Temat: kto pogada? potrzebuję wsparcia, słabo mi i zaraz się wyrzygam

właśnie się dowiedziałam, że mój były chłopak poznał przemiłą dziewczynę w moim mieście i się do tego miasta przeprowadza (nie zrobił tego dla mnie, dojeżdżałam do niego 700km! on "nie mógł", bo pracował). 

cholernie zabolało...

poczucie wartości runęło po raz kolejny...

edit:
ja rozdzielam dwie rzeczy: 
1) akceptuję to, że się zakochał, akceptuję to, ze nie chce ze mną być, nie łudzę się, że jeszcze będziemy razem itd.
2) żywię do niego silne uczucia i nie jestem w stanie w żaden znany mi sposób tego nie czuć(!) a chciałabym! 

a na dodatek to trwa 20 lat, więc w tym wypadku czas nie ma magicznego działania niestety...
Pasek wagi
Kochasz go jeszcze?
serce kocha na zabój, racjonalizm odradza kochanie. tak jest od lat...
Pasek wagi
.
widocznie się zakochal czy coś tam. Co w tym dziwnego? Myślałaś, że co? Dla Ciebie nie był skłonny do poświęceń to dla żandej nie będzie? No prooooszę.
nie jestem w stanie się z nikim związać pomimo chęci i tęsknoty do związku. są wokół swietni ludzie, wspaniali mężczyźni, ale ja dalej kocham tego pajaca
Pasek wagi

OrdemEprogresso napisał(a):

widocznie się zakochal czy coś tam. Co w tym dziwnego? Myślałaś, że co? Dla Ciebie nie był skłonny do poświęceń to dla żandej nie będzie? No prooooszę.


Jakiś Ty delikatny :]

OrdemEprogresso napisał(a):

widocznie się zakochal czy coś tam. Co w tym dziwnego? Myślałaś, że co? Dla Ciebie nie był skłonny do poświęceń to dla żandej nie będzie? No prooooszę.

nic w tym dziwnego i nic sobie nie myślałam. nie o tym jest wątek.
Pasek wagi

naturminianum napisał(a):

ona sie do niego przeprowadza czy on do niej?

on się przeprowadza dla niej, pewnie razem wynajmą mieszkanie. przeprowadza się do miasta w którym teraz mieszkam.
Pasek wagi
zakochał się widocznie. trzeba się z tym pogodzić i nie myśleć o nim. wiem że łatwo mówić ale niczego nie zmienisz więc nie ma co się dołować

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.