- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 czerwca 2019, 18:13
Zawsze jest trudniej , gdy pojawia się własne dziecko. Może próbuj traktować go jak brata swojego syna nie jak konkurencje. Przy takim nastawieniu rodziców chłopca nie wiele zmienisz, bez niczyjego poparcia. Rozmowa i ustalenie granic.
18 czerwca 2019, 18:13
jak was wykorzystuje? Tak samo jego dziecko jak i jej. Jak młody się źle zachowuje to porozmawiaj z partnerem. Albo czuje twoja niechęć do niego.
18 czerwca 2019, 18:16
No wybacz, ale z tego co piszesz, to troche jestes skoncentrowana na sobie, z jednej strony rozumiem, ale z drugiej, troche to slabe. Akurat to, ze malzonek (?) dba o swoje dziecko z poprzedniego zwiazku to dobrze, bo skoro o nie dba, to znaczy, ze jakby wam nie wyszlo to o wasze dziecko tez bedzie dbal.
Zamiast na forum lamentowac powinnas z mezem porozmawiac.
Nie napisalas, czy te ponoszone przez niego koszty i alimenty wplywaja na jakosc waszego zycia, bo jesli nie to nie widze problemu.
Ty jestes dorosla i powinas podjac kroki by nawiazac wiez z tym dzieckiem, bo jesli bedziesz kontynuowac malzenstwo to to dziecko nigdy z twojego zycia nie zniknie i jak slusznie zauwazylas, weszlas w zwiazek majac swiadomosc, ze partner ma dziecko. A to, ze nie wiedzialas czym to sie je to juz lezy po twojej stronie.
18 czerwca 2019, 18:17
No i swoja droga, dziecko pewnie wie, ze go nie lubisz. Bo to się czuje.
18 czerwca 2019, 18:17
Jak ktoś mi bruździ, to pisze na karteczce jego dane, zwijam, wrzucam do sloiczka, zalewam wodą i mrożę :) Spróbowałam tego patentu w akcie TOTALNEJ desperacji. Ludzie w różnych miejscach piszą, że działa, mój facet spróbował, choć ile się przy tym narechotał to jego a potem powiedział "wiesz, to chyba pomaga" :D
18 czerwca 2019, 18:23
rozumiem, tak samo Jego dziecko jak I jej. Ale wtedy gdy jej pasuje, wykorzystuje to ze ma yylko one prawo opieki, ale ogolnie to go podrzuca do nas non stop. Plus a co on jej placi alimenty skoro on jest u nas ponad polowe roku. Plus one go nie bierze nigdzie, one powinna jemu placic alimenty.
18 czerwca 2019, 18:25
zgadzam sie, dobrze ze dba. Ale jak sie decydowalam na zwiazek, nie spodziewalam sie obcego dziecka, ktore wymaga ode mnie gotowania I sprzatania, caly czas w moim domu. Ja partnerowi nigdy nie zabranialam spptykac sie z synem, ale dlaczego swoim kosztem?
18 czerwca 2019, 18:27
Jesteś zazdrosna zwyczajnie a niepotrzebnie bo z tego co piszesz twój partner to dobry ojciec. Pomyślałaś przez chwilę jak ten 13latek się czuje? Jego ojciec odszedł do młodszej, zostawił mamę i ma teraz nowe dziecko a w dodatku macocha go nie lubi, nie akceptuje... Wiesz jak takie sytuacje moga zawaażyć na dorosłym życiu jego syna? Jesteś egocentryczka i nie widzisz nic poza czubkiem nosa. Ocknij się. Wzięłaś faceta z odzysku helou
18 czerwca 2019, 18:29
Przede wszystkim, jesteś młoda matka więc siłą rzeczy instyntownie ragujesz agreswnie na konkurencję dla własnego dziecka, jeszcz długo tak będzie. Po drugie, młody, który jest podrzucany ojcu, a przez matke i macoche traktowany jak piąte koło u wozu, nie jest dzieckiem rozpuszczonym, tylko zaniedbanym. Będzi walczył o swoje dokładnie tak, jak Ty. Z tej sytuacji nie ma wyjścia jako takiego za pomoca pstryknięcia palcami. Musicie wszyscy wiedzieć, w jakich okolicznościach sie znaleźliście i że nie ma tu wygranych/przegranych, tylko trzeba współpracowac.