Temat: BIEGANIE - MOTYWUJEMY !!

Watek bedzie dotyczył biegania, piszcie ile schudlyscie dzieki temu ,ile czasu biegacie i ile razy tygodniowo. Wstawiajcie zdjecia i wogole motywujcie !!.
Ja biegam juz od miesica ( nie regulanie) i chudlam 3,5 kg... -3cm w brzuchu, po 1 cm mniej w udach, lydkach i szyji :)
Pasek wagi

Strach - czekoladę proponuję :D

Była już wczoraj... mam dość :| Wczoraj zjadłem normalną kolację o 20:00, spać o północy i godzinę poduszkę walcowałem, tak mi było ciężko... dziś na obiad pizza, resztką sił poprawiłem tiramisu i wyszedłem zataczając się... no jak żyć...;)

Pasek wagi

Zazdroszczę.  Ja mogłabym tiramisu codziennie...

Strach oj Ty to masz cięzko, nie ma co:-)

ja w tym tygodniu biegałam z lekkim przeziębieniem, ale na dworze było mi lepiej niż w pomieszczeniach, lepiej mi się oddychało. Bieganie styczniowe zakończyłam wczoraj. Teraz też będę miała kilka dni przerwy, jeszcze nie wiem dokładnie ile, zależy jak tattoo będzie się goić:-)

Pasek wagi

A mnie dzisiaj nosi, udało mi się wczoraj trochę rozmasować mięśnie piszczelowe, ale jeszcze je czuję i trochę boję się że trening nie będzie dobrym pomysłem. A dobrze mi się ostatnio biegało, w fajnym tempie i w miarę równo.

Ja jutro planuję 5 km w ramach kolejnej edycji City Trail, więc trochę jeszcze dorzucę do naszej styczniowej rywalizacji.

Niestety z treningiem ostatnio było bardzo kiepsko, więc cudów ani życiówek się nie spodziewam. Ale za miesiąc następna edycja :) i nowe szanse :).

no i właśnie a jak mówiłam, że bieganie wcale nie zmniejsza częstotliwości przeziębień to się zaperzali, ze jak to??

strachu proponuję bakalie...mi zawsze wagę podnoszą(pomysl)

ja zdaje się, że tez już styczeń zaliczyłam, do zobaczenia w lutym!

no chyba, że wkurw mnie jutro pogoni ;)

A mnie tam zmniejsza zdecydowanie! Prawie w ogóle nie choruję gdy biegam. Kontuzja i przerwa - zaraz przeziębienie. Teraz też się czuję zdrowy, ten kaszel to jak dokuczliwy odcisk, no ale biorę na wstrzymanie, żeby w poniedziałek mieć już luz. Bo w niedzielę pewnie dostanę plan na maraton i się zacznie... cotygodniowe tabelki postępu i te sprawy :)

Bakalie - dzięki, w tym kierunku idę, więcej małych zdrowych posiłków. Mieszanka studencka rządzi.

Pasek wagi

A ja nie choruję odkąd biegam (długo już właściwie...) :)

>>no chyba, że wkurw mnie jutro pogoni ;)

:D:D:D mogę Cię pogonić

curly.wirly  :):D:)

strachu to dorzucę jeszcze takie cudo jak: DAKTYLE:D (trochę spoza mieszanki)

a wkurw z powodu tego, że rzuciłam dziś w diabły pracę. mam już nową - dużo gorzej płatną, ale za to mam nadzieję mniej wykańczającą. A zła jestem, bo szef nie okazał zupełnie klasy jak wymawiałam, tylko zgnoił mnie kompletnie wrzeszcząc po mnie że go oszukałam, a ja głupia zaczęłam się tłumaczyć jak zapytał dlaczego, ze mam kogoś kto wymaga opieki, że planuję przeprowadzkę i nie mogę z nimi zostać, ze od naszej ostatniej rozmowy moja sytuacja się zmieniła i wiecie co usłyszałam, że oszukałam jaśnie pana, bo nie zgłaszałam, ze mam kłopoty osobiste i po co ja tu w ogóle aplikowałam.

Także dziś mam ochotę się spić niż biegać, zresztą leje jak diabli.

A powinnam mieć jaja i powiedzieć, ze to oni mnie oszukali, bo inne miały być warunki zatrudnienia... a nie wyzysk i chamskie traktowanie pracownika.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.