Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

Aha, jeszcze mi się przypomniało - sok z buraków lub barszczyk kiszony i czerwone wino.

ggeisha napisał(a):

Aha, jeszcze mi się przypomniało - sok z buraków lub barszczyk kiszony i czerwone wino.

Racja :) ggeisha  właśnie jak do tego ma się winko, bo mnie uczono że alko przeszkadza :/ ale nie wiem na ile wino uznać za alko :) - total abstynent ;)

Tu jeszcze warto zajrzeć: Czy to na pewno przetrenowanie? A może brak żelaza? 

Pasek wagi

Ufff... jak to trzeba uważać.. Mam za swoje. Miałam przyspieszyć bieganie, a narobiłam sobie długoterminowych problemów. Dzięki za podpowiedzi :) Przeciery z buraczków, szpinaku i innych piertuszek już wypijam, wina nie dam rady (też abstynent). 

Artykuł podany przez Stracha bardzo dokładnie opisuje jak problem wygląda...

Uczcie się na moich błędach i nie zaniedbujcie diety, szczególnie kobitki :)

ja mialam taki etap ze zasypialam o 20.30 - zbadalam sie i tez mi wyszly niedobory, od kiedy diete poprawilam problemu nie ma:-)

Takze  jak Curly pisze - o diete trzeba dbac:-)

No i pochwale sie Wam - wczoraj o prawie min poprawilam swoj czas na 10 km - zeszlam do 52.37:-) jak to wiosna na czlowieka pozytywnie wplywa:-)

Pasek wagi

A mnie zaczela bolec lydka. Wczoraj pobieglam 14 km tempowki, wiem, powinnam odpuscic, ale nie bolalo mnie nic. Zaczelo w nocy i dzisiaj. Taki klujacy bol, jakby w jednym miejscu. Mialam tam kilka lat temu zerwany miesien. Zrobila sie blizna (to wyszlo na USG), nie bolalo. A teraz  nagle zaczelo. Nosze opaske kompresyjna no i czekam. Jesli nie przejdzie, to bede chyba musiala odpuscic polmaraton w niedziele :( Zawsze musi mi cos sie dziac przed startem, nosz!

---

A winko, to alko. Niestety.  Dla abstynentow polecam sok z czerwonych winogron - to to samo, tylko nie sfermentowane :)

A ja się przeziębiłem i też mam za tydzień połówkę. Ale za to jest okazja trochę poleniuchować ;) Pozdrawiam spod koca.

Pasek wagi

Ggeisha PW... :) na ratunek ;) nie wywiniesz się z połówki ;) A Tobie Strachu przyda się błogie lenistwo, żeby odnóża odpoczęły ;)

No to widzę że nie jestem jedyna - tydzień temu naciągnęłam więzadła w stawie skokowym i zrobiła się ponad tygodniowa przerwa z bieganiem.. Jutro planuję połówkę ale ciągle jeszcze mnie coś tam "ciągnie" i trochę mam stracha jak to się skończy. Tak więc trzymajcie mocno kciuki :)

No to nieźle.U mnie długa przerwa, najpierw choroba, potem kontuzja i znowu choroba. Coś strasznego, bardzo długa przerwa i nie wiem kiedy się skończy

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.