Temat: Chwalę się: -15 kg

Cześć. Tak dawno mnie tu nie było, że nawet zapomniałam loginu i hasła 🤪 
Zrobiłam jednak dzisiaj zdjęcia porównawcze i chciałabym się pochwalić zmianą. 

Styczeń 2022 - 71 kg,
Styczeń 2023 - 56 kg. 
Z rozmiaru M/L, zeszłam na S/M. 

Jak?
1. Dieta pudełkowa 1700 kcal - wiem, że nie każdy jest sobie w stanie na nią pozwolić ze względów finansowych. Ja przeliczyłam jednak, że gotując dla samej siebie wydaję załóżmy połowę mniej na jedzenie, ale za to zjadam 2x więcej na każdy posiłek (bo skoro upiekłam już całą makrelę to jak mogłabym zjeść tylko połowę 😉), jem mniej różnorodnie (ten sam obiad przed 2-3 dni, codziennie podobne śniadanie, żeby nie zmarnować składników) i muszę poświęcać na to czas. 
2. Ćwiczenia - wożę w samochodzie strój do ćwiczeń ,,w razie co" i jeżeli tylko wpadnie mi wolne 1,5h to idę na siłownię.
Ćwiczę ok. 3 razy w tygodniu po 1h, bardzo lubię biegać i jeździć na rowerze, także troszkę ćwiczeń siłowych, ale na małym obciążeniu.
3. Pozwalam sobie na odstępstwa! - jak jestem na mieście ze znajomymi to zjem pizzę lub kebaba, jak ktoś poczęstuje mnie ciastem to nie odmawiam, a jak mam ochotę na loda to kupuję 3 gałki w słodkim wafelku. Pozwalam sobie żyć i jeść to, na co mam ochotę, z jednym ograniczeniem - nie mam w domu zapasów jedzenia, bo jadę na pudełkach. W związku z czym nie jestem w stanie podjeść w domu, a każde odstępstwo od diety wiąże się z koniecznością wyjścia do sklepu/knajpy i wydania na to dodatkowych pieniędzy. 😁

Cisnę dalej, aktualnie dążę do poprawy kondycji i wytrzymałości, już zapisałam się na kilka startów w tym roku (bieganie, triathlon) i na pewno jeszcze coś się zmieni. 

Dzięki za uwagę. Pomyślałam, że to najlepsze miejsce, żeby się pochwalić, tym bardziej, że kiedyś na Vitalii spędzałam długie godziny/ 
Gdyby ktoś chciał o coś zapytać to chętnie odpowiem.