- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 października 2013, 10:30
24 października 2013, 17:14
Moim zdaniem to jednak wszystko zależy od reakcji autorki na inne rzeczy ;) Koleżanka kiedyś robiła chryję facetowi o coś tam, a on to skomentował tylko jednym zdaniem "jeżeli dalej będziesz się czepiać o pierdoły, przestanę Ci mówić". Uważam, że to niestety trafne. Też nie chciałabym się zwierzać facetowi, który robi awantury. I taniec nie ma znaczenia-liczy się obietnica. Przy czym przychylam się do zdania dziewczyn- to na bank była niespodzianka i to,że rzecz miała miejsce w Vip Roomie wcale nie znaczy, że laska się wiła jak kocica na Twoim mężu ;) Równie dobrze mogli siedzieć w lożach i patrzeć ERGO, robić to, na co im pozwoliłaś ;) Pogadaj z mężem i sprawa będzie załatwiona :)Ok, bał się jej reakcji, ale co to za usprawiedliwienie? Strach i obłuda nie są sprzymierzeńcami zdrowo funkcjonującego związku.
Ale to, że Ty nie chciałaś mieć striptizera nie oznacza, że on też od razu musiał nie chcieć mieć striptizerki. I nie dziwię się, że Ci nie powiedział jak widzę Twoją reakcję. A skąd wiesz, że mu niby cyckami po twarzy jeździła? Bez sensu to roztrząsać, pewnie kumple mu zamówili przecież nie on sobie ten wieczór organizował. To, że zrobisz mu aferę nic Ci nie da teraz.
Edytowany przez wrednababa56 24 października 2013, 17:20
24 października 2013, 17:52
24 października 2013, 18:05
24 października 2013, 18:07
taki szantaz zeby sie przestala czepiac i nie moze wyrazic swoich oczekiwan, no jesli facet nie ma zamiaru byc szczery to kopa i nara. na sile nie trzymamyMoim zdaniem to jednak wszystko zależy od reakcji autorki na inne rzeczy ;) Koleżanka kiedyś robiła chryję facetowi o coś tam, a on to skomentował tylko jednym zdaniem "jeżeli dalej będziesz się czepiać o pierdoły, przestanę Ci mówić". Uważam, że to niestety trafne. Też nie chciałabym się zwierzać facetowi, który robi awantury. I taniec nie ma znaczenia-liczy się obietnica. Przy czym przychylam się do zdania dziewczyn- to na bank była niespodzianka i to,że rzecz miała miejsce w Vip Roomie wcale nie znaczy, że laska się wiła jak kocica na Twoim mężu ;) Równie dobrze mogli siedzieć w lożach i patrzeć ERGO, robić to, na co im pozwoliłaś ;) Pogadaj z mężem i sprawa będzie załatwiona :)Ok, bał się jej reakcji, ale co to za usprawiedliwienie? Strach i obłuda nie są sprzymierzeńcami zdrowo funkcjonującego związku.a facet nie ma mozgu zeby powiedziec - ej, wiecie ale bez zadnych dziewuch bo to nie w moim stylu? jesli nie ma odwagi postawic na swoim to nie wiem czy jest sens tracic czas na takiego tchorza.Ale to, że Ty nie chciałaś mieć striptizera nie oznacza, że on też od razu musiał nie chcieć mieć striptizerki. I nie dziwię się, że Ci nie powiedział jak widzę Twoją reakcję. A skąd wiesz, że mu niby cyckami po twarzy jeździła? Bez sensu to roztrząsać, pewnie kumple mu zamówili przecież nie on sobie ten wieczór organizował. To, że zrobisz mu aferę nic Ci nie da teraz.
24 października 2013, 18:09
hahahahaha ciekawe, pokaż mi na świecie chociaż jednego faceta, który by się tak zachował jak piszesz, że by odmówił jakby taka tancerka przed nim już była zamówiona przez kolegów ;-))) Też mi afera, pokręciła dupą i poszła, na filmach widział dziesiątki tyle co za róznica, skoro wziął ślub z inną?taki szantaz zeby sie przestala czepiac i nie moze wyrazic swoich oczekiwan, no jesli facet nie ma zamiaru byc szczery to kopa i nara. na sile nie trzymamyMoim zdaniem to jednak wszystko zależy od reakcji autorki na inne rzeczy ;) Koleżanka kiedyś robiła chryję facetowi o coś tam, a on to skomentował tylko jednym zdaniem "jeżeli dalej będziesz się czepiać o pierdoły, przestanę Ci mówić". Uważam, że to niestety trafne. Też nie chciałabym się zwierzać facetowi, który robi awantury. I taniec nie ma znaczenia-liczy się obietnica. Przy czym przychylam się do zdania dziewczyn- to na bank była niespodzianka i to,że rzecz miała miejsce w Vip Roomie wcale nie znaczy, że laska się wiła jak kocica na Twoim mężu ;) Równie dobrze mogli siedzieć w lożach i patrzeć ERGO, robić to, na co im pozwoliłaś ;) Pogadaj z mężem i sprawa będzie załatwiona :)Ok, bał się jej reakcji, ale co to za usprawiedliwienie? Strach i obłuda nie są sprzymierzeńcami zdrowo funkcjonującego związku.a facet nie ma mozgu zeby powiedziec - ej, wiecie ale bez zadnych dziewuch bo to nie w moim stylu? jesli nie ma odwagi postawic na swoim to nie wiem czy jest sens tracic czas na takiego tchorza.Ale to, że Ty nie chciałaś mieć striptizera nie oznacza, że on też od razu musiał nie chcieć mieć striptizerki. I nie dziwię się, że Ci nie powiedział jak widzę Twoją reakcję. A skąd wiesz, że mu niby cyckami po twarzy jeździła? Bez sensu to roztrząsać, pewnie kumple mu zamówili przecież nie on sobie ten wieczór organizował. To, że zrobisz mu aferę nic Ci nie da teraz.
