazowanych
- ograniczyłam słodycze, nie słodzę cukrem i słodzikami
- nie jem chipsów
- jeśli nie ma w lodówce nic zdrowego sama idę na zakupy i płacę z własnych pieniędzy
- nauczyłam się jeść chleb i ziemniaki
- nauczyłam się liczyć kcal nie zaglądając do tabeli kalorycznej
- nie wychodzę z domu bez śniadania
- piję dziennie czerwoną herbatę
- uświadomiłam sobie, że każda dieta poza MŻ jest złą dietą
- jem często (5-6 posiłków dziennie)
- schudłam i póki co utrzymuję wagę :)



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.