Temat: kto pogada? potrzebuję wsparcia, słabo mi i zaraz się wyrzygam

właśnie się dowiedziałam, że mój były chłopak poznał przemiłą dziewczynę w moim mieście i się do tego miasta przeprowadza (nie zrobił tego dla mnie, dojeżdżałam do niego 700km! on "nie mógł", bo pracował). 

cholernie zabolało...

poczucie wartości runęło po raz kolejny...

edit:
ja rozdzielam dwie rzeczy: 
1) akceptuję to, że się zakochał, akceptuję to, ze nie chce ze mną być, nie łudzę się, że jeszcze będziemy razem itd.
2) żywię do niego silne uczucia i nie jestem w stanie w żaden znany mi sposób tego nie czuć(!) a chciałabym! 

a na dodatek to trwa 20 lat, więc w tym wypadku czas nie ma magicznego działania niestety...
Pasek wagi
Po prostu pytam czy 6 latka moze kochac chlopca/mezczyzne? A 8 latka? Nic nie pisze o adekwatnosci badz jej braku twoich uczuc, ale dla mnie to jest smieszne ze piszesz ze kochalas go jak mialas 6 lat. Jak dziewczynka  w piaskownicy zabierze komus grabki to nie mam mowy o tym ze go kocha...

ja tez sie pierwszy raz zakochalam w wieku chyba 3 lat i kochalam jednego chlopaka przez nastepne 17, wiec jest to mozliwe. Odkochalam sie dopiero jak sie ozenil i wyprawdzil daleko. Wiem, ze brzmi to dziwnie, ale jest mozliwe. Dodam, ze on byl dwa lata starszy i bylismy para do 17 roku zycia, czyli przez 14 lat

A co do tego kogos, to tez by mnie to zranilo, to tak jakby ci powiedzial, ze nikim wazynm dla niego nie bylas, skoro dla ciebie sie nie przeprowadzil. Wspolczuje

Pasek wagi
tylko czas ukoi ból, bądź cierpliwa
Pasek wagi
z taką love story to nie dziwię się, że jest trudno... Masz to zakorzenione w głowie, nie tylko w sercu... Ale lekarstwo jest jedno. Umawiaj się z innymi na spotkania, poznawaj, szukaj różnic, które ci się spodobają. Obserwuj, oceniaj, rozważaj... Albo znajdziesz, albo zostaniesz z tym swoim pięknym marzeniem na resztę życia .... sama
edit: a jak było w tych "związkach w międzyczasie"?

silvie1971 napisał(a):

ja tez sie pierwszy raz zakochalam w wieku chyba 3 lat i kochalam jednego chlopaka przez nastepne 17, wiec jest to mozliwe. Odkochalam sie dopiero jak sie ozenil i wyprawdzil daleko. Wiem, ze brzmi to dziwnie, ale jest mozliweA co do tego kogos, to tez by mnie to zranilo, to tak jakby ci powiedzial, ze nikim wazynm dla niego nie bylas, skoro dla ciebie sie nie przeprowadzil. Wspolczuje

that's the point 
Pasek wagi

EgriBikaver napisał(a):

Po prostu pytam czy 6 latka moze kochac chlopca/mezczyzne? A 8 latka? Nic nie pisze o adekwatnosci badz jej braku twoich uczuc, ale dla mnie to jest smieszne ze piszesz ze kochalas go jak mialas 6 lat. Jak dziewczynka  w piaskownicy zabierze komus grabki to nie mam mowy o tym ze go kocha...

może
dla mnie to nie jest śmieszne

i tu właśnie jest ta nieadekwatność. uważasz, że moje uczucie w wieku 6 lat do tego chłopaka było nieadekwatne, dlatego Cie to smieszy...
Pasek wagi
ja sie jednak upieram przy swoim. jak mozna o dziececym zauroczeniu mowic milosc? wy wiecie w ogole czym jest dojrzala milosc? na pewno nie tym co czuje 6 latka do 7 latka, no proszę...
mi pomogla swiadomosc, ze sie ozenil i wyprowadzil hen daleko.  Jakos 3 lata pozniej stworzylam nowy zwiazek. Ale jeszcze dlugo bylo mi ciezko, jak spotykalam jego ojca, a on do mnie z tekstem: co tam synowa slychac. Nasi rodzice mysleli, ze my sie w przyszlosci pobiezemy
Pasek wagi

EgriBikaver napisał(a):

ja sie jednak upieram przy swoim. jak mozna o dziececym zauroczeniu mowic milosc? wy wiecie w ogole czym jest dojrzala milosc? na pewno nie tym co czuje 6 latka do 7 latka, no proszę...

ja nie mówię, ze kochałam go dojrzałą miłością. czy uważasz, że dzieci sa niezdolne do miłości? one chyba jako jedyne potrafią kochać np.  jest im bardzo przykro jak chorują, umierają ludzie czy zwierzęta. czują to mocno i prawdziwie. nie wierzysz w dzieci. to co noszą w sobie ma potężną siłę. ja zakochałam się w chłopcu z mojej ulicy, uczucie było ogromne, szczere i prawdziwe. nieograniczone w żaden racjonalny sposób. 9 lat kminiłam jak to zrobić, byśmy byli blisko. do pierwszego pocałunku.

chyba ani z zielonego wzgórza nie czytałaś... ;)
Pasek wagi
czy mieszkaliście razem, czy te 2 lata to były na odległość ???

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.