- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
4 marca 2016, 12:47
Ja nie przepadam za kulturystami, zbyt umiesnionymi, kojarza mi sie negatywnie, uwazam ich za aroganckich, malo wrazliwych, traktujacych kobiety przedmiotowo. Podkreslam, ze to tylko moja opinia a nie fakt. I wlasnie przez te moje uprzedzenia, nawet jak mi sie ktos podoba, ale zauwaze lub dowiem sie, ze pol zycia spedza na silowni, to jest u mnie skreslony.
a Wy do jakich facetow jestescie uprzedzone?
4 marca 2016, 15:19
cudzych ;)
4 marca 2016, 15:42
Mało których lubię :)
Nie znoszę pustych, głupich i prymitywnych.
Metroseksualnych, wydelikaconych i posiadających więcej kosmetyków niż ja :D
4 marca 2016, 16:15
nieogarnietych, niekonkretnych, niezaradnych, niemeskich, falszywych, nudziarzy, mamisynkow, zapatrzonych w siebie, prymitywnych, malo inteligentnych, ciamajdy, ofermy, niedorajdy, przydupasow, brudasow, ochlejow, spedalonych, typowych imprezowiczow, ruchaczy .. pewnie cos by sie jeszcze znalazlo no ii wygladac tez musi odpowiednio.
Edytowany przez jablkowa 4 marca 2016, 16:18
4 marca 2016, 16:16
Jeżeli chodzi i wygląd to nie lubię niskich, nie przepadam za chudymi i nie pociągają mnie blondyni. Mięśniaki też odpadają. Co do charakteru nie nawidzę zarozumiałych wszystko wiedzących palantów. Lubię spokojnych mężczyzn stonowanych, którzu mają cichy głos. (W sumie opisałam męża)
4 marca 2016, 16:31
Chyba łatwiej mi napisać jakich lubię :P wysportowanych, umięśnionych i wysokich
Nie lubię: Niskich, szczupłych, metroseksualnych, maminsynków, tzw ciepłych kluch, tych co dają sobie wejść na głowę, leni, kobieciarzy, lalusiów,
pewnie jeszcze sporo by się znalazło\
zapomniałam o najważniejszym: nie znoszę ludzi którzy krzywdzą zwierzęta lub słabszych, sadystów i idiotów
Edytowany przez CherryTea 4 marca 2016, 16:34
4 marca 2016, 19:06
Do facetów, którzy mają stereotypowe myślenie o kobietach typu:- miejsce kobiety jest w kuchni,- wszystkie lecą na kasę,- ładna = głupia- wymalowana = pusta- seksownie ubrana = puszczalska.Niestety faceci z takimi poglądami naprawdę istnieją, dziwią się że są sami i nikt nie dostrzega ich ''zaje*istości'' ;)
Dokładnie, niestety tych facetów jest masa :(, ja takiego faceta skreslam od razu, niezależnie od rodzaju znajomości.
4 marca 2016, 19:43
nie lubię tchórzów. nienawidzę facetów zależnych od mamy, wysługujących się mamą (lub babcią), niesamodzielnych, leniwych, flegmatycznych, nazbyt rozsądnych (spontaniczność jest super, np. jakieś wyjazdy niespodziewane), niezaradnych życiowo, przekonanych, że zjedli wszystkie rozumy i są najmądrzejsi na świecie. nie znosze, jeśli facet nie akceptuje mojej miłości do zwierząt. sam nie musi ich kochać, ale niech chociaż szanuje poglądy innych.
jeśli chodzi o wygląd - nie lubię solarium. nienawidzę brudu (np. butów, paznokci, zębów). może się ubierać jak chce, byleby nie łaził w rurkach i różowych T-shirtach.
Edytowany przez 2a306c9e0c5e0f8e4b62d29c6e547453 4 marca 2016, 19:44
4 marca 2016, 20:17
dla mnie wszystkie te wypowiedzi do jednego worka i to będzie moja odpowiedź na twoje pytanie