Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

Nie mogła bym biegać z chustą czy maską na twarzy, bardzo ciężko by mi się oddychało.

Dzisiaj piękne słońce, ale wieje mocny i lodowaty wiatr więc zamiast pól był las :), biegało się fajnie, tylko zaczynam mieć problemy z mięśniem który miałam kiedyś pęknięty :/. Po raz pierwszy zdażyło mi sie tak że po bieganiu musiałam mięsień rozmasować porządnie, a i tak dalej boli :(

Też myślałam, że biegając w masce będę się dusić (ciężko mi się oddychało przez zwykły komin), ale przetestowałam na takiej chamskiej maseczce jednorazowej - i nie było źle! Tylko strasznie mokro, bo para wodna się skraplała - wszystko pływało. Podobno w tych maskach miejskich łatwiej się oddycha. Zobaczę. Uznałam, że jeśli się nie sprawdzi i będzie mi brakowało tchu, to będę w tym jeździć na rowerze.

A u nas dzisiaj pochmurno, brzydko, zimno i wieje. Dobrze, że akurat mam dziś regenerację. Za to weekend był piękny i natrzaskałam kilometrów.

Dzięki za rady. Też chyba spróbuję patent z chustą. I tak ją zawsze zakładam na szyję, więc naciągnę trochę wyżej :). Tylko właśnie się boję że będzie się robiła mokra.

Ajvonkaha - przy -5 to ja jeszcze nie miałam okazji biegać, takich zim to u nas ostatnio brak :). Mnie wystarczy kilka stopni powyżej zera, żeby sobie załatwić gardło.

Dzisiaj we Wrocławiu piękne słońce i mój dzień biegowy, ale ja chyba jeszcze odpuszczę i spędzę kolejne popołudnie z inhalatorem :(.

A jednak biegalam

:)) ciężko się czasem powstrzymać

No ciężko :). To był pierwszy trening z planu półmaratońskiego, więc tym bardziej szkoda było nie iść. Pomykałam jak złoczyńca w masce na pół twarzy :), ale chyba faktycznie pomogło. Dzisiaj w każdym razie nie jest gorzej niz wczoraj, ciągle mogę mówić chociaż głosik jak u pana spod budki z piwem.

Ja po ostatnich szalenstwach na silowni mam mega ból w udach wiec bieganie odpusciłam bo mam problemy nawet z chodzeniem. O wstawaniu czy schodach nawet nie chce mowic :PP Moze jutro? Byle by nie wiało bo ja odpadam. nie moge oddychac, zatoki mi zatyka.

Miłego bieganka

Pasek wagi

Postanowiłam popracować trochę nad mięśniami brzucha - plank + 25 powtórzeń na mięsień prosty i 25 na mięśnie skośne. Lepiej robić codziennie, czy to tak jak z bieganiem (czyli dobrze zrobić dzień przerwy na regenerację)? Taka ilość jest chyba dość mała więc nie wiem czy przerwa jest potrzebna, chociaż przyznam że po wczorajszym mam zakwasy a przy dzisiejszych pod koniec miałam odruch wymiotny :P zawsze unikałam brzuszków, bo tego zwyczajnie nie lubię no i taki skutek, że mięśnie są strasznie słabe. Ale chciałabym to zmienić ze względu na prawidłową postawę przy bieganiu (i nie tylko). Macie jakieś rady?

hej,

a ja niestety mam coś z kolanem:-( robię sobie przerwe do końca tygodnia od biegania, a jak to nie pomoże to pójdę do lekarza... po wczorajszym biegu było ok, ale w nocy już mnie zaczęło boleć, rano jeszcze gorzej, obecnie jestem na etapie, że nie mogę chodzić po schodach i nie mogę nogi do końca wyprostować - zastanawiam się, co to może być

Pasek wagi

O, miałam tak, ale to po tym, jak się wywaliłam na kolano. Zapakuj kolano bandażem elastycznym i... czekaj. Po tygodniu powinno przejść.

mówiłaś że oberwałaś zabawką - może to stłuczenie? ja bym spróbowała z zimnymi okładami

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.