- Dołączył: 2011-09-27
- Miasto: Wyczyszczon
- Liczba postów: 54
12 stycznia 2013, 14:30
dziewczyny mam 23 lata jestem z facete; od 8 lat on ;a 34 lata mamy 2 corki zyjemy w zwiazku nie formalnym,ale zaczne od tego ze ja nie wiem co robic on nie pracuje mieszka;y u jego rodzicow codziennie pije piwa i to nie 1,2 ale czasami po 6,7,8 ja rowniez nie pracuje a to dlatego ze nie mam wyksztalcenia ale pracy szukam.Od 10 dni nie mamy swojego chleba ani wedliny bierze od rodzicow po kryjomu,ja nie moge nic ugotowac dzieciom bomatka jego nie pozwolila mi wchodzic do kuchni klucimy sie juz o wszystko on przez te 8 lat przepracowal tylko 8 msc,obwinia mnie o wszystko a przeciez ja chce tylko normalnego zycia,mowi ze dzieci kocha ale sama juz nie wiem,nie mam sily tak zyc boli mnie w srodku ze oboje tak naprawde krzywdzimy dzieci
- Dołączył: 2010-09-22
- Miasto: Warszawka
- Liczba postów: 10855
12 stycznia 2013, 15:07
omg współczuje...szukaj pracy SZUKAJ...
12 stycznia 2013, 15:07
artosis napisał(a):
ludzie opanujcie sie ze swoimi opiniami ! te co jada po niej to pewnie w zyciu nie zaznaly takich problemow - zyja sobie z rodzicami maja piekne zycie rodzinne i jest cacy - a najwiekszy problem to jaka sukienke zalozyc.Miejcie troche wyobrazni ! dziewczyna pisze , bo najwyrazniej szuka wsparcia ,a nie gnojenia ! Mysle ,ze powinnas poszukac pomocy - najlepiej w jakiejs poradni dla ofiar przemocy w rodzinie , badz dla rodzin alkoholikow , popytaj w pomocy spolecznej lub poszukaj w necie.Porozmawiaj tez z rodzicami.Rozumiem ,ze jest ci ciezko - ale lzej nie bedzie , a naprawde watpie ,ze takiego zycia chcesz dla swoich dzieci i siebie .Sciskam mocno i zycze ci aby sprawy potoczyly sie dla ciebie pomyslnie.
A jego zostaw... Co z niego za ojciec jak woli kupić piwa zamiast jedzenia dla córek... I on ma 30+ ? Nastolatkowie bywają bardziej odpowiedzialni...
- Dołączył: 2012-10-02
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 2389
12 stycznia 2013, 15:10
artosis napisał(a):
ludzie opanujcie sie ze swoimi opiniami ! te co jada po niej to pewnie w zyciu nie zaznaly takich problemow - zyja sobie z rodzicami maja piekne zycie rodzinne i jest cacy - a najwiekszy problem to jaka sukienke zalozyc.Miejcie troche wyobrazni ! dziewczyna pisze , bo najwyrazniej szuka wsparcia ,a nie gnojenia ! Mysle ,ze powinnas poszukac pomocy - najlepiej w jakiejs poradni dla ofiar przemocy w rodzinie , badz dla rodzin alkoholikow , popytaj w pomocy spolecznej lub poszukaj w necie.Porozmawiaj tez z rodzicami.Rozumiem ,ze jest ci ciezko - ale lzej nie bedzie , a naprawde watpie ,ze takiego zycia chcesz dla swoich dzieci i siebie .Sciskam mocno i zycze ci aby sprawy potoczyly sie dla ciebie pomyslnie.
A ja co prawda dzieci nie mam, ale 3,5 roku byłam w związku z alkoholikiem i narkomanem, i jakoś go w końcu pogoniłam, a łatwo nie było bo próbował się zabić. I szczerze Ci powiem że wsparcie ze strony koleżanek nic mi nie dawało, nie chciałam ich słuchać, dopiero jak usłyszałam jaka jestem głupia itp. od nich to się ogarnęłam.
