Temat: Dziekuje

Dziekuje

Zawsze jest trudniej , gdy pojawia się własne dziecko. Może próbuj traktować  go jak brata swojego syna nie jak konkurencje. Przy takim nastawieniu rodziców chłopca nie wiele zmienisz, bez niczyjego poparcia.  Rozmowa i ustalenie granic.

Pasek wagi

jak was wykorzystuje? Tak samo jego dziecko jak i jej. Jak młody się źle zachowuje to porozmawiaj z partnerem. Albo czuje twoja niechęć do niego. 

Pasek wagi

No wybacz, ale z tego co piszesz, to troche jestes skoncentrowana na sobie, z jednej strony rozumiem, ale z drugiej, troche to slabe. Akurat to, ze malzonek (?) dba o swoje dziecko z poprzedniego zwiazku to dobrze, bo skoro o nie dba, to znaczy, ze jakby wam nie wyszlo to o wasze dziecko tez bedzie dbal. 

Zamiast na forum lamentowac powinnas z mezem porozmawiac.

Nie napisalas, czy te ponoszone przez niego koszty i alimenty wplywaja na jakosc waszego zycia, bo jesli nie to nie widze problemu. 

Ty jestes dorosla i powinas podjac kroki by nawiazac wiez z tym dzieckiem, bo jesli bedziesz kontynuowac malzenstwo to to dziecko nigdy z twojego zycia nie zniknie i jak slusznie zauwazylas, weszlas w zwiazek majac swiadomosc, ze partner ma dziecko. A to, ze nie wiedzialas czym to sie je to juz lezy po twojej stronie.

No i swoja droga, dziecko pewnie wie, ze go nie lubisz. Bo to się czuje.

Jak ktoś mi bruździ, to pisze na karteczce jego dane, zwijam, wrzucam do sloiczka, zalewam wodą i mrożę :) Spróbowałam tego patentu w akcie TOTALNEJ desperacji. Ludzie w różnych miejscach piszą, że działa, mój facet spróbował, choć ile się przy tym narechotał to jego a potem powiedział "wiesz, to chyba pomaga" :D 

rozumiem, tak samo Jego  dziecko jak I jej. Ale wtedy gdy jej pasuje, wykorzystuje to ze ma yylko one prawo opieki, ale ogolnie  to go podrzuca do nas non stop. Plus a co on jej placi alimenty skoro on jest u nas ponad polowe roku. Plus one go nie bierze nigdzie, one powinna jemu placic alimenty. 

zgadzam sie, dobrze ze dba. Ale jak sie decydowalam  na zwiazek,  nie spodziewalam sie obcego dziecka,  ktore  wymaga ode mnie gotowania I sprzatania, caly czas  w moim domu. Ja partnerowi nigdy nie zabranialam  spptykac sie z synem,  ale dlaczego swoim kosztem?

Jesteś zazdrosna zwyczajnie a niepotrzebnie bo z tego co piszesz twój partner to dobry ojciec. Pomyślałaś przez chwilę jak ten 13latek się czuje? Jego ojciec odszedł do młodszej, zostawił mamę i ma teraz nowe dziecko a w dodatku macocha go nie lubi, nie akceptuje... Wiesz jak takie sytuacje moga zawaażyć na dorosłym życiu jego syna? Jesteś egocentryczka i nie widzisz nic poza czubkiem nosa. Ocknij się. Wzięłaś faceta z odzysku helou

Przede wszystkim, jesteś młoda matka więc siłą rzeczy instyntownie ragujesz agreswnie na konkurencję dla własnego dziecka, jeszcz długo tak będzie. Po drugie, młody, który jest podrzucany ojcu, a przez matke i macoche traktowany jak piąte koło u wozu, nie jest dzieckiem rozpuszczonym, tylko zaniedbanym. Będzi walczył o swoje dokładnie tak, jak Ty. Z tej sytuacji nie ma wyjścia jako takiego za pomoca pstryknięcia palcami. Musicie wszyscy wiedzieć, w jakich okolicznościach sie znaleźliście i że nie ma tu wygranych/przegranych, tylko trzeba współpracowac. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.