- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
19 marca 2011, 10:49
19 marca 2011, 11:51
19 marca 2011, 12:07
19 marca 2011, 12:16
Edytowany przez seduction 19 marca 2011, 12:17
19 marca 2011, 12:22
19 marca 2011, 12:24
seduction, już myślałam, że jestem sama. Nie rozumiem czemu wszyscy tak pocieszają autorkę tematu...
Moim zdaniem zachowałaś się okropnie. Nie dziwię się facetowi, że ma Cię dość. Obrażanie się, bo nie miał ochoty się spotkać, zrywanie przez sms i łapanie pod salą, bo wtedy porozmawia żeby uniknąć awantury... Dziewczyno, ile Ty masz lat?
I niby dlaczego teraz ma być coś na zasadzie "jak kocha to wróci". Miłość miłością, ale szacunek dla drugiej osoby w związku to podstawa, a Ty go moim zdaniem nie posiadasz.
19 marca 2011, 12:48
> jak wyjdzie z sali to go zlapac i pogadac
> z nim. glupie to, ale wtedy jestem na 90 % pewna
> ze zgodzi sie na rozmowe, chociazby z obawy ze
> zrobie awanture w szkole. wtedy bede miala szanse
> powiedziec ze zle zrobilam, nie przemyslalam
> tego...
Chyba powinnaś najpierw nad sobą popracować a potem dopiero brać się za związki. Siła, agresją i obawami chcesz kogoś przekonywać do siebie? Kim Ty jesteś, żeby traktować tego chłopaka jak popychadło, szmatę? Daj mu spokój. Proponuję jakoś psychoterapię najpierw a potem możesz się do niego zwrócić o rozmowę.
19 marca 2011, 12:51
> > DLa mnie to conajmniej dziwne "zrywac" ze swoim>
> partnerem kilka razy w roku. Albo sie jest razem,>
> i to swiadoma przemyslana decyja albo nie?
> Right?zgadzamy sie
Candy jak możesz się zgadzać, skoro zrywasz ze swoim mężem 12 razy w roku? Pleciesz dwa po dwa byleby tylko coś napisać widzę.
19 marca 2011, 13:01
Edytowany przez CandyFloss22 19 marca 2011, 13:03
19 marca 2011, 13:33
Edytowany przez Carolaila 19 marca 2011, 13:34