- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 lipca 2013, 13:09
Chcemy wziąć ślub. Na razie cywilny. O kościelnym myślimy,ale dopiero jak dorobimy się na weselicho i będzie można ugościć cała rodzinę. Obecnie stać nas na urząd, a że uczucia nie ustają to czemu ich nie sformalizować?
Mam więc parę pytań natury organizacyjnej - jak to się ma w zwyczaju - czy się kogoś zaprasza? Na razie informujemy rodzinę i znajomych i wychodzimy z założenia, że kto będzie chciał to przyjdzie. Komu za mało zawiadomienie to trudno. Ale jak to jest w zwyczaju?
Jaki świadek - mój brat się dawno temu już zaoferował, ale czy musi on spełniac jakieś wymagania formalne czy może być tak z miejsca? Mieszka za granicą, więc nie wiadomo czy będzie mógł papiery jakieś na czas załatwić.
Jak się ubrać?
Co przygotować?
Jak wyglądały Wasze śluby cywilne?
26 lipca 2013, 17:57
26 lipca 2013, 23:18
No nie ukrywam, że kościelnego nie chcę, ale nie jestem w tym związku sama i musze się dostosować. Dla mnie urzad też mógłby być pusty, ale ukochany chciałby, aby uczestniczyła w tym rodzina. Są bardziej zżyci niż moja. Chciałby wesele, aby się wybawić i ja nie mogę mu tego zabronić. Nikt nie mówi o drogim weselu, ale nawet takie w remizie nie jest za darmo.
Na obiad rodziny nie będziemy prosić, bo nie mamy żadnych oszczędności. Większość kasy pochłania życie doczesne. Reszta to nieprzewidziane wydatki.
Kurde, cieszy mnie że to krótka uroczystość. A jak to wygląda z cała ceremonią? Jakieś przemówienia? Kazania? Czy tylko "państwo podejdą, tutaj złożyć podpis, gratuluje, dowidzenia" ?
26 lipca 2013, 23:20
27 lipca 2013, 08:26
27 lipca 2013, 09:16
A o co chodzi z tym, że odpis aktu urodzenia musi mieć znaczek urzędowy za 22zł? Moja mama potrzebowała po coś mój akt urodzenia i dostała bez takiego znaczka i chciała mi go dać do okazania, ale nie może być, bo nie ma tej opłaty. O co z tym chodzi?
Edytowany przez Wiktoriaxxx 27 lipca 2013, 09:18
28 lipca 2013, 10:01
28 lipca 2013, 11:56
kwestie formalne to już mamy wyjaśnione z USC, ale nie wiediząłam czego się spodziewać w związku ze zwyczajami, oczekiwaniami rodziny, jak to się odbywa i czy jest się czego bać;p
Wiemy, że musimy mieć wyprzedzenie względem daty ślubu od złożenia papierów o miesiąc i jeden dzień oraz uiścić 84zł za sprawdzenie czy nie ma przeszkód na zawarcie małżeństwa. Przez miesiąc ludzie mogą zgłosić nas w USC jeśli istnieją przeszkody, a jeśli tego nie zrobią, małżeństwo może być zawarte.
Och jakbym już chciała być panią eM i żeby mój ukochany był jeszcze bardziej mi ukochanym ;) Jakbym chciała czuć się dopełniona i spełniona takim papierkiem, formalnością i poświadczeniem na piśmie, że oto tutaj ten mężczyzna mnie chciał i chcieć będzie! Żeby choć jedne moje zaręczyny były spełnione ślubem i abym przestała się bać, że szczęście ustanie.
Edytowany przez 28 lipca 2013, 14:27
28 lipca 2013, 12:10
28 lipca 2013, 14:27