- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
21 maja 2014, 11:02
Ajwonkaha, gratulacje! ;)
Co do biegania, ja wczoraj przebiegłam niecałe 7km, ale była to prawdziwa udręka. Gorąco, duszno, ciężkie powietrze, wyczuwalny zapach spalin. To chyba była moja ostatnia wieczorna przebieżka, wracam do biegania skoro świt (taką mam przynajmniej nadzieję, zależy czy budzik mnie przekona:P).
21 maja 2014, 11:08
Ja dziś planuje zrobić 7 km, wyruszamy ok 20:30.
1,5 km po mieście do małego stadionu, tam ok 3 km jak chomik w kółeczko a potem przez miasto 1,5 km (tak było wczoraj) Dziś dodamy dodatkowy 1 km nad Wisłę.
21 maja 2014, 12:41
Również gratuluję! Bardzo ważna zmiana :) Życzę szczęścia :)
Też dziś planuję bieganko, zobaczymy czy nie nadleci powtórnie kolkowa chmura biegacza :D
Edytowany przez trauma 21 maja 2014, 12:41
21 maja 2014, 13:52
Mój tłuszczyk nie chce się spalać :(
Ja dzisiaj planuję 8km, ale co z tego wyjdzie to będzie zależało już od pogody.
21 maja 2014, 16:09
a mnie kopnijcie w d*** :( dajcie kopa.....jestem padnięta, pierwszy dzień @....chcę..bardzo chcę....ale ciało odmawia posłuszeństwa.... :(...oby do wieczora coś się zmieniło....
21 maja 2014, 16:21
Witajcie - czy mogę się przyłączyć - widzę że to zgrana paczka biegających :)
Witaj Kasiucha :)
a mnie kopnijcie w d*** :( dajcie kopa.....jestem padnięta, pierwszy dzień @....chcę..bardzo chcę....ale ciało odmawia posłuszeństwa.... :(...oby do wieczora coś się zmieniło....
ale w czasie @ to ja bym sobie jednak trening darowała (zwłaszcza pierwszego dnia) :P Ja w dwa pierwsze dni zawsze daję sobie nieco mniejszy wycisk, nie ma co się katować ;)
21 maja 2014, 16:24
kasiucha1 - witamy, witamy, z tym że ja tu też jeszcze nowa i niedawno dołączyłam, na dodatek w moim przypadku to ciągle marszo-biegi.
anula65 - pogoda ładna więc trzeba się zmobilizować i ruszyć cztery litery :), ale w pierwszy dzień to może marsz wystarczy?
Ja na razie kombinuję z posiłkiem przed treningowym, na razie stanęło na omlecie z serem białym (ser kozi podpuszczkowy) i miodem, ale jeszcze trochę czasu mam więc może wymyślę coś innego.
Edytowany przez 21 maja 2014, 16:26
21 maja 2014, 16:26
Powoli wracam po tym jak mnie przeziębienie chwyciło. Dzisiaj 8,5km w 48min. Forma jeszcze nie ta co przed chorobą, ale najgorsza w tym wszystkim jest pogoda. Mój zakres temeratur biegowych to od -5 stopni do +16 i nie daję rady zrobić dobrego treningu jak jest cieplej :)
21 maja 2014, 17:06
Widzę temat dla mnie bo trzeci tydzień próbuję biegać czy raczej marszobiegać poczytam i chętnie przyjmę porady.
Tylko nie mam jak liczyć kilometrów więc na razie moje bieganie wygląda tak że na początku biegałam 3 razy w tygodniu po 30 minut 2 minuty biegu i 1 marszu w tym tygodniu zaczęłam po 3 minuty biegu i jedna marszu i tak wytrzymuję około godziny. Nie wiem czy dobrze do tego podchodzę.
Nie wiem też czy dobrym pomysłem jest bieganie codziennie (chciałabym żeby zrzucać tłuszcz) tylko dziś odpuściłam bo jednak kolano coś zabolało przy mojej wadze pewnie było do przewidzenia.