Temat: Żałujecie, że nie macie dzieci ?

Temat skierowany do osób, które nie planują mieć dzieci lub po prostu wiek już im na to nie pozwala .
Nie żałujecie czasami, że nie macie swojego dziecka ? Jak wygląda Wasze życie tylko we 2 ?
To była Wasza wspólna decyzja czy namawiałyście partnera ? Co spowodowało, że nie chcecie mieć dzieci ?

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.

Ale czlowiek posiada jeszcze swoja wole, odrębny charakter, istnieje wpływ środowiska..nie można zrzucać calej winy na rodzicow za to jak postępuje dziecko

Pasek wagi

Nie żałuje ale wszystko jeszcze przede mną, może moje nastawienie się zmieni ale narazie nie planuje berbeci

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.

Gdzie Ty do jasnej ciasnej widzisz pretensję?! Zadajesz pytanie niemal otwarte z założeniem, że każda Ci napisze, że żałuje braku potomstwa? Ty to byś pewnie wychowała ósmy cud świata. Ja nie mam dzieci i nie planuję, nie byłabym w stanie nagle poświęcic całego mojego czasu innej, totalnie wymagającej 100% mojej uwagi osobie. Ostatnio chciałam kupic drzewko bonsai, ale po przeczytaniu instrukcji opieki nad nim stwerdziłam, ze nawet to mnie przerasta, ciągle zapominałabym o podlewaniu go. Poza tym znając swoje zamartwianie się o los już żyjących członków rodziny z własnym potomstwem miałabym straszną jazdę, osiwiałabym doszczętnie i wyłysiała ze zmartwienia, czy coś moim dzieciom się nie stało. 

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.

Nie możemy kogokolwiek ocenić , nie znając dokładnie sytuacji.

Każda kobieta która jest matką chcę mieć dobre i kochane dziecko . W okresie dziecięcym , jak i w życiu dorosłym.

A potem coś pójdzie nie tak i taki człowiek krzywdzi innych.Przecież żadna z nas nie chce być matką złodzieja, gwałciciela,mordercy itd.

Pasek wagi

justysiaczekkk napisał(a):

Nie żałuje ale wszystko jeszcze przede mną, może moje nastawienie się zmieni ale narazie nie planuje berbeci
 Dokładnie. Mam 30 lat i na razie w moim życiu nie ma miejsca dla dzieci. Może kiedyś ?

Pasek wagi

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.

Storczykowa, a Ty masz dzieci? 

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.

Takie dyletactwo zawsze konczy sie sprawiedliwym wyrokiem losu. Tyle jesli chodzi o ciebie

Pasek wagi

devoted08 napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

Storczykowa napisał(a):

yuratka napisał(a):

ja zaluje, ze mam. Niestety
Wszystko z Tobą ok ?Jak można tak powiedzieć, trzeba było myśleć wcześniej, a nie teraz żałować 
W jakim celu sie madrzysz jesli nie wiesz jaki jest powod mojego zdania. Moj syn nie jest bobasem, ktory mnie zmeczyl i zaczal mi przeszkadzac. To prawie ze 23 dorosly facet, ktory niszczy mi zycie
Ale do kogo masz pretensje ? Chyba do samej siebie, bo Ty go tak wychowałaś.
Storczykowa, a Ty masz dzieci? 

Ja mam dzieci i tez jestem zdania, że najważniejszym elementem w tej układance jest wychowanie przez rodziców. Inne czynniki owszem, mają wpływ, ale nie strategiczny ani przeważający.

Nie mam, nie chcę, mieć nie będę. Mój Partner jest na szczęście tego samego zdania. Nie cierpię dzieci i nie wyobrażam sobie, żebym miała się z nimi bujać do końca życia. Koszmar. Absolutnie nie żałuję. 

Nie mam dzieci i nie chce mieć. Decyzję podjęłam już dawno i myślałam, że z czasem mi przejdzie. A jest wręcz przeciwnie, z roku na rok jestem coraz bardziej przekonana, że to nie jest dla mnie. Ja się na matkę po prostu nie nadaję...mój partner jest tego samego zdania. 

Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.