Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Cześć! Jestem Monika i mam 28 lat, Jestem mamą 4-letniej małej wariatki :) Zawsze ważyłam w granicach 50-54 kilo a w ostatnim roku wskazówka na wadze poszła mocno do góry. Nie mieszczę się w ulubione ciuchy :( No i jest mi ciężko.... Chcę znów być lżejsza o 10 kg. Mam nadzieję, że mi się to uda! P.S. Jedyny plus dodatkowych kg to o dwa rozmiary większe cycki :P

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7470
Komentarzy: 145
Założony: 4 stycznia 2013
Ostatni wpis: 19 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mmonia007

kobieta, 40 lat, Olsztyn

157 cm, 65.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 czerwca 2015 , Komentarze (3)

Kolejne odchudzanie zaczęłam od stycznia, szło całkiem nieźle przez ten pierwszy miesiąc. Jednakże na początku lutego zrobiłam test ciążowy i wyszedł pozytywny! Wnioski nasuwają się same, że moje odchudzanie szlag trafił. Od tej pory używam vitali do monitorowania swojej wagi w ciąży. Przede mną jeszcze trzy miesiące, potem wiadomo odchudzać się nie będę. Jednak myślę że w styczniu znów się spotkamy i ponownie zacznę swoją przygodę z vitalią i zbędnymi kilogramami.

Pozdrawiam Was wszystkie cieplutko i życzę powodzenia w Waszych postanowieniach!

4 stycznia 2015 , Komentarze (3)

Witajcie!

Dokładnie rok temu podjęłam próbę zrzucenia kilku kilogramów... nie do końca udaną :(

Jest początek roku, więc zaczynam od nowa. Niestety cięższa niż rok temu, ale zmotywowana i gotowa do działania :)

Mam nadzieję, że tym razem pójdzie mi lepiej.

Miłego wieczorku!

22 października 2013 , Skomentuj

Witajcie,

Nie było mnie przez bardzo długi czas.
Wracam do Was.Wczoraj pierwsze ćwiczenia, dziś ćwiczeń dzień drugi.
Mam nadzieję, że tym razem mi się uda zrzucić zbędne kilogramy :)

Miłego dnia!

18 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Dostałam skrzydeł i postanowiłam coś ze sobą zrobić :D

http://www.youtube.com/watch?v=1Pc-NizMgg8

Takie znalazłam i nawet podołałam! Tylko nie mam ciężarków więc ćwiczenia bez nich. Spociłam się jak mysz i lecę pod prysznic!

Ciekawe na ile czasu starczy mi entuzjazmu?

P.S. Może któraś z Was mi podpowie czy ćwiczenia są ok i się tego trzymać, czy może poradzicie mi coś innego?

Buziole!

18 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Dawno nie pisałam, ale zaglądałam prawie codziennie żeby poczytać Was troszkę.

Piękne fotki wstawiacie :)

Może i ja się skuszę w weekend? Ale ja to nie mam co pokazywać. A tym bardziej, że znów mnie dopadło "nicnierobienie" i "leń kanapowy".... Tyle tylko, że wczoraj i dziś taki spacerek 20-25 minutowy...... ale co to jest....

Jutro do pracy (i po drodze przedszkole) jedziemy autobusem a nie samochodem. To tak w ramach zwiększenia aktywności fizycznej :P Ale co z tego jak znów mam chcicę na piwo?! Już był spokój jakieś 1,5 tygodnia... i znów mnie dopadło.....

Jutro ważenie. Nie spodziewam się cudów.

Miłego wieczorku!






12 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Nie wiem co tak źle robię, że ta waga p...na nie chce pokazywać mniej i mniej...?
Nienawidzę mojej wagi.
Schowam ją do szafy i wyjmę za pół roku :-P

Miłego dnia dziewczynki i słoneczka Wam życzę!

5 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Kurcze, z tego wszystkiego zapomniałam się dziś zważyć.... No trudno.
Nie czuję się wcale lepiej.... do tego krzyż mnie boli bo @ się zbliża a może nawet już dziś :/
Przeleżakuję weekend a na śnieg będę patrzyła tylko przez okno... albo nie, w ogóle nie będę wyglądać!



Dla Was słoneczko na dobry początek dnia!

4 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

Święta święta i po świętach.... lepiej nie będę pisać co jadłam i ile jadłam... było minęło :)

Dziś już czwartek a ja już od wczoraj znów źle się czuję.... boli mnie gardło i katar się przyczepił. Kicham i kicham....

Z ćwiczeń nici, jedzenie może być :)

Herbatkę czerwoną właśnie wypiłam i idę wstawić wodę na zieloną.

Trzymajcie się dziewczynki w ten śnieżny wiosenny poranek :*

29 marca 2013 , Komentarze (2)

Choć przy każdym pomiarze widzę na wadze coś innego to jak spojrzę na ostatni miesiąc to oscyluje w granicach ok 400 gramów to w górę to w dół....

Po świętach koniecznie spinam się bardziej bo to wiosna tuż tuż a ja chcę widzieć upragnioną piąteczkę na pierwszym miejscu :)

Buziaki !

28 marca 2013 , Komentarze (2)

Drugi dzień już się zmagam z uciążliwym (migrenowym) bólem głowy. Wczoraj zainwestowałam i kupiłam sobie excedrin migrastop. Do bani. Wczoraj wzięłam jedną wieczorem, nie pomogła. No to dziś po śniadanku łyknęłam dwie.... też nie jest lepiej.... Co ze mną jest znowu nie tak? Już kilka miesięcy miałam spokój z tymi bólami a teraz znów.... Masakra jakaś....

A Wam życzę udanego dzionka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.