Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

I ja wieczorem do Was dołączam wirtualnie :) 

Zajrzałam przy okzji wiosennych porządków do mojego starego dziennika biegowego i okazało się że w zeszłą niedzielę stuknął mi dokładnie rok regularnego biegania. Poanalizowałam sobie pierwsze treningi i strasznie mnie to podbudowało. Tak na codzień to nie widze jakiś znaczących postępów w moim bieganiu, cały czas bardziej truchtam niż biegam. Ale takie porównanie z początkowym tempem i dystansami pokazuje, że jednak dużo się zmieniło . Tam gdzie kiedyś kończyłam trening teraz kończę rozgrzewkę :).

Motywacyjnie super to podziałało i trochę zwiększyło moją wiarę że jednak dam radę na półmaratonie :). Chyba z tej okazji pójdę dzisiaj na dodatkowe pozaplanowe bieganko :).

A ja na początku biegania miałam lepszą kondycję i tempo. Ale byłam przeszło 10 kg chudsza. Muszę wrócić do tego stanu.

Witam serdecznie. Chcę o coś zapytać bo widzę że długo już biegacie. Ja biegam od 3tyg, 4-5 razy w tyg, teraz około 13km w 1.20min. Bardzo zależy mi na wyszczupleniu górnej części ud ale jak dotąd nie widzę efektów;/ ważę 55km i zdrowo się odżywiam. Powiedzcie mi czy bieganie wyszczupli moje uda? Czy dodać coś jeszcze do tego? Po jakim czasie wy zauważyłyście efekty? Proszę o odp;*

aska nie chcę Cię martwić, ale ja w terenie biegam drugi rok, wcześniej z  1,5 roku biegałam na bieżni. Robię trochę km i nic mi się nie wyszczupliło, mało tego ważę teraz jakieś 5 kg więcej niż przed bieganiem i nijak wagi zrzucić nie mogę...

Myślę, ze bieganie odchudza osoby, które nigdy wcześniej nic nie ćwiczyły, jeśli jesteś w  miarę wysportowana i nie jesteś otyła raczej wagowo nie polecisz, ciała zaś na pewno nie wyrzeźbisz w ten sposób. Polecam bardziej na uda ćwiczenia siłowe. To oczywiście jednak tylko moje zdanie

Jak zaczęłam biegać to w ogóle straciłam parę kilo i cm poubywało wszędzie. Przez zimę nieco przytyłam (słodycze hehe..) ale biegałam dalej, bo to bardzo polubiłam. Uda wróciły do stanu poprzedniego ale talia mi się wysmukliła od biegania na pewno. Ale może u Ciebie będzie inaczej. Pozdrawiam :)

mck1603 gratulacje z okazji rocznicy!

Dziękuję za odp. Nie wiem co o tym myśleć teraz. ;/ z biegania nie zrezygnuję bo lubię biegać, ale co drugi dzień zacznę chyba ćwiczyć siłowo w domu w takim razie ;// W udzie mam 54cm ;( dążę do 50. Wypowie się ktoś jeszcze ? 

Aska, przede wszystkim nie biegaj więcej niż 3-4 razy w tygodniu, bo to najkrótsza droga do kontuzji. 

Jeśli chodzi Ci o odchudzenie jakiejś konkretnej partii ciała,  to jest to możliwe tylko przy zastosowaniu zabiegów medycznych. Siłownia ukształtuje Ci mięśnie nóg, ale nie odejmnie tłuszczu.  A bieganie nie odchudza. Mnie nie odchudziło nic a nic.  

Natomiast zmieniły mi się priorytety. Zaczynałam biegać z myślą,  żeby schudnąć.  Teraz chcę schudnąć,  żeby móc szybciej biegać.