Temat: Dziekuje

Dziekuje

nie, nie, nie. Nie odszedl do mlodszej.  Rozstali  sie jak dziecko mialam 4 lata.

Widziały gały co brały ,jeśli dziecko chce mieszkać z ojcem to może mieszkać przecież nawet na stałe,co w tym dziwnego?Jesteś młoda i wpakowałaś się w taki związek?Mogłaś jeszcze trochę poszukać

Pasek wagi

Dobrzy ojcowie po rozwodzie mają poczucie winy, w wyniku czego pozwalaja dzieciom na wszystko i wszystko rzucają, kiedy tylko młode piśnie. Młode, szczególnie w hormonalnym wieku, błyskawicznie uczą się to wykorzystywać na swoje nieszczęście. Jako że emocjonalnie ma nieco bardziej pod górkę niż jego rówieśnicy, jest też wredniejsze. Takie układy mogą trwać latami, nawet jak dziecko już daaawno dorosło. Znaczy, takie uklady widziałam. Nie wiem, czy to twój przypadek, ale jeśli tak to serdecznie współczuję. Poczucie winy jest niestety bardzo silnym regulatorem zachowania i w kwestii "biednego, porzuconego dziecka, którym matka sie nie interesuje" rozsądek i wyczucie proporcji dłuuugo musza torować sobie drogę do świadomości. Bywa ze w ogóle nie trafiają do celu. Na Twoim miejscu zawlokłabym chłopa i dziecko na terapie rodzinną. 

Daj temu dziecku szanse. A nuż się polubicie. Zaproponuj jakis wspolny wypad do kina, na lody, na pizze, do parku zabaw czy coś.  Jakies wspolne pozytywne chwile może sprawią że inaczej spojrzysz na tego dzieciaka. Powodzenia 

Pewne zasady wspolzycia powinien ustalic twoj partner. Bujanie w oblokach o duzej rodzine nie wypali, gdyz dziecko z pierwszego malzenstwa ma pod opieka jego zona, wiec to tylko wielkie  slowa. Moze wniesc sprawe o przyznanie praw polowicznie.  Pol miesiaca dziecko bedzie u was i pol miesiaca u matki.  Na razie jestes rozchustana, gdyz ojciec zgadza sie na wszystkie zachcianki ex nie liczyc sie z Potrzebami nowej rodziny, ktora zalozyl. Uwazam , ze jak bedziesz wiedziala na czym stoisz i jakie sa zasady, latwiej ci bedzie zaakceptowac zasady i relacje z chlopcem. Nie ma co zaczynac napraw od tylu. 

Pasek wagi

Może pomoże też rozmowa z matką dziecka, ustalenie granic i zasad, powinna wiedzieć że macie jakies plany i musicie wiedziec wczesniej na ile i kiedy syn bedzie z ojcem

Ojej, 24 lata i 13 letni pasierb... Po co Ci to było dziewczyno... Nie dogadasz się z nim jako "machocha", bo możesz być co najwyżej jego siostrą...

problem q tym ze nie da sie ustalic zasad. Straszy ze pojdzie do sadu, zeby skrocic czas dziecka u nas albo umawiamy sie a one nagle zmienia plany. To air dzieje regularnie.  I tak naprawde nie mozemy zrobic  nic oprocz pojscia do sadu, a na razie nie mozemy sobie na to pozwolic.

Przede wszystkim przedyskytujcie ma spokojnie sytuacje miedzy soba (Ty i maz). Ustalcie, jak to widzicie, rowniez kwestie finansowe. Nie moze byc tak, ze ojciec rekompensuje rozwod i pozwala na zbyt duzo, stwarza sytuacjie w ktorej Ty i wasze dziecko jestescie pokrzywdzeni. Ten 13 latek tez chyba nie do konca sie we wszystkim odnajduje. 

Kolejna rzecz to obowiazki domownikow. Nie moze byc tak, ze skaczesz kolo wszystkich. 13 latek ma miec obowiazki. Maz tez. 

Inna sprawa, ze jesli sie dotrzecie i polubicie z mlodym, to moze zamieszka z wami i problem z mamusia znikinie? I moze byc fajnym starszym bratem.

Nastolatki są trudne. Możliwe że polubisz go dopiero jak pójdzie na studia. A jeśli jeszcze twój mąż go rozpieszcza to jesteś na straconej pozycji. Zawsze wybierze pierworodnego. Jak chcesz to możesz perfidnie też zacząć go rozpieszczać zeby mamusie robić na złość że on ciebie lubi bardziej, może się wkurzy i zabroni mu przyjeżdżać ale może też być zachwycona i wcale syna nie zechce zabierać... Na dwoje babka wróżyła. Ale co do kasy to matka powinna dostawać o tyle mniej ile on jest u was.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.