Edytowany przez wrednababa56 24 października 2013, 18:15
24 października 2013, 21:00
24 października 2013, 22:00
e jakos nie gonil do tego zeby dupy mu tanczyly wczesniej to czemu przed slubem? jest duza roznica miedzy tanczeniem na zywo a na filmikach bo facet tylko oglada z daleka a tu jest obmacywany itd, poza tym czy to jest fair w ogole? sasiadka czy byla tez moze mu pomachac dupcia, juz widze jak bedziesz zadowolona jak wchodzisz do mieszkania a tu taniec erotyczny dla faceta. np moj partner moze odmowic bo np nie bedzie mial kawalerskiego?http://www.youtube.com/watch?v=bLzkS-bpvZ0mozna zobaczychahahahaha ciekawe, pokaż mi na świecie chociaż jednego faceta, który by się tak zachował jak piszesz, że by odmówił jakby taka tancerka przed nim już była zamówiona przez kolegów ;-))) Też mi afera, pokręciła dupą i poszła, na filmach widział dziesiątki tyle co za róznica, skoro wziął ślub z inną?taki szantaz zeby sie przestala czepiac i nie moze wyrazic swoich oczekiwan, no jesli facet nie ma zamiaru byc szczery to kopa i nara. na sile nie trzymamyMoim zdaniem to jednak wszystko zależy od reakcji autorki na inne rzeczy ;) Koleżanka kiedyś robiła chryję facetowi o coś tam, a on to skomentował tylko jednym zdaniem "jeżeli dalej będziesz się czepiać o pierdoły, przestanę Ci mówić". Uważam, że to niestety trafne. Też nie chciałabym się zwierzać facetowi, który robi awantury. I taniec nie ma znaczenia-liczy się obietnica. Przy czym przychylam się do zdania dziewczyn- to na bank była niespodzianka i to,że rzecz miała miejsce w Vip Roomie wcale nie znaczy, że laska się wiła jak kocica na Twoim mężu ;) Równie dobrze mogli siedzieć w lożach i patrzeć ERGO, robić to, na co im pozwoliłaś ;) Pogadaj z mężem i sprawa będzie załatwiona :)Ok, bał się jej reakcji, ale co to za usprawiedliwienie? Strach i obłuda nie są sprzymierzeńcami zdrowo funkcjonującego związku.a facet nie ma mozgu zeby powiedziec - ej, wiecie ale bez zadnych dziewuch bo to nie w moim stylu? jesli nie ma odwagi postawic na swoim to nie wiem czy jest sens tracic czas na takiego tchorza.Ale to, że Ty nie chciałaś mieć striptizera nie oznacza, że on też od razu musiał nie chcieć mieć striptizerki. I nie dziwię się, że Ci nie powiedział jak widzę Twoją reakcję. A skąd wiesz, że mu niby cyckami po twarzy jeździła? Bez sensu to roztrząsać, pewnie kumple mu zamówili przecież nie on sobie ten wieczór organizował. To, że zrobisz mu aferę nic Ci nie da teraz.
24 października 2013, 22:53
niesprawiedliwa i krzywdząca opinia. oni wzięli ślub, a to znaczy, że on ją właśnie chciał. taką żonę - pruderyjną właśnie - jakby chciał otwartą, to czemu sobie takiej nie wybrał? jest pełno dziewczyn, więc czemu nie poszukał sobie takiej, która ma luźniejszy stosunek do tego typu spraw? chyba lepiej jak obie strony zgadzają się co do tak ważnej kwestii, hm? bo - przypomnę tylko - to on okłamał Autorkę.Czujesz się głupia, bo taka jesteś. A jak jesteś tak pruderyjna to masz 100% szans, że cię zdradzi.
25 października 2013, 07:41