Temat: Luty - Bieganie

No a więc nowy wątek :) Wróciłem z Czech na którym zajęliśmy 2 miejsce, trochę przykro bo tak niewiele zabrakło ale i tak wszyscy u nas są zadowoleni z takiego wielkiego osiągnięcia :) A więc jak obiecałem zaczynam z wami biegać, jestem trochę zmęczony po podróży ale od jutra bo dopiero jutro 1 więc od jutra zacznę od biegania :) Mam tydzień wolnego ze szkoły bo nam zabrali tydzień ferii i mamy wolne :) A więc wyznaczę sobie cel: 140km :) Wolę spokojnie nie od razu bo muszę trochę odpocząć, no i z skręconym palcem, jakieś ofiary muszą być :) Mam nadzieję że się zapisujecie na ten miesiąc mam nadzieję że już nie zimowy a bardziej deszczowy i ciepły :) No wiecie do wiosny coś kolo 50 dni zostały a do lata 140 chyba :) Więc trzeba biegać :-)
wieczorne 4,5 km - suma 29 km/120 km

Hola wszystkim :) Dorzucam kolejne wtorkowe 6 km.

Razem jest 27 km / 60 km

Wczoraj wieczorkiem 8km = 50 min. ale wiało... z -6 odczuwalna była gdzieś -16!!!! A ja zapomnialam nakremowac buzię i mi ją wyszczypało na maksa!

Luty: 23,4 / 100km
Pasek wagi
Strasznie wiało...ubrałam się cieplej niż w poniedziałek, ale biegłam jeden odcinek pod wiatr i ciężko było. Dobrze, że mam już gardło przyzwyczajone do mrozu. Jeszcze 2 miesiące temu bym po takim biegu nie mówiła.

.

oj wiało wiało i aż ślina w przełyku stawała. Ja na szczęście też mam gardło uodpornione. Dzisiaj w basenie przynajmniej miałam nieźle płuca dotlenione
Pasek wagi
sluchajcie, podjaralam sie jak przy wchodzeniu na wage podczas diety;)
normalnie po raz pierwszy w zyciu policzylam - w koncu! - moj dystans biegowy, za pomoca stronki walkjogrun.net
no i moje 44 minuty biegu to 7.35 km.
Biorac pod uwage, ze nigdy w zyciu nie biegalam, zaczelam dopiero pare miesiecy temu z moimi 27 latami na karku, to jestem z siebie zadowolona:) nie dumna czy cos... ale zadowolona :D
wow ;) pogratulować ;)

ja dalej chora i już mnie to irytuje. dawno nie chorowałam, zapomniałam jak okropny jest ból mięśni nie dający zasnąć, zawroty głowy i zasmarkanie...

a kto z obecnych się do półmaratonu przygotowuje? jak tam treningi?
Miałam się wybrać na ten pół maraton ale u mnie gdzieś licho idzie bieganie i mam ciągle inne problemy na głowie, ale kto wie, jeszcze troszkę czasu zostało. Jak nie to następny bedzie mój
Pasek wagi
Ja się przygotowuję...jeśli te sporadyczne treningi można nazwać przygotowaniami...  zostało mi 45 dni, a ja wciaz nie mam dłuższych niż 10 km wybiegań... No nic w weekend niezależnie od pogody muszę zaliczyć 15!!!
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.