- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 116
11 stycznia 2013, 01:28
Witajcie. Mam pytanie ponieważ nie wiem co mam robic i chce wiedzieć co wy byście zrobiły w mojej sytuacji. Jestemw związku, około 14 miesięcy. Strasznie się kochamy , mieszkaliśmy razem lecz się nie udało z powodu kłutni. Dochodzilo do rękoczynów itd. I mam tego dosyć. Ostatnio zdradziłam go z chłopakiem z którym kiedyś mnie łączyło tylko kilka spotkań. Super chłopak, miły czuły zawsze mnie coś do niego ciągnęło tylko zazwyczaj to my nie mamy o czyzm gadać zzero wspólnego. Niewiem z którym być. Mój obecny partner jest cudowny w łóżku, dużo mi pomógl lecz te kłutnie mnie wykanczają psychicznie. Lecz ten chłopak z którym się spotykam nie jest w stanie mnie zadowolić w ssprawach łóżkowych. Powiedzcie co mam robić walczyć o mój teraźniejszy związek czy o nowy ?
- Dołączył: 2012-12-18
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1283
11 stycznia 2013, 07:32
Też radzę Tobie znaleźć kogoś zupełnie innego. Bo ani z jednym ani z drugim nie będziesz w pełni szczęśliwa, skoro już teraz w każdym z nich czegoś Ci brakuje.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
11 stycznia 2013, 07:34
karwaja napisał(a):
Znajdź sobie trzeciego.
O tak miałam to samo pisać. Żaden nie jest dla Ciebie, w szczególności ten co podnosi rękę!
- Dołączył: 2009-07-30
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1387
11 stycznia 2013, 08:11
Nie bądź z żadnym z nich, nie ma co. Poszukaj kogoś innego.
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
11 stycznia 2013, 08:12
"Dochodziło do rękoczynów". Pomyśl, co będzie dalej... Lampka Ci się powinna już dawno zapalić. Jak z tym kochasiem nie masz teamtów do rozmów to po co bierzesz go pod uwagę. W ogóle nie rozumiem zdania "nie wiem z którym być". Ja myślałam, że jest się z kimś z miłości, a nie dla zasady. MUSISZ któregoś wybierać, na zasadzie "Nie umiem być sama, wybiorę gorsze zło".
- Dołączył: 2008-12-14
- Miasto: Zoetermeer
- Liczba postów: 2687
11 stycznia 2013, 08:28
Myślę,że może powinnaś dac sobie spokój z tym pierwszym a spróbować tym drugim....uwierz nie zawsze sex jest najważniejszy w ziązku-wiem po po sobie może moj nie jest taki jakiego bym chciała ale liczą się dla mnie inne jego wartości a na początku tez nie mieliśmy o czym rozmawiać a teraz mówimy o wszystkim....sama zdecydujesz....może powinnaś odpocząć od facetów
- Dołączył: 2013-01-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 107
11 stycznia 2013, 08:33
zorza1982 napisał(a):
karwaja napisał(a):
Znajdź sobie trzeciego.
O tak miałam to samo pisać. Żaden nie jest dla Ciebie, w szczególności ten co podnosi rękę!
Tak, znajdź trzeciego, albo bądź sama- taki stan też ma swoje zalety :)
11 stycznia 2013, 08:53
trzeci facet , może będzie miał te "dobre" cechy tych dwoch :)
11 stycznia 2013, 09:06
Ten temat to chyba jakiś żart...........................................................
- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
11 stycznia 2013, 09:24
a w ogole trzeba z kims byc? bo to wyglada tak: jeden sie nie nadaje bo klotnie itp, drugi sie nie nadaje bo nie ma o czym z nim gadac i teraz trzeba wybrac mniejsze zlo. odpusc sobie, bycie singielka tez ma swoje plusy, bedziesz miala czas zeby zastanowic sie czego szukasz i znajdziesz ideal ktory bedzie pasowal pod kazdym wzgledem