- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
5 marca 2014, 08:40
2 grudnia 2014, 22:45
Lilianna4444, teraz spojrzałem na Twoje dane - jeśli się zgadzają, to lekarze mają rację. Umownie przyjmuje się BMI=30 jako próg, powyżej którego ryzyko uszkodzenia stawów (zwłaszcza kolan) jest na tyle duże, że się nie biega. Lepiej dociągnij do 30 na rowerze, orbim albo NW i wtedy biegaj. Bo jak stawy załatwisz, to już nigdy biegać nie będziesz nawet z BMI 20. Uważam, że nie powinnaś na razie biegać.
2 grudnia 2014, 22:56
Koniec świata, pierwszy przypadek rozsądku - a nie "ja wiem lepiej". Armara widziałaś? ;)
Mądra decyzja. Dobijesz do 30stki i czekamy tu na Ciebie. Ja bardzo polecam rower, można pocisnąć tak samo jak przy bieganiu (kwestia wyrobienia mięśni).
2 grudnia 2014, 23:08
ej, noooooo, własnie wisiałam na telefonie:-P i ..mogę biegać, w lesie, w odpowiednich butach, w odpowiedniej dawce. Zreszta ja mam rozpisany 17 tygodniowy plan na 5 km, przez te 17 tygodni praktycznie mam marsz w zmiennym tempie, tak że zobaczymy. A ten co akurat kolana najczesniej operuje, w ogole nie zunaje biegu, uwaza ze bez wzgledu na wage jest to najbardziej urazowy sport dla stawów:-)
2 grudnia 2014, 23:13
Aha. To trzymam kciuki, aby akurat Tobie się udało.
Swoją drogą, możliwe że ten lekarz ma rację.
2 grudnia 2014, 23:28
Jak to lekarz ''nie uznaje biegu'' bez względu na wagę? Pierwszy raz spotykam się z taką opinią
I.....cześć Lilianna, miło że do nas dołączyłaś :)
3 grudnia 2014, 08:20
Co do stawów. Niestety to jest ta bardziej wredna część naszego ciała jeżeli chodzi o problemy, ponieważ bardzo długo jest tak że staw jest uszkadzany a my o tym nie wiemy. A jak już poczujemy to znaczy że jest bardzo źle i bardzo często bez interwencji chirurga się nie obejdzie. Podobnie jak strach3 uważam że przy takiej nadwadze raczej powinno się zostać przy marszach, jest to po prostu bezpieczniejsze. Oczywiście nikt Ci nie zabroni biegać, ale jeżeli już się uparłaś na to, to przynajmniej połącz bieganie z porządnym treningiem siłowym. Czyli np. dwa razy w tygodniu bieganie, dwa razy siłownia (i trening z obciążeniem a nie orbitrek itp) i raz inny ruch np. basen czy rower.
3 grudnia 2014, 08:23
hihi z narciarzami się jeszcze nie spotkał? :)))))) No cóż, ja kiedyś miałam okazję biegać z ortopedą, który uważa, że bieganie tylko ujawnia wady które już mamy. Co lekarz to opinia.
3 grudnia 2014, 09:36
Spotkał:-) Przerzucił się na biegowki:-) Dziwne zasady tu panują dostałam ostrzeżenie, bo cytowałam post. W całych internetsach się cytuje, tu są zasady inne od netykiety i zamiast ładnie zwrócić uwagę, to serwują ostrzeżenie.
3 grudnia 2014, 09:56
Ostrzeżenie dostałaś nie za cytowanie, tylko za 3 posty jeden pod drugim. Tak nie robimy, trzeba dopisywać się do poprzednich i mówi o tym jasno punkt 13 regulaminu.
3 grudnia 2014, 13:13
Czy zdarza się Wam wychłodzenie po bieganiu? Wczoraj miałam tak, że moje palce u dłoni "zemdlały" - miały barwę porcelanowo-zieloną, były zimne jak sople i mrowiło w nich (takie ciarki). Pomogło ogrzewanie na kubku gorącej herbaty. Pierwszy raz zdarzyło mi się takie niedokrwienie, chociaż w czasie biegu miałam rękawiczki i było mi ciepło w ręce.