Temat: kto pogada? potrzebuję wsparcia, słabo mi i zaraz się wyrzygam

właśnie się dowiedziałam, że mój były chłopak poznał przemiłą dziewczynę w moim mieście i się do tego miasta przeprowadza (nie zrobił tego dla mnie, dojeżdżałam do niego 700km! on "nie mógł", bo pracował). 

cholernie zabolało...

poczucie wartości runęło po raz kolejny...

edit:
ja rozdzielam dwie rzeczy: 
1) akceptuję to, że się zakochał, akceptuję to, ze nie chce ze mną być, nie łudzę się, że jeszcze będziemy razem itd.
2) żywię do niego silne uczucia i nie jestem w stanie w żaden znany mi sposób tego nie czuć(!) a chciałabym! 

a na dodatek to trwa 20 lat, więc w tym wypadku czas nie ma magicznego działania niestety...
Pasek wagi
zakochał sie a Ty zapomnisz

fluff napisał(a):

OrdemEprogresso napisał(a):

widocznie się zakochal czy coś tam. Co w tym dziwnego? Myślałaś, że co? Dla Ciebie nie był skłonny do poświęceń to dla żandej nie będzie? No prooooszę.
Jakiś Ty delikatny :]
Przecież przedstawił tylko męski punkt widzenia. A co do tematu... Tak bardzo rozumiem co czujesz. Wiem jak ciezko, gdy walczy serce z rozumem...
Pasek wagi

HellOnHeels napisał(a):

rozstaliście się, koniec tematu- będziesz obsesyjnie śledzić jego życie? Zajmij sie sobą. Bez powodu się pewnie nie rozstaliście...więc hellou?????????

nie śledzę jego zycia, zajmuję się sobą, powodów do rozstania było kilka i je podtrzymuję. nie chcę z nim być, odbijać go itd. 
po prostu nie umiem przestać go kochać, a tym samym budować nowego związku.
Pasek wagi
Oj mnie by też zabolało... kurde ale chamsko
Jednego nie rozumiem. Masz 26 lat a kochasz go od 20 lat? Ja można mowic o milosci do mezczyzny (innego niz ojciec) u 6, 8, 10, 12 , 14 latki?????????

70ada51 napisał(a):

Emka1903 napisał(a):

potrzebny jest czas...
kocham go nieustannie 20 lat, byliśmy ze sobą dwa lata. porzucił mnie 9 miesięcy temu. mam 26 lat, chcę mieć normalną rodzinę. czas w moim wypadku chyba nie wie, że płynie....

Czegoś tu nie rozumiem. Kochasz go 20 lat, masz 26. To zakochałaś się mają 6 lat i czekałaś do 23 roku życia by być razem a potem po 2 latach on cie opuścił  i teraz już prawie rok tęsknisz?????
Pozbierasz sie, uwierz mi! Ja bylam z facetem 7 lat, tuz przed slubem sie rozstalismy i 2 lata pozniej meczylam sie bez niego. Do tej pory nie jest mi obojetny, ale weszlam w innym zwiazek (on juz tez) i systematycznie coraz mniej jest go w mojej pamieci, choc nie zniknal calkowicie...

OrdemEprogresso napisał(a):

widocznie się zakochal czy coś tam. Co w tym dziwnego? Myślałaś, że co? Dla Ciebie nie był skłonny do poświęceń to dla żandej nie będzie? No prooooszę.


typowe podejscie faceta

Emka1903 napisał(a):

70ada51 napisał(a):

Emka1903 napisał(a):

potrzebny jest czas...
kocham go nieustannie 20 lat, byliśmy ze sobą dwa lata. porzucił mnie 9 miesięcy temu. mam 26 lat, chcę mieć normalną rodzinę. czas w moim wypadku chyba nie wie, że płynie....
Czegoś tu nie rozumiem. Kochasz go 20 lat, masz 26. To zakochałaś się mają 6 lat i czekałaś do 23 roku życia by być razem a potem po 2 latach on cie opuścił  i teraz już prawie rok tęsknisz?????

tak, zakochałam sie jak miałam 6 lat, pocałowałam się z nim w wieku 15 lat. nasze drogi się rozeszły. byłam w trzech dłuższych związkach w międzyczasie. Dopóki nie się spotkaliśmy ponownie. Zaczęło się szaleństwo...to jest długa love story...
Pasek wagi

EgriBikaver napisał(a):

Jednego nie rozumiem. Masz 26 lat a kochasz go od 20 lat? Ja można mowic o milosci do mezczyzny (innego niz ojciec) u 6, 8, 10, 12 , 14 latki?????????
próbujesz mi powiedzieć, że nieadekwatnie czuję? no proszę Cię...
to tak, jakbyśmy się zaczęły spierać, czy istnieje przyjaźń damsko-męska...
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.