- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
15 stycznia 2015, 14:44
Buty i biustonosz. Reszta mniej ważna.
15 stycznia 2015, 22:27
mnie też bo kot po mnie łazi jak ja robię deskę (lub inne takie) Sylwiaczekk, Mysz - cześć :) Dużo informacji możecie przeczytać w tym wątku, ale jak Wam za długi to proponuję zacząć od http://bieganie.pl/ i http://treningbiegacza.pl/ No i zawsze możemy pomóc my, w miarę możliwościa ja np nie mogę ćwiczyć w domu, bo szlag mnie trafia.
O, kot! Mnie przeszkadza w rozgrzewce i potem w rozciąganiu. Skacze na mnie, podgryza :D Ale najbardziej od ćwiczenia w domu odrzuca mnie duchota i kiszenie, ehehe. Chodzi mi o to, że nawet jak otworzę okno, to i tak czuję dyskomfort. Przy bieganiu pocę się raczej mocniej, ale słabiej to odczuwam, bo zwykle coś tam zawiewa, a nawet jeśli nie, to sam bieg nadaje lekkiego podwiewu (wyjątkiem było bieganie w +30).
Buty i biustonosz. Reszta mniej ważna.
Dokładnie tak :)
16 stycznia 2015, 13:02
U mnie dzisiaj ładne słoneczko, co prawda znowu wieje okropnie ale co tam, za chwilę zbieram się i idę pobiegać :)
16 stycznia 2015, 21:06
prawda niestety ja też jak ćwiczę w domu, co zdąża mi się nader często, to upocę się jak świnia, zresztą źle znoszę skrajne temperatury . W dodatku nie mogę zakręcać wszystkich kaloryferów.
Co do kota - mój przychodzi tylko podczas rozciągania i jogi - w końcu niewolnik przyjął odpowiednią pozycję żeby pomiziać pana
17 stycznia 2015, 17:32
Słuchajcie, mogę linka? a co myślicie o tym? http://www.studiosante.pl/rozmowa-slow-joggingu-prof-hiroaki-tanaka/
17 stycznia 2015, 17:54
Słuchajcie, mogę linka? a co myślicie o tym? http://www.studiosante.pl/rozmowa-slow-joggingu-pr...
17 stycznia 2015, 17:57
6km /h przyjemne tempo...spaceru :) Ja jestem wolna, ale tak wolno biec nie umiem. Na pewno coś fajnego dla osób, które z jakiś tam powodów nie mogą biegać szybciej. Nie przekonuje mnie też, że tracimy taką samą ilość kalorii przy 50% poziomie VO2 (slow jogging) co przy 70%. Jeśli musiałabym zrezygnować z biegu (brrr cóż za przerażająca wizja..) , wybrałabym raczej 'nordic walking' niż slow jogging :)
17 stycznia 2015, 19:17
tak, bardzo przyjemne, patrząc że u mnie Endomondo każe maszerować przy 12km/h :D zastanawiam się tylko, że to nadal bieg, wolny, ale jednak, czyli osoby z dużą nadwagą tak czy inaczej nie powinny bo obciążaja stawy?
17 stycznia 2015, 19:26
tak, bardzo przyjemne, patrząc że u mnie Endomondo każe maszerować przy 12km/h :D zastanawiam się tylko, że to nadal bieg, wolny, ale jednak, czyli osoby z dużą nadwagą tak czy inaczej nie powinny bo obciążaja stawy?
A nie 12 min/km? U mnie endo dość rozsądnie podchodzi do prędkości, "tuptanie", czyli wolny bieg, mam na 8min/km ale już szybkie interwały dochodzą do 5min/km, mam to zaznaczone jako bardzo szybki bieg, i to jest właśnie prędkość 12km/h, która swoją drogą na chwilę obecną jest dla mnie nie do osiągnięcia.
Edytowany przez 17 stycznia 2015, 19:28