- Dołączył: 2012-10-05
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 352
12 stycznia 2013, 15:11
staraj sie za wszelka cene znalezc prace w internecie jest mnostwo ofert moze nawet kilka km dalej podaj meza o alimenty akoro nie pracuje bedziesz dostawala od panstwa a jemu bedzie dlug rosnal zostaw go moze wtedy zrozumie co to znaczy rodzina dzieci i tak juz teraz krzywdzicie bo jak widza ojca w takim stanie i was ciagle sie klocacych porozmawiaj moze w opiece spolecznej wstydem nie jest prosic o pomoc wstydem jest tkwic w takiej sytuacji i udawac ze nic sie nie dzieje
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 5355
12 stycznia 2013, 15:13
Ja bym go zostawiła i wytoczyła sprawę o alimenty. Z tego związku i nic nie będzie, mysl o dzieciach. Nie masz mozliwości przeprowadzić się do rodziców, dziadków, kogoś bliskiego? Nie masz kogoś kto pomógłby Ci stanąc na nogach, znaleźć pracę, czasem zająć się dziećmi? Ile one maja lat?
12 stycznia 2013, 15:13
Ale ściema, mam rozumieć że miałaś 15 lat jak się z nim związałaś? A on 26. Chyba żadna normalna kobieta nie wytrzymałaby w takim związku itp, więc nie wierzę że dzieje się to naprawdę. :)
- Dołączył: 2012-08-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1143
12 stycznia 2013, 15:15
autorko widze ze sobie nie radzisz i nie chcesz tkwic w takim wegetowaniu bo to nie jest normalne zycie. facet ma 2 dzieci i zero odpowiedzialności za swoją rodzinę co on zrobi jak rodziców zabraknie? myslałas nad tym?
powiedz twoim rodzicom jak wyglada wasza sytuacja i finansowa i wasze relacje.
a z facetem ja bym na twoim miejscu zrobiła tak nie wiem czy zalezy ci na nim czy nie jesli tak postaw warunek albo idzie do pracy nawet ulice zamiatac ale nich ruszy dupsko daj mu do tego i tego dnia czas albo odchodzisz! i konsekwetnie sie tego trzymaj!
jezeli masz go definitywnie dosc bierz dzieci i zmykaj do mamy, mama napewno ci pomoze , nastepnie postaraj sie o zasiłki z pomocy społecznej a zas wnies sprawe o alimenty w koncu ojciec musi odpowiadac za swoje czyny!
prace tez znajdziesz nie martw sie jestes młoda i napewno ambitna ,masz dzieci ktore trzeba dbac i one musza miec jakis odpowiedni wzór zycia.
bedzie ciezko ale postaraj sie :) zycze ci wszystkiego dobrego
12 stycznia 2013, 15:17
zapytaj sie sama siebie czy tego oczekiwalas od zycia. zawsze mozesz wszystko zmienic. gorzej jak bedziesz z takim gnojkiem tkwic pod jednym dachem.
- Dołączył: 2012-06-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 6323
12 stycznia 2013, 15:17
Dla mnie to jest nie do pomyślenia aby facet nie miał pracy... mój ma dwie i niech go ręka boska broni przed utratą czegokolwiek. Facet ma być podporą być zaradny a nie obciążeniem. I jeszcze to picie... to chore. Wczoraj mój mąż wrócił wieczorem z pracy postawiłąm mu do kolacji piwo to wypił pół i stwierdził, że nie chce a wypić 6 czy 8 piw to dopiero trzeba mieć spust! Ty gdzieś pominęłaś ten etap jak on się stoczył czy zawsze taki był? W sumie średnia mu wychodzi piękna miesiąc pracy rocznie, o losie...
Zobaczcie sobie listy autorki... co jeden to lepszy.
Edytowany przez passoasecret 12 stycznia 2013, 15:27
- Dołączył: 2012-05-20
- Miasto: Hel
- Liczba postów: 5118
12 stycznia 2013, 15:25
wybacz ale ja mialam 15 a moj obecny maz 29...cos jeszcze masz do dodania??!!??!! bo normalne jak maja po 14 i ona biega w ciazy ta??