- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
26 listopada 2013, 22:42
26 listopada 2013, 23:29
26 listopada 2013, 23:29
Z badań wynika też, że częściej rozstają się te pary, które mieszkały ze sobą przed ślubemZachęcam do poczytania statystyk: "Najczęsciej rozwodzą się Ci co wzieli ślub w wieku 20-24 lat, po 5-9 latach małżeństwa." KLIKTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
26 listopada 2013, 23:30
a co w sytuacji kiedy maz jest nieustepliwy i nie zgadza sie na zadne twoje marzenia?? wtedy Wy jestescie nieszczesliwe .Uwarzan ze najpierw trzeba sie spelnic zawodowo i zyciowo a dopiero pozniej myslec o tak powaznym kroku jakim jest malzenstwoMam takie samo zdanie :] Malzenstwo to wybor dwoch osob. Z takim podejsciem lepiej do 30 z nikim sie nie wiazac... slub nie powinien przeciez zmieniac relacjo na gorsze tylko na lepsze. No jak dla kogoś slub to klatka to niech nie bedzie masochista...oh... te statystyki, uwielbiam je tak samo, jak badania amerykańskich naukowców :)Zachęcam do poczytania statystyk: "Najczęsciej rozwodzą się Ci co wzieli ślub w wieku 20-24 lat, po 5-9 latach małżeństwa." KLIKTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
Edytowany przez 26 listopada 2013, 23:32
26 listopada 2013, 23:31
a co w sytuacji kiedy maz jest nieustepliwy i nie zgadza sie na zadne twoje marzenia?? wtedy Wy jestescie nieszczesliwe .Uwarzan ze najpierw trzeba sie spelnic zawodowo i zyciowo a dopiero pozniej myslec o tak powaznym kroku jakim jest malzenstwoMam takie samo zdanie :] Malzenstwo to wybor dwoch osob. Z takim podejsciem lepiej do 30 z nikim sie nie wiazac... slub nie powinien przeciez zmieniac relacjo na gorsze tylko na lepsze. No jak dla kogoś slub to klatka to niech nie bedzie masochista...oh... te statystyki, uwielbiam je tak samo, jak badania amerykańskich naukowców :)Zachęcam do poczytania statystyk: "Najczęsciej rozwodzą się Ci co wzieli ślub w wieku 20-24 lat, po 5-9 latach małżeństwa." KLIKTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
26 listopada 2013, 23:31
Nie chce być złośliwa ale chowa to się świnie a dziecko wychowuje. Widać jakim priorytetem jest dla ciebie dziecko skoro, jak to mówisz, musisz babrać się w pieluchach.heheh... ja mam roczne dziecko :) i nie czuję się wcale dzieckiem, jestem bardzo szczęśliwa, że je mam, że mam męża. Jestem odpowiedzialna za siebie i całą swoją rodzinę. Nie chcę szaleć na imprezach, już się wyszalałam, dla mnie nie jest priorytetem nachlać się wódy i zaginać parkiet, dla mnie priorytetem jest uśmiech mojego dziecka i wieczór z mężem przy winku :) moje koleżanki po 30-stce będą się babrać w pieluchach, a ja będę miała już odchowane dziecko :)A ja widze bo dziewczyna moze miec cale zycie jeszcze przed soba a niestety malzenstwo to obowiazek a co jak pojawi sie dziecko?? wtedy juz nie poszaleje , a nie oszukujmy sie w tym wieku to sami jeszcze dziecmi jestesmyTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
26 listopada 2013, 23:35
26 listopada 2013, 23:35
26 listopada 2013, 23:35
a co w sytuacji kiedy maz jest nieustepliwy i nie zgadza sie na zadne twoje marzenia?? wtedy Wy jestescie nieszczesliwe .Uwarzan ze najpierw trzeba sie spelnic zawodowo i zyciowo a dopiero pozniej myslec o tak powaznym kroku jakim jest malzenstwoMam takie samo zdanie :] Malzenstwo to wybor dwoch osob. Z takim podejsciem lepiej do 30 z nikim sie nie wiazac... slub nie powinien przeciez zmieniac relacjo na gorsze tylko na lepsze. No jak dla kogoś slub to klatka to niech nie bedzie masochista...oh... te statystyki, uwielbiam je tak samo, jak badania amerykańskich naukowców :)Zachęcam do poczytania statystyk: "Najczęsciej rozwodzą się Ci co wzieli ślub w wieku 20-24 lat, po 5-9 latach małżeństwa." KLIKTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
26 listopada 2013, 23:35
a co w sytuacji kiedy maz jest nieustepliwy i nie zgadza sie na zadne twoje marzenia?? wtedy Wy jestescie nieszczesliwe .Uwarzan ze najpierw trzeba sie spelnic zawodowo i zyciowo a dopiero pozniej myslec o tak powaznym kroku jakim jest malzenstwoMam takie samo zdanie :] Malzenstwo to wybor dwoch osob. Z takim podejsciem lepiej do 30 z nikim sie nie wiazac... slub nie powinien przeciez zmieniac relacjo na gorsze tylko na lepsze. No jak dla kogoś slub to klatka to niech nie bedzie masochista...oh... te statystyki, uwielbiam je tak samo, jak badania amerykańskich naukowców :)Zachęcam do poczytania statystyk: "Najczęsciej rozwodzą się Ci co wzieli ślub w wieku 20-24 lat, po 5-9 latach małżeństwa." KLIKTo samo jest z 30latkami. Nie widzę różnicy.Parę moich koleżanek brało ślub w tym wieku. Połowa z nich przed 30 się już rozwiodła.
26 listopada 2013, 23:35