Temat: Dlaczego z kimś?

Zakładam ten temat, bo nie rozumiem tej solidarności, że jest potrzeba, aby z kimś ćwiczyć... Ja nie mam takiej potrzeby, wole zdecydowanie sam skupić sie na ćwiczeniach, a nie nadawać w trakcie 24/h, to męczące sie wydaje... Ale nie jestem kobietą, dlatego pytam: jakie sa uroki ćwiczenia w parach?

ja zazwyczaj biegam sama,ale zdarzy mi się, że dołącza się mój partner. Też jest spoko, bo wzajemnie kontrolujemy tempo :)

Pasek wagi

Też nie lubię z kimś i nawet przy moim facecie nie lubię ćwiczyć, niezależnie czy robiłby to ze mną, czy tylko patrzył. Wolę się nie kompromitować, jaką mam słabą kondycję :D

A ja nie lubię wcale ćwiczyć (szloch)

Również wolę ćwiczyć sama, szczególnie do biegania nie potrzeba mi nikogo :) Jedynie jazda rowerem jest przyjemniejsza z drugą osobą :)

Pasek wagi

zależy. na siłowni np wolę z kimś, bo raźniej. w domu - sama.

Pasek wagi
Też wolę sama...

Nie lubię ćwiczyć i jeżeli jakaś moja koleżaka miałaby  karnet na tą samą siłowniwę to by mnie mega motywowało. A sam to mogę biegać.

Pasek wagi

Tzn jeśli chodzi o bieganie w teerenie to wolę  z kimś niż sama;) Ale takie ćwiczenia dywanowe itd tylko sama;)

Ja też nie lubię z kimś... zawsze, kiedy jakaś koleżanka prosi mnie, czy może iść ze mną na siłownię, mówię że może, ale tylko do wejścia, potem ja wkładam słuchawki i mnie nie ma na 2 godziny, a ona niech sobie z trenerem pogada, jak chce:-) żadna jeszcze nie poszła ze mną:-)

Lepiej z kimś, bo zawsze ktoś przyciśnie, zmotywuje.. :p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.