- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 stycznia 2011, 15:16
No a więc nowy wątek :) Wróciłem z Czech na którym zajęliśmy 2 miejsce, trochę przykro bo tak niewiele zabrakło ale i tak wszyscy u nas są zadowoleni z takiego wielkiego osiągnięcia :) A więc jak obiecałem zaczynam z wami biegać, jestem trochę zmęczony po podróży ale od jutra bo dopiero jutro 1 więc od jutra zacznę od biegania :) Mam tydzień wolnego ze szkoły bo nam zabrali tydzień ferii i mamy wolne :) A więc wyznaczę sobie cel: 140km :) Wolę spokojnie nie od razu bo muszę trochę odpocząć, no i z skręconym palcem, jakieś ofiary muszą być :) Mam nadzieję że się zapisujecie na ten miesiąc mam nadzieję że już nie zimowy a bardziej deszczowy i ciepły :) No wiecie do wiosny coś kolo 50 dni zostały a do lata 140 chyba :) Więc trzeba biegać :-)
31 stycznia 2011, 15:32
Ja byłam biegać juz wczoraj dzisiaj tez miałam iść ale cholera jest za zimno ... :) Poczynajac od października biegałam jakies 6 tygodni i schudłam 3 kilogramki :-)
Martwi mnie tylko że z ud nic nie leci może Pan fachowiec coś doradzi :( ? Jak cos to prosze o rady na priv bo juz zmykam :)
A biegac bede oj bede bo nózki musza byc ładne na lato na pewno z tego nie zrezygnuje :)
Nie chce zapisywac sie do żadnych biegających grup bo nie wiem czy podołam jeszcze teraz na takim mrozie :)
Buziaki
- Dołączył: 2010-12-26
- Miasto: Gallifrey
- Liczba postów: 555
31 stycznia 2011, 15:43
Biegałam całe zeszłe lato i to świetna sprawa! :)
Teraz niestety przez kolana nie bardzo mogę biegać. :( Próbowałam sobie jakieś 20minut tydzień temu i zachęcam, bo w taką pogodę biega się tysiąc razy lepiej! :)
Ja zamiast tego robię sobie szybkie marsze i mam ogromną nadzieję, że jak schudnę jeszcze kilka kilo to będę mogła wrócić do biegania. :(
31 stycznia 2011, 15:49
Kochana napisz prosze jakie miałas efekty tego biegania.
- Dołączył: 2010-03-03
- Miasto: Mikołów
- Liczba postów: 1477
31 stycznia 2011, 15:56
Ja w marcu będzie rok jak biegam :) Jak zacząłem biegać, efekty były wolne, ale potem stało się to moją pasją :) Ja tam nie muszę patrzeć na nogi bo mi mięśnie przybywają ale mi nie szkodzi jako facetowi, gorzej by to wyglądało u kobiety, więc zalecam ranne bieganie :) No wieczorem też można zależy od czasu ale trzeba uważać :) Jeśli ktoś jest grubszą osobą to można na początku kiedy się chce efekty na pewno będą :)
31 stycznia 2011, 16:04
no a ja biegałam własnie ciąąąągle wieczorem wiesz :-) ? i chudłam :-) No ale cm stały w miejscu...Może i masz racje..
No ale ja nie mam mozliwości biegania rano.
Jak będą ferie - 14 luty obiecuje zacząć biegac rano :) tak jakos ok 11 przed śniadaniem albo po sniadanku .
Buziaki
- Dołączył: 2009-12-11
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 1106
31 stycznia 2011, 16:06
To ja też zacznę biegać,bo się do tego zabieram i zabrać nie mogę:)
31 stycznia 2011, 16:15
Ja w lutym planuję wielki powrót do biegania, bo w październiku infekcja i przeprowadzka wytrąciły mnie z rytmu na jakiś miesiąc, a potem przez zimę trochę się bałam, trochę na własne życzenie unikałam. Ale od nowego semestru (21.02) zakładam na nowo buty i biegam :)
31 stycznia 2011, 16:27
Kurcze, fajna sprawa z tym bieganiem;) mogłabym tez spróbować tym bardziej,ze teraz bede miała dwa tyg.wolnego,a w marcu cały miesiac bede w domu z powodu praktyki:) piszcie,piszcie......chętnie dowiem się czegoś wiecej xD