- Dołączył: 2013-01-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 116
11 stycznia 2013, 01:28
Witajcie. Mam pytanie ponieważ nie wiem co mam robic i chce wiedzieć co wy byście zrobiły w mojej sytuacji. Jestemw związku, około 14 miesięcy. Strasznie się kochamy , mieszkaliśmy razem lecz się nie udało z powodu kłutni. Dochodzilo do rękoczynów itd. I mam tego dosyć. Ostatnio zdradziłam go z chłopakiem z którym kiedyś mnie łączyło tylko kilka spotkań. Super chłopak, miły czuły zawsze mnie coś do niego ciągnęło tylko zazwyczaj to my nie mamy o czyzm gadać zzero wspólnego. Niewiem z którym być. Mój obecny partner jest cudowny w łóżku, dużo mi pomógl lecz te kłutnie mnie wykanczają psychicznie. Lecz ten chłopak z którym się spotykam nie jest w stanie mnie zadowolić w ssprawach łóżkowych. Powiedzcie co mam robić walczyć o mój teraźniejszy związek czy o nowy ?
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
11 stycznia 2013, 01:52
jak mogłaś pobiec w ramiona gościa z którym nie masz o czym gadać a tylko tyle, ze coś tam cie do niego ciągnie...
a ze swoim facetem i tak bedziesz, kryzys Wam minie a Ty będziesz miała koszmarne wyrzuty sumienia.
nie zazdroszczę.
11 stycznia 2013, 01:53
Dochodziło do rękoczynów a Ty się zastanawiasz?
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
11 stycznia 2013, 01:55
A po co walczyć o związek, kiedy uprawiasz seks na boku z innym kolesiem i rozważasz, czy będzie Ci z nim lepiej czy nie? Sorry, dla mnie beznadzieja
Poza tym nie wyobrażam sobie związku, w którym po roku ludzie się tłuką.
- Dołączył: 2012-07-13
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 520
11 stycznia 2013, 01:55
Powiem Ci tak: z dwojga złego najlepiej wybrać trzecią opcję
Skoro jeden dopuszczał się rękoczynów a z drugim nie masz o czym gadać to weź ich w cholerę zostaw i poczekaj aż się inny pojawi.
- Dołączył: 2009-05-18
- Miasto: Rajskie Wyspy
- Liczba postów: 88300
11 stycznia 2013, 01:59
Inna sprawa jest taka, że jak kobieta jest nieszczęśliwa w związku, bita, to byle kto jest dla niej lepszy, i wpada z deszczu pod rynnę. Dla mnie jesteś takim lekkim przykładem tego. Zostaw tego faceta, z drugim też się nie baw w związki, bo sorry ale co z niego za facet, on wie że kogoś masz? I poczekaj na kogoś bardziej wartościowego.
- Dołączył: 2007-07-02
- Miasto: Wro
- Liczba postów: 8570
11 stycznia 2013, 02:35
na pewno odpuść sobie tego pierwszego. Kłótnie? RĘKOCZYNY?! (no, chyba że to Ty go okładałaś...) Ten nowy w łóżku lepszy już nie będzie, więc sie tylko będziesz denerwować. Rzuć tamtego, skoro go już zdradzilaś, tylko mu nie mów o zdradzie, bo niepotrzebnie spalisz mosty a z drugim się nie wiąż tak na poważnie, w międzyczasie poznasz kogoś innego i już.
- Dołączył: 2012-12-22
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 66
11 stycznia 2013, 03:57
Co to znaczy, że nie masz o czym gadać? Facet jest fizykiem jądrowym i nie ogarniasz? ;) Jeśli kłÓtnie były aż tak zażarte, że dochodziło do rękoczynów, a Ty w ogóle zastanawiasz się czy nadal to ciągnąć, to lepiej zastanów się dlaczego masz wątpliwości! Nikt za Ciebie decyzji nie podejmie, ale wygląda na to, że lepiej poszukać tego trzeciego :)
Pozdrawiam